U nas pewnie jeszcze długo nie, a potem wcale - ale Hiszpanie mają interesujący pomysł na poprawienie rodakom humoru w czasie kryzysu i w związanym z nim bezrobociu.
Hiszpańska Telefonica ogłosiła mianowicie, że zamierza dawać "rabat kryzysowy" - 50% zniżki na połączenia ze swojej sieci stacjonarnej i komórkowej dla tych, którzy stracili pracę. Załapią się też jednak przedsiębiorcy.
U nas pewnie jeszcze długo nie, a potem wcale - ale Hiszpanie mają interesujący pomysł na poprawienie rodakom humoru w czasie kryzysu i w związanym z nim bezrobociu.
Hiszpańska Telefonica ogłosiła mianowicie, że zamierza dawać "rabat kryzysowy" - 50% zniżki na połączenia ze swojej sieci stacjonarnej i komórkowej dla tych, którzy stracili pracę. Załapią się też jednak przedsiębiorcy.
Zniżka będzie miała limit - w niższej cenie wygadać można najwyżej 20 euro miesięcznie. Jest to już jednak chyba (bo nie znam cenników hiszpańskich...) całkiem przyjemna kwota - i można w jej ramach spokojnie dzwonić sobie i szukać następnego, ciekawszego i trwalszego zajęcia. Co i tak łatwe nie jest, bo Hiszpania to jedna z najwyższych stop bezrobocia w Europie - kryzys dał się tamtejszym pracownikom bardzo mocno we znaki.
Nie tylko pracownikom jednak, więc i mali biznesmeni będą mogli zaoszczędzić te 20 euro na połączeniach telefonicznych. Ten, kto od minimum pół roku posiada telefon, a startuje teraz lub niedawno rozpoczął własny biznes, również ze zniżki na podobnych warunkach może skorzystać.
A jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to już w tym roku kieszenie abonentów i tak mocno odetchną - niezależnie od tego czy ich właściciel jest bezrobotny czy nie. Telefonica w 2009 roku zamierza wprowadzić do swojej oferty stacjonarny plan taryfowy, w którym nie będzie w ogóle opłaty abonamentowej.
Źródło: Telepolis
