Jak niedawno pisał Paweł, Samsung stara zablokować się sprzedaż urządzeń Apple'a w różnych częściach świata, ale wychodzi mu to słabo. Tymczasem twardą politykę dotyczącą patentów zmieniają Amerykanie, którzy rozważają licencjonowanie niektórych z nich.
Jak niedawno pisał Paweł, Samsung stara zablokować się sprzedaż urządzeń Apple'a w różnych częściach świata, ale wychodzi mu to słabo. Tymczasem twardą politykę dotyczącą patentów zmieniają Amerykanie, którzy rozważają licencjonowanie niektórych z nich.
Sprawa nie dotyczy wszystkich patentów. Apple zapowiedział firmom chcącym go pozywać, że ma ich mnóstwo. Możliwe jest natomiast porozumienie z producentami smartfonów z Androidem w kwestii mniej ważnych technologii. Kluczowe miałyby pozostać pod pieczą inżynierów z Cupertino i zapewniać unikalność produktom z iOS. Nie wiadomo, na jakich zasadach miałby się odbyć proces licencjonowania, ale Apple raczej nie podąży za Microsoftem i nie zadowoli się opłata w wysokości 5 dol. za każdą sprzedaną słuchawkę z systemem Google'a. Taki dochód jest odpowiedni dla kilku piosenek z iTunes, a nie innowacyjnych patentów z Cupertino...
Decyzja sądu w Australii, o której niedługo napiszemy więcej, umożliwiła producentowi urządzeń z serii iPhone na zablokowanie konkurencyjnych telefonów z Androidem. Apple może zablokować nie tylko tablety z serii Galaxy, ale również wszystkie nowe urządzenia z Androidem w Australii. Wszystko to za sprawą rozwiązania dotyczącego obsługi ekranów dotykowych, znajdującego się wśród ponad 300 patentów Steve'a Jobsa. To właśnie ten paten miałby być prawdopodobnie licencjonowany producentom, w tym Samsungowi.
Jeszcze nie wiadomo, jak potoczą się losy licencji dla producentów najpopularniejszego mobilnego systemu operacyjnego, ale wiemy, że broń nie zostanie szybko złożona.
Źródło: FOSS Patents
