Telefony w służbie egipskiej propagandy
Protesty w Egipcie zmuszały władze do podejmowania całkowicie irracjonalnych kroków. Wszyscy słyszeliśmy już o czasowym odcięciu państwa od Internetu, teraz sieć Vodafone poinformowała o kolejnym wykorzystaniu technologii do kontrolowania narodu. Firma uważa, że administracja Mubaraka bezprawnie wykorzystuje infrastrukturę telekomunikacyjną do prowadzenia propagandy.
04.02.2011 | aktual.: 04.02.2011 12:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dzięki serwisowi Twitter, w Sieci pojawiło się sporo informacji dotyczących propagandowych SMS-ów, które otrzymali abonenci Vodafone w Egipcie. Dzięki wykorzystaniu infrastruktury Vodafone, wiadomości od władz wyglądały jak typowe SMS-y od operatora. Niestety, ich treść nie przypominała zwykłej komunikacji.
Siły zbrojne troszczą się o twoje bezpieczeństwo i zapewniają, że nikt nie użyje siły przeciwko naszemu narodowi
Zwracamy się do każdej matki, każdego ojca, braci, sióstr i prawych obywateli - zachowajmy naród i kraj na zawsze
Przedstawiciele Vofaone zapewniają, że egipska administracja wykorzystała infrastrukturę do prowadzenia własnych działań propagandowych bez porozumienia z samym operatorem. Firma musiała po prostu poddać się naciskowi w myśl obowiązującego w Egipcie prawa.
W oficjalnym oświadczeniu Vodafone Group czytamy, że przesyłanie podobnych SMS-ów do abonentów nie może być akceptowane. Vodafone uważa, że autorzy wiadomości tekstowych nie powinni pozostawać anonimowi. Szkoda tylko, że działania operatora ograniczyły się do potępienia praktyki administracji prezydenta Mubaraka. Po czasie.
Źródło: cbsnews