Nie wiadomo jeszcze jak będzie się nazywać marka, z którą CenterNet wystartuje na koniec maja. Wygląda jednak na to, że tym razem, dla odmiany, sieć faktycznie wystartuje.
Jak donosi na swoich stronach nowy operator - gdzieś w kraju jest telefon z pierwszą, w pełni działającą kartą SIM CenterNetu.
Jak donosi na swoich stronach nowy operator - gdzieś w kraju jest telefon z pierwszą, w pełni działającą kartą SIM CenterNetu.
Zgodnie z obietnicą jaką złożyliśmy w poprzednim tygodniu, możemy się już pochwalić własną, działającą kartą SIM. - mówi Grzegorz Tomczyk Wiceprezes Zarządu CenterNet S.A. A Tomasz Kulisa Dyrektor ds. Sieci i IT, dodaje: Tym samym udowodniliśmy, że jesteśmy gotowi do spełnienia wymogu UKE dotyczącego uruchomienia usług komercyjnych.
Ta druga informacja jest zapewne prztyczkiem w nos zarówno dla Orange, jak i dla tych wszystkich, którzy twierdzą, że zmiana partnera ma na celu wyłącznie przesunięcie terminu uruchomienia komercyjnych usług.
Zaledwie kilka dni temu CenterNet mówił, że z Centertelem nie mógł się dogadać w kwestiach związanych z technicznymi aspektami uruchomienia sieci. W efekcie obie firmy zapewne spotkają się w sądzie, jako że Centertel twierdzi dokładnie coś odwrotnego: to CenterNet nie mógł się zdecydować, co w sumie zamierza robić.
Umowa została w każdym razie zerwana, a nowy operator telekomunikacyjny podpisał nową, tym razem z PTC Sp. z o.o. I chyba lepiej im się współpracuje: Udało nam się bardzo sprawnie zintegrować infrastrukturę CenterNet z infrastrukturą partnera tak, by było możliwe użytkowanie naszych kart SIM. Karta jaką uruchomiliśmy jest kartą firmową pod marką CenterNet, która to nazwa pojawia się na wyświetlaczu telefonu.
Do 31 maja dużo czasu nie pozostało, zobaczymy co z tego wyjdzie w efekcie końcowym. Mam jednak wrażenie, że CenterNet jest zbyt "spokojny i zrównoważony", a przez to mało wyrazisty, żeby jakoś szturmem zacząć zdobywać rynek. Udało się to Play czy Mobilkingowi - ale tym sieciom nie szło nijak zarzucić braku wyrazu. Ale może CenterNet jednak chowa jakiegoś asa w rękawie?
Źródło: CenterNet