Canica to klasyczny, wciągający tytuł nawiązujący do gry w kulki lub golfa. Wymaga zarówno precyzji, jak i wyobraźni przestrzennej, a do tego idealnie nadaje się do krótkich sesji.
Zabawa polega na trafieniu kulką do dołka, który najczęściej znajduje się na końcu planszy. Większość poziomów jest bardzo zawiła. Żeby osiągnąć cel, należy wykorzystywać odbicia od band, wyskocznie, przyspieszacze i inne elementy otoczenia. Przeszkodami są płomienie, generatory elektryczności, pułapki piaskowe i inne. Im mniej prób i uderzeń, tym więcej otrzymuje się punktów Canic. Służą one do upiększania swojej kulki.
Steruje się poprzez naciąganie palcem niewidzialnej procy, podobnie jak w grze Webbies. Długość gestu określa siłę uderzenia. Nauczenie się wyczucia jest dosyć trudne, szczególnie w przypadku lekkich uderzeń. Jedyne zastrzeżenie dotyczące fizyki mam do zachowania się kulki na wzniesieniach, które zbyt powoli ją rozpędzają. Na szczęście nie przeszkadza to jakoś bardzo, ponieważ najczęściej się przez nie przeskakuje.
Canica - gameplay
Grafika jest kolorowa i miła dla oka. Wzrok przykuwa świetne wykonanie kulek. Ładnie prezentują się też ozdobne efekty wokół niej. Razi za to niska rozdzielczość teł. Gra została stworzona na silniku Unity 3D.
Canica sprawiła mi sporo frajdy. Fajnie, że w trakcie przechodzenia kolejnych plansz cały czas pojawiają się nowe elementy i przeszkody, które urozmaicają rozgrywkę. Miłym dodatkiem jest też opcja ozdabiania kulki. Zdecydowanie polecam ją wszystkim fanom gier logicznych i zręcznościowych. W Google Play dostępna jest wersja darmowa i płatna za 4,34 zł. Różnią się one liczbą dostępnych poziomów (70 lub 102).
[plus]dużo plansz
[plus]dobra na chwilę
[plus]kolorowa grafika
[plus]wymaga kombinowania
[minus]sporadyczne problemy z fizyką