Sony Ericsson Xperia ray - test cz. 2 [oprogramowanie]

W trakcie testowania telefonu nie spotkałem się ze spadkami płynności działania telefonu. System całkiem sprawnie zarządza pamięcią RAM, dlatego nawet przy wielu uruchomionych aplikacjach na raz trudno było dostrzec jakiekolwiek pogorszenie wydajności. To samo dotyczy przewijania pulpitów, włączania podglądu widżetów – nic nie klatkuje. Niestety zdarzały się lagi i przestoje, o których wspominałem w pierwszej części testu. Nie wynikają one jednak ze złego działania systemu. Telefon nie radzi sobie dużym zagęszczeniem pikseli na wyświetlaczu, przez co reakcje na polecenia dotykowe bywają opóźnione lub niedokładne.

Najnowsza wersja interfejsu Sony Ericssona, w którą wyposażona jest Xperia ray, wprowadza większą integrację telefonu z serwisami społecznościowymi oraz kilka mniej lub bardziej praktycznych udogodnień. Poszerzono możliwości aplikacji Timescape, wprowadzono możliwość zmiany koloru interfejsu (do wyboru 7 motywów), dodano kilka nowych widżetów (np. Pogoda, szybkie ustawienia) i animacji. Nie są to może duże zmiany w porównaniu do poprzedniej wersji nakładki, jednak powinny zaspokoić potrzeby nawet tych bardziej wymagających użytkowników.

Na smartfonie bez problemu udało uruchomić się takie tytuły jak Angry Birds, Death Worm czy Robot Unicorn Attack. Jednak miłośnicy gier 3D również nie będą mieć powodów do zmartwień. Układ Adreno 205 (taki sam jak w HTC Desire HD czy Xperii arc) poradzi sobie także z takim hitami jak: Dungeon Defenders: First Wave, Eternity Warriors czy Pro Evolution Soccer 2011.

Połączenia i wiadomości

Wygląd interfejsu odpowiedzialnego za połączenia i wiadomości w Xperii ray wygląda dokładnie tak samo, jak w innych smartfonach tego producenta. W telefonie można przechowywać kontakty z karty SIM, konta Google, a także znajomych z portalu społecznościowego Facebook – całość posegregowana jest alfabetycznie. Interfejs pozwala także na szybki dostęp do historii połączeń oraz ulubionych kontaktów. Szkoda tylko, że nie pomyślano o ulepszeniu dialera, który nie wyszukuje kontaktów przez system T9, tak jak ma to miejsce w w smartfonach HTC czy Samsunga. Na szczęście dialer możemy zastąpić innym z Android Marketu.

Podobnie jak w każdym innym Androidzie skrzynka wiadomości przechowuje SMS-y i MMS-y segregując je według korespondentów i wyświetla je w formie czatu.

Multimedia

Dobrze wyposażona Xperia ray doskonale radzi sobie z funkcjami multimedialnymi, których w oprogramowaniu nie brakuje. W ręce użytkownika oddano standardowy odtwarzacz muzyki przygotowany przez Sony Ericssona oraz radio FM. Podstawowy player jest dopracowany i został on dodatkowo wyposażony w kilka ciekawych funkcji.

Jedną z nich jest wbudowany korektor dźwięku, dzięki któremu można wybrać jedno spośród 10 dostępnych ustawień. Szkoda, że equalizer nie pozwala na ręczne ustawienie brzmienia – w tym celu należy posiłkować się zewnętrznymi programami.

Interesującym gadżetem umieszczonym w odtwarzaczu jest przycisk „nieskończoność”. Dzięki niemu można wyszukać więcej informacji o wykonawcy w Wikipedii, teksty piosenki a nawet wyświetlić teledyski i materiały karaoke w serwisie YouTube.

