ASUS ma nietypowy pomysł na... podwójny slider

Obudowa telefonu rozsuwana nie w jedną, lecz w dwie strony? Taki pomysł ma ASUS.

W 2018 roku na rynek trafiło sporo smartfonów z małymi ramkami i obudowami typu slider. Idea jest zawsze taka sama: schowanie aparatu do selfie na module chowanym za ekranem, by nie trzeba było szpecić przedniego panelu wcięciem czy otworem.

Źródłem wycieku na temat smartfonu (a właściwie smartfonów) jest Evan Blass. Wygląda na to, że projekt znajduje się w fazie koncepcyjnej, ale i tak warto mu się przyjrzeć.

Na pierwszy rzut oka - smartfon jak smartfon. No, może wyjąwszy połączenie małego obramowania i braku wcięcia, co mimo wszystko jest dziś rzadkością.

Aparat do selfie miałby być wysuwany z górnej części obudowy. Projekt zakłada zastosowanie obiektywu ultraszerokokątnego i czegoś, co wygląda jak sporej wielkości lampa błyskowa.

Obudowa miałaby być także rozsuwana w drugą stronę, ujawniając umieszczony na dole głośnik Harmana Kardona.

Blass opublikował także drugi, alternatywny projekt, w którym z dołu wysuwany jest nie głośnik, lecz wyświetlacz pomocniczy.

Często powtarzam, że nie jestem zwolennikiem ruchomych elementów w smartfonach, bo te mogą zwiększać podatność całej konstrukcji na uszkodzenia. Sam aparat do selfie to dla mnie za mało, by gra była warta świeczki. Wolę już niewielki otwór w wyświetlaczu jak w Galaxy S10.

ASUS idzie jednak o krok dalej i szuka sposobu na wyciśnięcie z rozsuwanej konstrukcji maksymalnego potencjału. Duża lampa błyskowa i dobrej jakości multimedialny głośnik to coś, co z "bezramkowym" ekranem połączyć jest trudno. Użytkownik miałby więc realną korzyść wynikającą z zastosowania konstrukcji typu slider.

Myślę jednak, że taką obudowę można by wykorzystać lepiej. Zamiast głośnika lub dodatkowego wyświetlacza pewnie wielu chętniej zobaczyłoby chociażby fizyczną klawiaturę QWERTY. Taki podwójnie rozsuwany BlackBerry Priv? To mogłoby być coś!

Albo pójdźmy jeszcze dalej i wyobraźmy sobie, że obudowa jest rozsuwana nie tylko w pionie, ale i w poziomie, co pozwoliłoby ukryć za ekranem nawet trzy lub cztery elementy. Np. z góry mógłby się wysuwać aparat do selfie, z lewej krawędzi klawiatura QWERTY, a z prawej głośnik wypełniający całą długość telefonu. Taki telefon musiałby być dość gruby, ale chętnie bym coś takiego zobaczył.

Jak wspomniałem, projekt znajduje się w fazie koncepcyjnej. Z opublikowanych przez Blassa zdjęć wynika, że prócz zdjęć promocyjnych firma dysponuje jeszcze makietami.

Nie wiadomo więc, czy tego typu smartfony kiedykolwiek trafią na rynek. Biorąc jednak pod uwagę, że firma niedawno zapowiadała zmianę strategii i skupienie się na zaawansowanych użytkownikach, nie można tego wykluczyć. Poza tym umieszczenie na obudowie logotypu zewnętrznej firmy (Harman Kardon) może świadczyć o tym, że to coś więcej niż tylko luźny pomysł.