5 mobilnych gier za mniej niż 5 zł [cz. 4]

Zagadki, minimalistyczne zręcznościówki i turowe RPG, które nie do końca są turowe - oto tytuły, które znalazły się w dzisiejszym zestawieniu. Zapraszam na kolejny przegląd ciekawych gier za mniej niż 5 zł.

Gry zestrojone z dźwiękiem są jednymi z moich ulubionych. Dark Echo jest właśnie taką grą. Nie ma muzyki, są tylko odgłosy. Nie ma postaci, są tylko odciski butów. 2 buty, którymi prowadzimy całą grę. Minimalizm w tym przypadku cieszy i okazał się kluczem do sukcesu.

Tytuł daje nam możliwość sprawdzenia jak można orientować się w terenie za pomocą echolokacji. Tapnięciem w swoją „postać” oraz chodząc wydajemy odgłos, który w postaci białych kresek rozchodzi się po pomieszczeniu i informuje nas, gdzie są przeszkody. Nowatorski pomysł, który wciąga, a na dodatek jest bardzo tajemniczy i klimatyczny. Zdecydowanie polecam.

• Link do pobrania (Google Play)

• Link do pobrania (App Store)

• Link do pobrania (Windows Phone)

Ten tytuł musi znaleźć się w telefonie każdego, kto uważa się za mistrza łamigłówek. W grze Curse zmierzymy się z setką oryginalnych zagadek różnego typu. Słowne, kształtowe, liczbowe, wszystkie w jednym miejscu z dobrą oprawą muzyczną i nierażącą w oczy grafiką.

Rozgrywce towarzyszy sir Dracula, który jest autorem zagadek. Prowadzi on monolog będący zarazem fabułą całej gry. Jeśli chodzi o poziom zagadek, to według mnie był on wysoki, choć nieraz przekonałem się, że po porostu nie mam do nich głowy. Sami oceńcie, czy tytuł jest trudny czy też nie. Curse pobierzecie ze Sklepu Play oraz App Store

• Link do pobrania (Google Play)

• Link do pobrania (App Store)

Ta gra to turowa strategia RPG. Turowa a zarazem nie turowa. W Hardboiled mamy do czynienia ze zwykłym poruszaniem się po planszy i szukaniem różnego rodzaju rzeczy oraz z walką, w której wykorzystywany jest system turowy. Chodzimy po post apokaliptycznym mieście, rozmawiamy, poznajemy nowych ludzi i walczymy o byt.

Przeciwnikiem może być prawie każdy, bo od nas zależy, jaką reputację wypracuje nasza postać. Choć może brzmi to opornie, to w praktyce gra się całkiem nieźle. Gra przypomina nieco pierwsze części Fallouta, więc fanom tej serii powinna przypaść do gustu. Zdecydowanie polecam, bo cena jest niewymierna do ilości rozrywki jaką ta gra potrafi dostarczyć.

• Link do pobrania (Google Play)

• Link do pobrania (App Store)

Graliście może kiedyś w Little Fighters na PC? Ten tytuł mechaniką do złudzenia przypomina tę właśnie grę. Wcielamy się w pracownika biurowego, który właśnie dostał e-mail od szefa z informacją, że zostaje zwolniony. Ta wiadomość przeczytana w ciężki poniedziałkowy poranek tak wyprowadziła go z równowagi, że postanowił zniszczyć wszystko, co znajduje się w biurze. Hell yeah!

Beatdown to dzieło twórców Random Heroes, co widać chociażby po charakterystycznej pixel-artowej oprawie graficznej. Do sterowania wystarczą tylko przycisk skoku i ataku, a żaden z przeciwników nie będzie nam straszny. Poniedziałek jest więc idealnym dniem, by w Beatdown! wyładować nadmiary negatywnej energii.

• Link do pobrania (Google Play)

• Link do pobrania (App Store)

Tytuł tej gry raczej wymowny nie jest, choć gdyby spojrzeć na niego z innej strony to graficznie odwołuje się do niej idealnie. W oO naszym zadaniem jest przenoszenie małej kuleczki z jednego okręgu do drugiego. Trzeba wyczuć moment, w którym okręgi się stykają i wtedy tapnąć ekran.

Wspaniała oprawa muzyczna sprawia, że tytuł jest niesamowicie relaksujący. Z każdym kolejnym poziomem robi się coraz trudniej, pojawiają się kolce i inne przeszkody. Trzeba wykazać się niezłym refleksem by to wszystko ogarnąć. Gra bardzo minimalistyczna, ale godna polecenia.

• Link do pobrania (Google Play)

• Link do pobrania (App Store)

• Link do pobrania (Windows Phone)

A jakie tytuły Wy umieścilibyście w tym zestawieniu? Czekam na propozycje i Wasze opinie.