Słuchawki sterowane ruchem

Słuchawki sterowane ruchem

Słuchawki sterowane ruchem
Jan Lenartowski
22.09.2009 20:00, aktualizacja: 22.09.2009 22:00

Niby słuchawki to coś czego nie da się specjalnie ulepszyć. Oczywiście nie myślę o jakości dźwięku, która dla Audiofili zawsze jest niewystarczająca, ale o funkcjonalności. Okazuje się jednak, że bezprzewodowe słuchawki Bluetooth to nie wszystko co da się zrobić w tej dziedzinie. No bo komu się chce sięgać do komórki czy słuchawek, żeby zmienić utwór? Sony Ericsson pomyślał o takich leniach i wypuścił model M907 - słuchawki sterowane ruchem.

Dla przykładu, aby wyłączyć odtwarzacz w komórce, podczas słuchania muzyki wystarczy wyciągnąć jedną słuchawkę z ucha. Aby odebrać nadchodzące połączenie, trzeba jedną z słuchawek umieścić w uchu (jeśli wiszą na przykład na ramionach). Sprytne? Owszem, ale po reklamie producenta, który trąbił o rewolucji w słuchaniu muzyki, spodziewałem się czegoś więcej. Również cena nie jest zachęcająca - za 39 funtów (około 200 złotych!) można kupić świetne słuchawki i jeszcze głośniki.

Powracając do pierwszego zdania wpisu, osobiście uważam, że w ciągu najbliższych kilku lat rewolucji w słuchaniu muzyki nie będzie (obym się mylił!). I słuchawki Sony Ericssona M907 też rewolucyjne nie są.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)