5 starych telefonów, które wspominam najmilej

5 starych telefonów, które wspominam najmilej22.03.2017 17:41

Pierwszą komórkę dostałem jakieś 18 lat temu. Od tego czasu przez moje ręce przewinęły się dziesiątki telefonów, ale pięć z nich darzę szczególnym sentymentem.

Siemens C35i, czyli lepsza alternatywa dla Nokii 3310

Siemensa C35i można nazwać bezpośrednim konkurentem Nokii 3310. Oba telefony trafiły na rynek w tym samym czasie, czyli w roku 2000. O ile wspomnianą nokię zna każdy, a jej nowa wersja bije rekordy popularności, o tyle Siemens C35i jest urządzeniem zapomnianym. W mojej opinii trochę to krzywdzące. Miałem oba telefony i zdecydowanie siemensa wspominam milej.

Przede wszystkim szalenie podobało mi się jego wzornictwo. Ba - dalej mi się podoba. Bardzo elegancko wyglądały podświetlane na zielono klawisze i nie bez znaczenia był fakt, że - nie licząc wystającej antenki (skądinąd urokliwej) - było to urządzenie znacznie zgrabniejsze od kultowej 3310-tki.

Telefon miał ponadto fajne gry (pamięta ktoś "Wayout" zwany "labiryntem"?) oraz przeglądarkę WAP. Chętnie przygarnąłbym odświeżoną wersję z kolorowym ekranem.

Motorola T722i - moja pierwsza komórka z kolorowym ekranem

Nigdy nie byłem fanem telefonów z klapką, ale kupując pierwszą komórkę z kolorowym wyświetlaczem sięgnąłem po rozkładaną konstrukcję Motoroli. Prawdę mówiąc nie pamiętam dlaczego, ale najpewniej po prostu upolowałem ją w niezłej cenie. Doskonale pamiętam za to to, że bardzo ten telefon lubiłem.

W 2004 roku kieszonkowe urządzenie z kolorowym ekranem, na którym mogłem oglądać zdjęcia, było czymś niezwykłym. Największe wrażenie robiły chyba na mnie gry JAVA, które można było pobierać. Nie zliczę ile godzin poświęciłem na granie w preinstalowane wyścigi MotoGP. Żaden wcześniejszy telefon nie dał mi tyle frajdy.

Siemens MC60 - mój pierwszy cyfrowy aparat

Motorola T722i miała kolory ekran, ale nie miała aparatu. Przynajmniej nie wbudowanego, bo dało się dokupić podłączany od dołu moduł z kamerką, ale nigdy go nie miałem. Siemens MC60 to już inna para kaloszy.

Co prawda fotki były tak rozpikselowane, że z trudem dało się rozpoznać twarz fotografowanej osoby (0,1 Mpix), ale w ogóle mi to nie przeszkadzało w trzaskaniu zdjęć w hurtowych ilościach. Był to nie tylko mój pierwszy telefon z aparatem, ale i pierwszy cyfrowy aparat w ogóle. Mając w pamięci używane wcześniej aparaty kliszowe, pokochałem tę swobodę.

Uwielbiałem też design tego telefonu (Siemens trafiał w mój gust częściej niż jakikolwiek inny producent). Dziś wydaje mi się on trochę przekombinowany, ale 13 lat temu klawiatura układająca się w charakterystyczny "X" przykuwała wzrok.

Sony Ericsson K750i - ależ to był kombajn

Przede wszystkim ten telefon z 2006 roku miał bardzo dobry (jak na tamte czasy) 2-megapikselowy aparat z interfejsem inspirowanym kompaktami Cyber-Shot, autofokusem i diodą doświetlającą. Obiektyw chowany był za ruchomą klapką, która skutecznie chroniła go przed zarysowaniami i zabrudzeniami. Oprogramowanie aparatu było zaskakująco zaawansowane i pozwalało m.in. na robienie panoram.

Telefon miał również zaawansowany odtwarzacz MP3 z equalizerem, slot na karty pamięci, gry 3D, port podczerwieni, aplikację e-mail, niezły notatnik oraz przeglądarkę internetową. Pierwszy raz czułem, że mam telefon nie tylko do dzwonienia, ale dosłownie do wszystkiego.

Ciekawostka: producent w tym samym czasie wypuścił na rynek muzyczny telefon W800i, który miał identyczną specyfikację. Przy odrobinie samozaparcia dało się wgrać jego oprogramowanie na K750i i tym samym wnieść do interfejsu lepszy odtwarzacz muzyki.

Samsung Galaxy S II - mój pierwszy smartfon z górnej półki

Przed S-dwójką miałem kilka telefonów z Androidem, ale było to urządzenia ze średniej półki. Przeskok na pierwszego flagowca był dla mnie wrażeniem nie do opisania. Ten ekran. Ta szybkość. Ten aparat.

Wrażenia z użytkowania tego telefonu potęgował fakt, że Galaxy S II był w momencie premiery praktycznie bezkonkurencyjny. Chyba nie ma rankingu "najlepszy telefon 2011", którego ten samsung by nie wygrał.

Dlaczego nie umieściłem w zestawieniu żadnej nokii?

Od razu odpowiem na to pytanie, bo domyślam się, że pojawi się ono w głowach części z was. Cóż, prawda jest taka, że niewiele telefonów nokii miałem. Owszem, ceniłem je, ale gdy kupowałem coś dla siebie sugerowałem się stosunkiem jakości do ceny, a ten w przypadku fińskiego producenta był - moim zdaniem - kiepski.

W czasach przedsmartfonowych wybór telefonu za określoną kwotę nie sprowadzał się do różnic na poziomie 4 GB RAM-u albo 6 GB RAM-u. Często była to kwestia wyboru między komórką z kolorowym ekranem a telefonem z ekranem monochromatycznym. Modelem z aparatem albo bez. Urządzeniem odtwarzającym polifoniczne dzwonki albo MP3. W konkretnych segmentach cenowych nokie zazwyczaj pozostawały w tyle, bo sony ericssony czy siemensy były mocno konkurencyjne pod względem funkcjonalności.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.