Był YouTube, nie ma YouTube'a. Historia lubi się powtarzać

Był YouTube, nie ma YouTube'a. Historia lubi się powtarzać16.08.2013 12:00
Znowu nie na YouTube na Windows Phone
Mateusz Żołyniak

Parę dni temu Miron pisał o powrocie programu Microsoftu do obsługi YouTube'a do sklepu z aplikacjami dla Windows Phone'a. Okazuje się, że radość użytkowników była przedwczesna. Google bowiem po raz kolejny zablokowało aplikację.

Parę dni temu Miron pisał o powrocie programu Microsoftu do obsługi YouTube'a do sklepu z aplikacjami dla Windows Phone'a. Okazuje się, że radość użytkowników była przedwczesna. Google bowiem po raz kolejny zablokowało aplikację.

O problemach z aplikacją YouTube'a przygotowaną przez Microsoft pisaliśmy parę miesięcy temu. Program oferował sporo funkcji i był dopracowany, ale naruszał warunki licencyjne Google'a i został zablokowany. Po wymianie uszczypliwości między gigantami, obie firmy miały dojść do porozumienia i wspólnie przygotować bazującą na HTML5 aplikację umożliwiającą korzystanie z popularnego serwisu z treściami wideo. Gdy parę dni temu nowy YouTube Microsoftu ponownie pojawił się na Windows Phone'y, wydawało się, że jest już po sprawie. Nic z tych rzeczy.

[solr id="komorkomania-pl-179794" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3245,google-nie-ma-zamiaru-byc-tym-zlym-po-raz-kolejny" _mphoto="fot-winphonemetro-com-1--77c7917.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4262[/block]

Krótko po udostępnieniu aplikacji, użytkownicy Windows Phone'ów zaczęli zgłaszać pojawienie się dziwnego problemu. Mianowicie na ekranie aplikacji wyświetlony został komunikat o wiele mówiącej treści: "Wystąpił jakiś błąd, ale nie wiadomo jaki." Po fali kpin z Microsoftu, jasne stało się, że aplikacja po raz kolejny została zablokowana przez giganta z Mountain View. Zresztą, długo nie trzeba było czekać na oficjalne oświadczenie Google'a w tej sprawie:

Jesteśmy zobowiązani do nastarczenia użytkownikom i twórcom treści tych samych świetnych doświadczeń z korzystania z YouTube'a na różnych urządzenia. Pracowaliśmy z Microsoftem nad zbudowanie w pełni funkcjonalnej aplikacji YouTube dla Windows Phone, która bazować ma na HTML5. Niestety, Microsoft nie wprowadził koniecznych zmian, aby umożliwić pełne korzystanie z Youtube'a, i zamiast tego ponownie opublikował aplikacja naruszającą nasze warunki korzystania z serwisu. Program został więc wyłączony. Cenimy naszą szeroką społeczność programistów i dlatego prosimy wszystkich, aby stosowali się do tych samych wytycznych.

Powtórzyła się więc historia sprzed paru miesięcy. Z tym, że firma z Redmond przygotowała wtedy aplikację, która w wyraźny sposób naruszała warunki Google'a (m.in. umożliwienie pobierania filmików i brak reklam). W nowej wersji Microsoft pozbył się newralgicznej funkcji, a także wprowadził reklamy. Jak się okazuje, te ostatnie nie są wyświetlane w sposób, jaki chciałby konkurent.

W sprawie tej wypowiedzieli się już przedstawiciele Microsoftu, którzy przygotowali dość długie oświadczenie wskazujące, że wina leży po stronie - a jakżeby inaczej - Google'a:

Google twierdzi, że jedynym problemem z naszą aplikacją jest fakt, że nie zawsze dostarcza reklamy, które bazują na warunkach nałożonych przez twórców treści. Nasza aplikacji serwuje reklamy Google'a przy użyciu wszystkich dostępnych dla nas danych. Poprosiliśmy Google'a o dostarczenie informacji, które otrzymują twórcy z iOS i Androida, abyśmy mogli bardziej precyzyjnie skopiować sposób, w jaki reklamy są dostarczane na tych platformach. Póki co Google odmówiło udostępnienia nam potrzebnych informacji. Jesteśmy pewni, że możemy rozwiązać ten problem jeżeli tylko Google będzie z nami współpracować, ale to leży tylko i wyłącznie w rękach Google'a. Jeżeli Google przestanie blokować naszą aplikację, z radością będziemy pracować z nimi, całkowicie na nasz koszt.

Przedstawiciele giganta z Redmond zauważają również, że konkurentowi nie podoba się fakt, iż program nie został całkowicie napisany w HTML5. Problemem według Microsoftu jest to, że zarówno aplikacje na Androida, jak i iOS również naruszają te założenia. Firma stwierdziła, że w tym przypadku także chce współpracować z Google'em. Nie obyło się na koniec bez swoistej odezwy do użytkowników, którzy mają czuć się pokrzywdzenie przez rywala:

Myślimy, że to jasne, iż Google po prosty nie chce aby użytkownicy Windows Phone'a mieli te same możliwości co użytkownicy Androida i Apple'a [iOS - przyp. red.], a ich obiekcje to nic innego jak wymówki. Niemniej jednak, jesteśmy zobowiązani dać naszym użytkownikom to na co zasługują i będziemy z przyjemnością pracować z Google'em nad rozwiązaniem wszelkich niepokojących kwestii. W międzyczasie jeszcze raz prosimy o zaprzestanie blokowanie naszej aplikacji TouTube'a.

Jak widać więc Microsoft po raz kolejny obrał tę samą strategię obronną i zarzucił, że to Google stwarza użytkownikom problemy. Wizerunkowo zwyciężył Microsoft. Szkoda tylko, że dla użytkowników Windows Phone'a niewiele się zmieniło, bo wciąż nie wiadomo kiedy i czy w ogóle pojawi się pełnoprawny klient YouTube'a na mobilne okienka.

Źródło: The VergePhone Arena

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.