Angry Birds Evolution to piękna, rozbudowana, ale zarazem nudna gra
Właśnie przetestowałem najnowszą produkcję Rovio - Angry Birds Evolution. Gra jest zupełnie inna niż pierwsze odsłony wściekłych ptaków. Ma wiele zalet, jednak szybko się nudzi. Dlaczego?
Angry Birds to klasyka. Wystrzeliwujemy ptaki z procy, aby te zburzyły budynek, w którym chronią się złe zielone świnie. W grze Angry Birds Evolution ta znana i lubiana mechanika została całkowicie zmieniona. Jedynym elementem, który powoduje, że gra nadal może nazywać się tak, a nie inaczej, są postacie - wściekłe ptaki oraz nasi wrogowie - zielone świnie. Wszystko inne wygląda inaczej.
Mniej satysfakcjonująca mechanika
W Angry Birds Evolution zmienił się widok z jakiego prowadzimy rozgrywkę. Jest on trochę podobny do tego znanego z Angry Birds Action, ale nie ma nic wspólnego ze starszymi odsłonami serii. Kamera jest ustawiona za ptakami, pod kątem około 45 stopni. Rozgrywkę prowadzimy w środowisku trójwymiarowym.
Oprócz widoku, zupełnie inna jest również mechanika. Ptaki nie są wystrzeliwane w tym przypadku w powietrze, a poruszają się po prostokątnej planszy. Gdy trafią w cel, nie znikają tak jak w klasycznych odsłonach, a wielokrotnie odbijają się od niego. Grając w Evolution miałem więc wrażenie, że to jakiś pinball z oprawą wizualną nawiązującą do Angry Birds niż pełnoprawna gra studia Rovio.
Co jednak najgorsze, taka mechanika daje według mnie stosunkowo mało satysfakcji z rozgrywki. Ciężko zastosować tu jakąkolwiek taktykę i wszystko po kilkudziesięciu minutach staje się skrajnie powtarzalne i nudne.
Gra jest bardzo rozbudowana, a grafika robi wrażenie
Żeby jednak nie było, że gra Angry Birds Evolution to dno, należy zaznaczyć, że jest to ogromna i bardzo rozbudowana produkcja. Twórcy dali graczom do odblokowania prawie 300 różnych gatunków ptaków.
Co ciekawe, możemy je zdobywać na różne sposoby. Albo odblokowując kolejne poziomy doświadczenia, albo wykluwając ze specjalnych jaj, albo rozwijając i mieszając ze sobą inne ptaki. jeśli więc uwielbiacie zbierać pokemony, nowe Angry Birds może wam się spodobać.
Na uwagę zasługuje również świetna grafika. Gra jest po prostu piękna, co zrywa nieco z filozofią prostego i minimalistycznego Angry Birds. Pociąga to za sobą bardzo duże rozmiary aplikacji (około 750 MB) oraz spore wymagania sprzętowe. Na iPhonie 6s wszystko działało płynnie, ale jego obudowa zaskakująco mocno się nagrzewała.
W grze znajdziecie również coś na wzór fabuły, więc jeśli zawsze chcieliście zagrać w bardziej rozbudowaną grę w uniwersum wściekłych ptaków, to serdecznie polecam. Jeśli jednak szukacie odświeżonej wersji klasycznych gier Rovio, to będziecie zawiedzeni. Rozgrywka jest inna. Nudniejsza i gorsza.