CAT S52 oficjalnie. Smartfon pancerny, ale smukły

CAT S52 to nowy pancerny smartfon, który ma przekonać do siebie tych, którzy dotychczas nie tolerowali pancernych telefonów.

CAT powołuje się na badania, według których w ciągu ostatnich 3 lat aż 1/3 Europejczyków poważnie uszkodziła swoje telefony w wyniku upuszczenia lub innego wypadku.

Dlaczego więc tak mało osób decyduje się na zakup pancernego telefonu? CAT twierdzi, że większość pytanych o to osób za przyczynę wskazuje toporność konstrukcji typu rugged.

Mimo że mowa o telefonie pancernym w pełnym tego słowa znaczeniu, CAT S52 jest wyjątkowo cienki. Jeśli chodzi o obudowy rugged, podobno najcieńszy na świecie. Grubość obudowy to raptem 9,7 mm, a waga to 210 g.

Rama telefonu jest aluminiowa, a tył wykonany z gumowanego, antypoślizgowego tworzywa. Przód pokryty jest natomiast odpornym na wielokrotne upadki szkłem Gorilla Glass 6.

5,7-calowy ekran 18:9 otoczony jest sporymi jak na dzisiejsze standardy ramkami, ale przedstawiciele producenta przekonują, że była to świadoma decyzja. Wyświetlacz ma być dzięki temu mniej narażony na uszkodzenia.

Widziałem już S52 na żywo i faktycznie jest całkiem przyjemny w użytkowaniu jak na wytrzymały telefon. Ergonomicznie bliżej mu do zwykłego smartfonu w gumowym etui niż typowego pancerniaka.

Mimo znacznego uszczuplenia konstrukcji względem poprzednich modeli, CAT S52 ma być równie wytrzymały co najlepsze telefony typu rugged.

Telefon spełnia normy IP68 i MIL STD 810G. CAT deklaruje odporność na:

• piasek, pył i zanieczyszczenia;
• wielokrotne upadki na twardą powierzchnię z wysokości nawet 1,5 metra;
• wodę (również słoną) - zanurzenia do 1,5 m przez 35 minut;
• wilgotność i mgłę solną;
• wstrząs termiczny (od -30 °C do 65 °C przez maksymalnie 24 godziny);
• silne drgania.

W ramach testów telefon był 30-krotnie upuszczany na stal pod różnymi kątami, z czego miał wyjść bez szwanku. Testy wytrzymałościowe objęły ponoć także upuszczanie na beton.

Typową praktyką w przypadku wodoszczelnych smartfonów jest umieszczanie w karcie gwarancyjnej zapisu, że egzemplarze uszkodzone przez wodę nie kwalifikują się do bezpłatnej naprawy. CAT podchodzi do tematu inaczej; gwarancja S52 uwzględnia także fizyczne uszkodzenia powstałe podczas normalnego użytkowania.

Jeśli więc ktoś przykładowo upuści telefon do wanny, a ten przestanie działać, będzie mógł ubiegać się o bezpłatną naprawę lub wymianę egzemplarza.

Osoby rozglądające się za pancernym telefonem muszą liczyć się z tym, że zazwyczaj znaczną część ceny stanowi sama wzmacniana obudowa, zaś wyposażenie jest mocno kompromisowe. Nie inaczej jest w tym przypadku. Oto specyfikacja:

Nad całością po wyjęciu z pudełka czuwa Android 9 Pie, ale CAT zapewnia, że aktualizacja do Androida 10 jest już w przygotowaniu.

Ekran HD, pojedynczy aparat, 4 GB RAM-u i średniej klasy układ z Corteksami-A53. Wyjąwszy wysoką wytrzymałość, lepsze połączenie dałoby się znaleźć mając w kieszeni 900 zł. Tymczasem CAT S52 jest sporo droższy.

Smartfon został wyceniony na 2149 zł. Patrząc na samą specyfikację, jest to sporo, ale pamiętajmy, że CAT S52 wyróżniać ma się przede wytrzymałością.

Zainteresowanych brakować z pewnością nie będzie, bo to urządzenie dość wyjątkowe. Niewiele jest telefonów, które sprawdzą się w trudnych warunkach, a które jednocześnie nie wyglądają jak część, która odpada od czołgu.

CAT S52 jest już dostępny w sklepie x-kom. Pierwszych 100 klientów otrzyma w prezencie wzmacniany zegarek.