Smartfony przyszłości według RIM
Kilkanaście lat temu nikt się nie spodziewał, że świat mobilny rozwinie się tak bardzo: na telefony trafią prawdziwe systemy operacyjne, a producenci będą się prześcigać w coraz nowszych procesorach. Za kilka lat nasze komórki pewnie znowu przejdą metamorfozę. Jaki obiorą kierunek? Tego nie wie nikt, chociaż producenci raz na jakiś czas próbują przewidzieć przyszłość. Przedwczoraj zaprezentowano elastyczny prototyp Nokii, a dzisiaj możemy zobaczyć, jak mobilność widzi RIM.
28.10.2011 | aktual.: 28.10.2011 13:30
Kilkanaście lat temu nikt się nie spodziewał, że świat mobilny rozwinie się tak bardzo: na telefony trafią prawdziwe systemy operacyjne, a producenci będą się prześcigać w coraz nowszych procesorach. Za kilka lat nasze komórki pewnie znowu przejdą metamorfozę. Jaki obiorą kierunek? Tego nie wie nikt, chociaż producenci raz na jakiś czas próbują przewidzieć przyszłość. Przedwczoraj zaprezentowano elastyczny prototyp Nokii, a dzisiaj możemy zobaczyć, jak mobilność widzi RIM.
Poniższe filmiki były przez chwilę dostępne na YouTube, ale szybko zostały oznaczone jako prywatne. Na (nie)szczęście w Internecie nic nie ginie - ktoś wykazał się czujnością i zdążył je skopiować.
Prezentują one futurystyczną wizję dotyczącą przede wszystkim środowiska pracy. RIM od zawsze skupiony był na klientach biznesowych, więc to podejście zupełnie nie dziwi.
Możemy podziwiać całą gamę ciekawych funkcji, chociaż większość z nich jest podrasowaną wersją obecnie dostępnych rozwiązań. Smartfony korzystają z rzeczywistości rozszerzonej, technologii zbliżeniowej (prawdopodobnie NFC), zarządzania telefonem na odległość, etc. Najbardziej spodobał mi się pomysł rozszerzania ekranu poprzez projekcję obrazu dookoła urządzenia oraz interakcję z wyświetlonymi elementami. Nie muszę mówić, że jest to niewykonalne przy obecnym poziomie techniki.
W obu nagraniach pokazano telefony bez ramki wokół wyświetlacza, a także współpracę z każdym możliwym sprzętem elektronicznym, np. w pełni dotykowym komputerem. Zaprezentowano zupełnie nowy interfejs, chociaż nie wiadomo, czy ma on coś wspólnego z przyszłymi planami RIM. Wygląda intuicyjnie oraz przejrzyście - z pewnością wprowadzenie przynajmniej niektórych jego elementów do nadchodzącego BBX zostałoby ciepło przyjęte.
Rozmarzyłem się, ale czas zejść na ziemię. Są to wyłącznie szalone wizje kilku pracowników kanadyjskiego producenta. Prawdopodobnie nie mają one podłoża technologicznego, więc będziemy zmuszeni jeszcze długo czekać na realizację. Za 10 lat wrócimy być może do tych filmików i zweryfikujemy, czy RIM chociaż częściowo miał rację.
Źródło: pocketnow.com