Aktualizacje Androida? Tylko Xiaomi robi to dobrze

Aktualizacje Androida? Tylko Xiaomi robi to dobrze01.02.2018 15:19

Wbrew pozorom nie trzeba kupować iPhone'a, by cieszyć się długim wsparciem aktualizacyjnym.

Jedni producenci wspierają swoje telefony dłużej, inni krócej. Można jednak założyć, że jeśli 2 lata po rozpakowaniu telefonu z Androidem dostajesz aktualizację, to:

  1. masz niebywałe szczęście;
  2. prawdopodobnie wydałeś na telefon więcej niż 3000 zł.

Nawet Google, który przecież rozwija Androida, wspiera swoje telefony relatywnie krótko. Jego najstarsze modele, które otrzymały ubiegłorocznego Androida 8.0 Oreo, to Nexus 5X oraz Nexus 6P z końcówki 2015 roku. Użytkownicy 3-letniego wówczas Nexusa 6 musieli obejść się smakiem.

W opozycji do takiej polityki aktualizacyjnej stoi Apple. Ubiegłoroczny iOS 11 wylądował nawet na pokładzie iPhone'a 5s z 2013 roku i wciąż dostaje mniejsze aktualizacje równo z najnowszymi produktami marki.

Długie wsparcie aktualizacyjne nie jest jednak domeną wyłącznie Apple'a.

Xiaomi wciąż wspiera telefony nawet z 2012 roku

Xiaomi rozwija "własny" system operacyjny o nazwie MIUI. Użyłem cudzysłowu, bo oprogramowanie nie jest budowane od zera - to mocno zmodyfikowany Android z autorskim interfejsem i dodatkami.

Jesienią ubiegłego roku rozpoczął się proces aktualizacyjny do najnowszej wersji systemu - MIUI 9. Ma on trafić łącznie na 40 różnych urządzeń. W tym naprawdę starych urządzeń.

W ciągu ostatnich kilku dni aktualizację dostały modele Redmi Note oraz Redmi 1S z 2014 roku. Ten pierwszy w marcu tegoż roku kosztował równowartość niespełna 500 zł.

Xiaomi Mi 2 dostanie aktualizację do MIUI 9
Xiaomi Mi 2 dostanie aktualizację do MIUI 9

Na tym nie koniec. Zapowiedzianą aktualizację ma także Xiaomi Mi 2 - smartfon z roku 2012, który wkrótce będzie świętował swoje szóste urodziny.

Jak Xiaomi obchodzi system

Brak aktualizacji do nowszej wersji Androida nie zawsze wynika ze złej woli producentów i chęci cięcia kosztów. Wraz z kolejnymi wydaniami systemu rosną często wymagania sprzętowe, których starsze podzespoły nie spełniają.

Głośny był przypadek Androida 7.0 z 2016 roku, który wniósł wsparcie dla interfejsu programistycznego Vulkan API. Ten nie był kompatybilny z wieloma dostępnymi na rynku układami graficznymi, przez co mnóstwo urządzeń zostało odciętych od ewentualnej aktualizacji.

Z tego względu Xiaomi musi kombinować i - nomen omen - obchodzić system. Jego leciwe telefony pozostają na starszych wersjach Androida (w przypadku Redmi Note'a i Redmi 1S jest to 4.4 KitKat), ale firma aktualizuje własną nakładkę dodając świeży interfejs i nowe funkcje.

Learn MIUI 9 in 1 minute

To praktyka godna pochwały, bo można powiedzieć, że Xiaomi naprawdę staje na rzęsach, by jak najdłużej wspierać swoje produkty. Poza tym przy odpowiednio zaawansowanej nakładce ciężko nawet wyczuć, jaka wersja Androida ukryta jest pod nią.

Galaxy S5, LG G3, Xperia Z2, HTC One (M8), Huawei Ascend P7 czy inne smartfony z 2014 roku teoretycznie nie mogłyby dostać pełnoprawnego Androida 8.0 Oreo, ale świeże wersje nakładek z nowymi funkcjami? Tu nie ma już żadnych technologicznych przeciwskazań. Kwestia dobrej woli producenta i opłacalności całego przedsięwzięcia, ale skoro Xiaomi opłaca się aktualizować budżetowe telefony z pierwszej połowy dekady...

Czy Project Treble cokolwiek na tym polu zmieni?

Project Treble to opracowane przez Google'a rozwiązanie, którego celem jest odseparowanie systemu operacyjnego od nakładki. W teorii ma to ułatwić producentom aktualizacje systemu, bo ci nie będą musieli tracić czasu na ścisłą integrację autorskich rozwiązań z nową wersją Androida.

W zasadzie może to też działać w drugą stronę - nową nakładkę łatwiej będzie przenieść na starszą wersję systemu. Producenci - podobnie jak Xiaomi - będą mogli dokładać nowe funkcje bez konieczności aktualizowania samego Androida. Cóż, okaże się, czy brak aktualizacji był kwestią zbyt wysokich kosztów tego procesu, czy jednak ma na calu "zmuszenie" użytkowników do przesiadki na nowe modele.

Niestety Treble został wprowadzony dopiero wraz z Androidem 8.0 Oreo, który wciąż ma niszowe udziały na rynku. Na ewentualne skutki tego rozwiązania będziemy musieli trzymać kilka lat.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.