Przemysł pornograficzny nowym wrogiem Apple'a

Fot. na lic. CC; Flickr.com/by ign0me
Fot. na lic. CC; Flickr.com/by ign0me
Paweł Żmuda

03.11.2011 16:30, aktual.: 03.11.2011 17:30

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Cybersquatting to zabawa dochodowa i niebezpieczna zarazem. Podszywanie się pod znane instytucje, serwisy czy firmy i żerowanie na pomyłkach internautów może być dochodowe. Dobrą passę kończy pozew sądowy złożony przez właścicieli znaków handlowych. Apple ma nowego wroga, z którym zawalczy przed wymiarem sprawiedliwości. Czas na branżę porno.

Jak informuje serwis Domainnamewire, firmę najbardziej zirytowała łatwa do zapamiętania domena iPhone4S.com. Nieuczciwi przedsiębiorcy wykorzystali ją do przekierowania na stronę z treściami pornograficznymi. Prawnikom Apple'a nie spodobało się też kilka kolejnych domen z końcówką .com wykorzystujących nazwę "iPhone": iphonecamforce, iphonecam4s, iphoneporn4s, iphonesex4s, iphonexxxforce oraz porn4iphones (wszystkie serwisy należą do tych z kategorii dla dorosłych).

Stosowne dokumenty zostały już złożone przed World Intellectual Property Organization.

Właściciele domen korzystają z Moniker Whois Server pozwalającego na ukrycie prawdziwego właściciela witryn. Sprawdzając WHOIS domeny iPhone4S.com, można jednak zauważyć, że została wykupiona na długo przed premierą nowej zabawki Apple'a. Podobnie było z iphonesex4s.com.

Ciekawe, dlaczego firmie z Cupertino zaczęło zależeć na zwalczaniu internetowej branży porno dopiero po premierze iPhone'a 4S. Czyżby Apple był zbyt zmieszany tym, że ktoś odgadł nazwę jego kolejnego produktu na długo przed premierą?

Można się spodziewać, że gigant z Cupertino bez najmniejszych problemów wygra z przedstawicielami branży porno. Udowodnienie tego, że strony porno bezprawnie wykorzystują markę iPhone'a, będzie bardzo łatwe. Kolejnej przegranej raczej trudno oczekiwać.

Źródło: macrumors

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także