Cellna recenzja: Star Trek

Cellna recenzja: Star Trek14.05.2009 11:00
star-trek
Karolina Adamus

Świat Star Treka został zrestartowany w 11-tym, pełnometrażowym filmie i to w wielkim stylu. Byłam w kinie, widziałam, wiem co mówię. Szczególnie, że jakąś ogromną Trekkie nie jestem. Na seans zaciągnęli mnie znajomi obiecując zabawne kino akcje warte 150 milionów dolarów. Obietnicy dotrzymali.

Czy komórkowa wersja nowego Treka jest równie emocjonująca?

Świat Star Treka został zrestartowany w 11-tym, pełnometrażowym filmie i to w wielkim stylu. Byłam w kinie, widziałam, wiem co mówię. Szczególnie, że jakąś ogromną Trekkie nie jestem. Na seans zaciągnęli mnie znajomi obiecując zabawne kino akcje warte 150 milionów dolarów. Obietnicy dotrzymali.

Czy komórkowa wersja nowego Treka jest równie emocjonująca?

Zabawa zaczyna się, jak to zwykle bywa, w menu głównym. Schludnym, przemyślanym i dość prostym. To ostatnie słowo pojawi się zresztą w tej recenzji pewnie jeszcze nie raz.

Patrząc na opcje widzimy, że mamy do wyboru nasz ojczysty język za co duży plus dla dystrybutora. Jest też możliwość włączenia wibracji, której przestawienie i tak niewiele zmienia, oraz dźwięku, który od razu polecam wyłączyć. Star Trek, jak i wiele innych gier komórkowych, cierpi na przewlekły brak oprawy dźwiękowej. Podczas gry często bardzo dużo dzieje się na ekranie, ale bardzo mało w głośniku. Nie wiem. Może twórcy chcieli symulować ciszę panującą w kosmosie? Jeśli tak to mogli też odpuścić sobie włączającą się co jakiś czas (np. po zginięciu czy ukończonej misji) i okropnie wkurzającą muzykę. Innymi słowy jeśli nie chcecie się zbyt wkurzać, to dźwięk sobie odpuśćcie.

pomoc-opcje-jezyk
pomoc-opcje-jezyk

Na koniec jest jeszcze mały przewodnik po zdobywanych w czasie kosmicznych wojaży "dopalaczy" oraz lista osiągnięć, które mają zwiększyć żywotność tytułu.

osiagniecia
osiagniecia

Piszę o tym wszystkim tak obszernie, bo o samej rozgrywce nie ma niestety zbyt wiele do powiedzenia. Star Trek to odmóżdżający shooter, w którym siadamy za sterami USS Enterprise i mknąc nieprzerwanie do góry niszczymy wszystko co stanie nam na drodze. Do dyspozycji mamy działające automatycznie fazery, torpedy fotonowe, które możemy wystrzeliwać klawiszem 5 lub ustawić na ciągły strzał i miny elektromagnetyczne zamrażające wszystkich przeciwników na ekranie. Przewidując taki rodzaj gameplay'a zaczęłam rozgrywkę bez opcji auto fire dla torped. Gra się jednak wtedy bardzo ciężko bo ekran jest prawie cały czas zalany przeciwnikami. Czasem dosłownie nic nie widać. Dlatego polecam auto strzał, nawet jeśli gra zostaje przez to jeszcze bardziej uproszczona.

Star Trek

Trzeba twórcom oddać, że do tej prostej jak budowa cegły konstrukcji starali się dodać trochę urozmaiceń. Mknąc przez kosmiczne rubieże co jakiś czas trafiamy na bonusy takie jak niezniszczalność, silniejsze torpedy kwantowe czy dwa wspierające nasze flanki myśliwce. Każda misja stawia przed nami też trzy wyzwania, których zrealizowanie owocuje możliwością udoskonalenia systemów okrętowych.

ulepszenia-okretu
ulepszenia-okretu

To ciekawe urozmaicenie zachęcające do dalszej zabawy. Sęk w tym, że podczas samej rozgrywki jest bardzo monotonnie. Zdarzają się misje w których musimy uciekać przed goniącą nas eksplozją czy unikać min, ale generalnie wlatujemy do nowego sektora, niszczymy co się da i lecimy dalej.

Możliwe jednak, że owo wrażenie nudy jest spowodowane tym, że grę kończymy zanim dobrze się rozgrzejemy. W Star Treku doszło do tego, że o mało co przegapiłabym zakończenie. Siedziałam sobie na kanapie, grałam i rozmawiałam z mężem w jednym czasie i nagle BAM! Jak rozpędzona kula trafiła mnie w czoło informacja, że właśnie skończyłam grę. Może i bym się tego spodziewała gdyby nie fakt, że komórkę miałam w ręce raptem dwie godziny. W tak krótkim czasie wszelkie nowe pomysły jakie próbowali wrzucić twórcy zlewają się w jedną całość.

jak-wyglada-misja
jak-wyglada-misja

Wielka to szkoda, bo komórkowy Star Trek jest tak prosty konstrukcyjnie, że przecież można było tych plansz zrobić 10 razy tyle. W grze przelatujemy przez sektory Klingonów, Romulan i Kardasjan. Mają oni inne statki, delikatnie zmienioną scenerię i inne uzbrojenie. Każdy sektor kończymy potyczką z wielkim okrętem, którego zniszczenie sprawia sporo satysfakcji. Brzmi świetnie nie? Problem w tym, że jeden taki sektor, jeśli jesteśmy nieźli i nie giniemy, robimy w kilkadziesiąt minut. Zanim zdążymy opracować nowe taktyki, nacieszyć okno miniaturkami klingońskich krążowników Vor'cha i ulepszyć trochę Enterprise'a, przechodzimy dalej. Ciekawiej byłoby gdyby wśród całej tej "łupanki" znalazło się kilka spokojniejszych misji, może jakiś zwiad, jakieś problemy z osłonami itd. a nie cały czas auto-fire.

akcja
akcja

Z drugiej strony jeśli szukacie tytułu nie wymagającego myślenia, który zapewni Wam rozrywkę na dwie-trzy godziny, to może i nowy Trek jest dobry. Trzeba mu oddać, że graficznie jest na co popatrzeć. Cztery razy większy od nas okręt eksplodujący płomieniami na pół ekranu robi wrażenie. Szkoda tylko, że zniszczenie go jest równie proste co ukończenie całej gry.

Plusy:

  • ładne eksplozje,
  • ulepszenia okrętu i osiągnięcia.

Minusy:

  • oprawa dźwiękowa (a raczej jej brak),
  • stanowczo za krótka,
  • monotonna (ilość wrogów ponad jakość).

Ocena: 5/10

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Cellna recenzja: Cops
Karolina Adamus
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.