Gdzie będą najdroższe iPhone'y? We Francji! Te zablokowane mogą kosztować Apple'a milion euro za sztukę

Gdzie będą najdroższe iPhone'y? We Francji! Te zablokowane mogą kosztować Apple'a milion euro za sztukę03.03.2016 09:59
Jabłko na dolarach
Źródło zdjęć: © shutterstock.com
Konrad Błaszak

W ostatnich dniach świat technologii żyje sprawą, w której Apple nie chce/nie może odblokować telefonu terrorysty na życzenie FBI. Francuzi również obawiają się takiego scenariusza, ale mają zupełnie inny sposób na jego rozwiązanie.

FBI vs Apple

Jednym z problemów współczesnego świata jest terroryzm i dowodem jest chociażby atak w San Bernardino przeprowadzony przez Syeda Farooka, w którym zginęło 14 osób. Zamachowiec korzystał z iPhone'a i FBI chce odblokować jego urządzenie, żeby móc szybciej rozwiązać tę sprawę. Oczywiście smartfon jest zabezpieczony kodem i 10 nieudanych prób zablokuje go na stałe, więc federalni poprosili o pomoc Apple'a. Firma z Cupertino miałaby im stworzyć specjalną wersję systemu z tzw. "backdoorem", czyli tylnym wejściem, dzięki któremu mogliby oni obejść to zabezpieczenie.

Sprawa cały czas trwa, ponieważ Apple odmówiło takiej współpracy, argumentując, że nie ma obecnie takiego narzędzia, a jego stworzenie może być poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa danych zwykłych użytkowników. Na razie ciężko powiedzieć, jak skończy się ta sprawa. W podobnym przypadku dotyczącym handlarza narkotyków, sędzia James Orenstein stwierdził, że Apple nie musi pomagać FBI wbrew swojej woli. Innego zdania jest chociażby sędzina Sheri Pyma, która nakazała stworzenie odpowiedniego oprogramowania, ale firma z Cupertino właśnie się odwołuje od tej decyzji. Warto dodać w tej sprawie, że już 3 dni po tragedii, twórcy systemu iOS udostępnili organom ścigania informacje, którymi byli w stanie się podzielić, jak chociażby dane z chmury iCloud.

Niezależnie od zakończenia, Francja już przygotowuje się do podobnej walki z Apple'em, tylko tym razem wszystko ma skończyć się na pieniądzach.

1 iPhone = 1 milion euro

Jak informuje The Local, francuski polityk, Yann Galut, zgłosił poprawkę, według której firmy technologiczne będą musiały przygotować odpowiednie "backdoory" dla władz. Jeśli nie odblokują telefonów terrorystów, będą musiały zapłacić karę nawet miliona euro. Oczywiście jest to sprawa bezpośrednia nawiązująca do sporu Apple'a z FBI, ale Google również będzie musiało liczyć się z taką karą.

Według wspomnianego polityka gigantów rynku technologicznego mogą przekonać do współpracy tylko wysokie kary. W zeszłym roku odpowiednie organy nie mogły odblokować 8 telefonów, więc oznaczałoby to nawet 8 milionów euro dla rządu (w przypadku odmowy współpracy). Dodał on również, że te firmy zasłaniają się prywatnością użytkowników, ale same wykorzystują dane swoich klientów do celów komercyjnych.

Poprawka ta nie ma dotknąć zwykłych obywateli

Jedynie osoby, wobec których prowadzone jest śledztwo będą sprawdzane w ten sposób. Oczywiście w teorii, ponieważ raz udostępnione tylne wejście może być nadużywane, a jeśli wpadłoby w niepowołane ręce, to iPhone'y przestałyby być bezpieczne. Zdaje sobie również z tego sprawę Google, które poparło Apple'a w tej sprawie.

Właśnie dlatego w tej sytuacji nie ma jednego dobrego rozwiązania. Walka z terroryzmem jest jak najbardziej potrzebna i giganci rynku powinni pomagać organom ścigania, ale udostępnienie im zbyt potężnych narzędzi może prowadzić do nadużyć. Dynamit też na początku wykorzystywano, chociażby w kopalniach, a dopiero potem został on zaadaptowany do działań militarnych. Z tym tylnym wejściem w iPhone'ach może być podobnie i jestem przekonany, że prędzej czy później władze zaczęłyby ułatwiać sobie pracę, odblokowując smartfony niewinnych osób, które byłyby tylko podejrzane.

Jedno jest pewne, jeśli Apple zostanie zmuszone do stworzenia odpowiednich backdoorów to niedługo później będą musiały zrobić to również inne firmy, a wtedy już żadne dane nie będą w pełni bezpiecznie.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.