W pudełku wraz ze smartfonem znajduje się zestaw słuchawkowy pasujący do gniazda 3,5 mm mini- jack. Nie są to słuchawki dokanałowe, które dołączane są do Xperii arc, a zwykłe „pchełki”. Nie będę rozwodzić się, które z nich są lepsze, ponieważ każdy woli inny rodzaj słuchawek. Pozostaje mi tylko ocenić jakość dźwięku, jaki wydobywa się z tych dołączonych do zestawu. Niestety jest ona poniżej poziomu, jaki wyznaczają słuchawki dołączone np. do smartfonów HTC, Samsunga czy LG. Dopiero po podłączeniu moich Sennheiserów mogłem z przyjemnością słuchać muzyki. Jeżeli ktoś traktuje smartfona jako kieszonkowy odtwarzacz mp3, to decydując się na ray niech pamięta o dokupieniu porządnych słuchawek.

Xperia ray, jak każdy Android ma wbudowany odtwarzacz plików wideo. Telefon poradzi sobie z uruchomieniem filmów w rozmiarze HD (720p) o rozszerzeniu .mp4. Podobnie jak Xperia mini pro nie obsługuje w standardzie materiałów DivX/XviD. W tym celu trzeba pobrać odpowiednią aplikację z Android Marketu.

Płynnie odbywa się także powiększanie i zmniejszanie stron przy pomocy dwóch palców (funkcja pinch to zoom). Oczywiście trudno mówić o dużym komforcie przeglądania stron WWW na 3,3-calowym ekranie o rozdzielczości 854 x 480 p, gdzie ekran jest węższy i wyższy niż zwykle, jednak smartfon z powodzeniem spełnia swoją rolę.

Xperia ray jest wyposażona w funkcję udostępniania połączenia internetowego, które współdzielić można na dwa różne sposoby. Pierwszym z nich jest HotSpot Wi-Fi łączący się z innymi urządzeniami za pomocą modułu sieci bezprzewodowej. Jeżeli jednak chcemy podłączyć komputer, który nie został w niego wyposażony – możemy skorzystać z funkcji tetheringu przez USB.

Aparat i kamera

Xperia ray podobnie jak Xperia arc wyposażona jest w aparat 8,1 Mpix i wspiera technologię Exmor R, która poprawia jakość fotografii wykonanych w bardzo słabym oświetleniu. Na temat problemów, jakie sprawia aparat ray rozpisałem się w osobnym wpisie, gdzie porównałem jego możliwości z kamerą arc.

Niestety, w Xperii ray domyślnie występuje nieszczęsny tryb automatyczny. Aby manualnie wybrać rodzaj scenerii, należy przejść z trybu automatycznego do normalnego, a następnie wybrać ikonę czterech kwadratów. Nie jest to intuicyjne rozwiązanie. Rodzaje scenerii w ray to te znane z Xperii arc: Krajobraz, Portret nocny, Sport, Dokument, Portret, Sceneria nocna, Plaża i śnieg, Przyjęcie.

Również wideo nagrywane za pomocą ray pozostawia wiele do życzenia, w szczególności gdy porówna się je do materiałów wykonanych za pomocą Xperii arc.

Największe różnice dostrzegalne są w nagrywaniu wideo w słabym oświetleniu. Xperia ray nagrywa tak, jakby technologia Exmor R w ogóle nie została w niej zastosowana.

Wraz z Tomkiem Hamryszakiem dowiedzieliśmy się też, że w nowych Xperiach dość często występują trzaski elektrostatyczne, które słychać po nagraniu filmu. Co prawda w moim modelu nie dopatrzyłem się niczego takiego, jednak wyraźnie słychać je np. na tym nagraniu:

Ray potrafi sfrustrować użytkownika swoją niską czułością ekranu i bardzo nieintuicyjnym interfejsem aparatu oraz kamery. Gdyby nie problemy z reakcją telefonu na dotyk, mógłbym śmiało polecić Xperię ray każdemu i uznać to urządzenie, za najlepsze spośród najmniejszych smartfonów z Androidem. Sony Ericsson zmarnował swoją szansę na stworzenie doskonałego, niedużego produktu, wypuszczając na rynek "zaledwie" dobrego, ciekawego, bogato wyposażonego smartfona.

Zalety:

[plus]wysoka wydajność

[plus]silnik Bravia poprawiający jakość obrazu

[plus]duża rozdzielczość ekranu (854 x 480 p)

[plus]stylowy wygląd

Wady:

[minus]niska czułość ekranu

[minus]problemy z aparatem i kamerą

[minus]słaba jakość dołączonego zestawu słuchawkowego