Angry Birds kończy 10 lat
Angry Birds to jeden z najpopularniejszych tytułów na urządzenia mobilne. Powstał dokładnie 10 lat temu - czujesz się staro?
12.12.2019 | aktual.: 12.12.2019 18:29
Czas płynie tak szybko, że czasem tego nawet nie zauważamy. Tak miałem z tytułowym Angry Birds. Jeszcze nie tak dawno grałem w tę grę na jednym ze swoich pierwszych smartfonów, a teraz jestem świadkiem świętowania 10-lecia istnienia marki. Kiedy to minęło?
Angry Birds: fenomen wściekłych ptaków
Angry Birds wylądowało w sklepie App Store w grudniu 2009 roku. Już w lutym 2010 trafiła na pierwsze miejsce listy najpopularniejszych gier na iPhone'y w Wielkiej Brytanii. We wrześniu tego samego roku pojawiła się wersja na Androida i nie trzeba było długo czekać, by w grę studia Rovio - założonego skądinąd przez byłych pracowników Nokii - zaczął grać cały świat.
Na czym polega gra? Gracz wystrzeliwuje ptaszynę z procy i ma za zadanie zniszczyć zielone świnie rozrzucone po planszy. Brzmi prozaicznie, ale to wystarczyło, żeby zdobyć niespotykaną popularność.
Angry Birds w kosmosie i na Antarktydzie
Angry Birds było pierwszą grą, która osiągnęła miliard pobrań i pierwszą, która została rozegrana w kosmosie.
Została nawet odpalona w najdalszych zakątkach Antarktydy. Stworzono nawet film "Angry Birds" wraz z sequelem, a na całym świecie można kupić maskotki i inne gadżety ze wściekłymi ptakami.
Angry Birds i charytatywne wyzwanie
Producent przygotowywał też zaskakujące akcje. Wydarzenie w grze Angry Birds 2 wezwało ostatnio graczy do poparcia funduszu UNICEF na rzecz edukacji w nagłych wypadkach. Miało to nastąpić przez wystrzelenie przez graczy 10 miliardów świń. Po spełnieniu celu Rovio miało przekazać darowiznę w wysokości 100 000 dolarów na cele charytatywne. Jak można się domyślić, gracze dali radę.
Do tej pory dokonano ponad 4,5 miliarda pobrań. Seria straciła już dawną popularność, jednak mimo wszystko świat o niej nie zapomniał. Rovio stara się podtrzymać popularność przez kolejne części i tytuły AR.
Możliwe więc, że nie zapomnimy o marce jeszcze przez kolejną dekadę.