Co tam u Nokii? Jest naprawdę nieźle, ale...

Co tam u Nokii? Jest naprawdę nieźle, ale...05.02.2016 12:29
Logo Nokia na budynku, w którym pracował indyjski oddział firmy
Źródło zdjęć: © Joe Ravi / Shutterstock.com
Mateusz Żołyniak

Zastanawialiście się ostatnio się nad tym, jak radzi sobie Nokia? Nie, nie dział smartfonów, który został przejęty przez Microsoft. Ta prawdziwa fińska firma, która zajmuje się obecnie przed wszystkim opracowywaniem i licencjonowaniem nowych technologii.

Finowie ze sporym zastrzykiem gotówki od Samsunga

Nokia przez dekady była kluczowym graczem na rynku mobilnym, który decydował o jego kształcie i rozwoju. Złe decyzje szefów firmy i wolna adaptacja do nowych trendów w segmencie smartfonów przełożyły się na kłopoty finansowe działu zajmującego się produkcją urządzeń, które doprowadziły do jego sprzedaży gigantowi z Redmond. Pół roku temu Nokia pożegnała się z zespołem odpowiedzialnym za usługi lokalizacyjne HERE.

Elop i Ballmer
Elop i Ballmer

Finowie zostali z jednostką odpowiedzialną za tworzenie i wprowadzanie rozwiązań telekomunikacyjnych oraz działem Nokia Technologies, który nie tylko opracowuje nowe technologie (słynny dział R&D, na który wydano 50 mld euro), ale i zajmuje się ich licencjonowaniem. Nokia przez lata zgromadziła ogromną liczbę patentów (ponad 30 tys.!) związanych z łącznością i urządzeniami mobilnymi, więc nie brakuje jej klientów.

Dział Nokia Technologies parę dni temu poinformował o osiągnięciu porozumienia z Samsungiem w sprawie opłat za wykorzystanie opracowanych przez Finów patentów w urządzeniach południowokoreańskiego giganta. Na mocy umowy na konto Nokii mają wpłynąć setki milionów euro. Firma zapowiedziała, że dzięki tej transakcji zysk ze sprzedaży patentów za roku 2015 wyniesie 1,02 mld euro, co jest ogromnym wzrostem w porównaniu do roku 2014 (578 mln euro). Firma spodziewa się dodatkowego 1,3 mld euro w latach 2016-2018.

Dla inwestorów to za mało

Zyski z licencjonowania patentów Samsungowi są spore, ale nie tak duże, jak oczekiwali tego inwestorzy - Nokia za rok 2015 ma dostać około 800 mln euro, a analitycy szacowali, że umowa będzie opiewać na kwotę blisko 900 mln euro. Swoje zrobiło również bezpośrednie porównanie z Ericssonem, który dzięki umowie z Apple'em zarobił 1,3 mld euro. Przełożyło się to na spadek cen akcji Nokii o 10%.

Sami Sarkamies:

Oczekiwano, że Nokia na licencjonowaniu swoich patentów zarobi więcej pieniędzy niż Ericsson. Ujawnione dane nie potwierdzają tego. Szacunki muszą zostać zweryfikowane.

Co przyniesie przyszłość?

Nikt w Finlandii nie ma jednak powodów do zmartwień. Nokia Technologies już wkrótce ma rozstrzygnąć spory z LG dotyczące licencjonowania patentów. Firma może liczyć najprawdopodobniej na kolejne kilkaset mionów euro. Analitycy przewidują do tego, że w ciągu najbliższych lat Nokia zasiądzie do rozmów z Apple'em na temat nowej umowy licencyjnej.

Introducing Nokia OZO: The new Virtual Reality Camera from Nokia

Firma cały czas pracuje oczywiście nad rozwojem nowych technologii. Nokia duży nacisk kładzie na inteligentne urządzenia noszone, Internet Rzeczy, rozszerzoną rzeczywistość oraz wirtualną rzeczywistość, a najciekawszym z ostatnio prezentowanych rozwiązań była Nokia OZO, czyli kamera robiąca 360-stopniowe nagrania 3D.

Finowie chcą wzmocnić również dział rozwiązań telekomunikacyjnych, czego potwierdzeniem były zeszłoroczne negocjacje w sprawie przejęcia firmy Alcatel-Lucent. Wartość transakcji oszacowano na 15,6 mld euro. Analitycy sugerują jednak cały czas, że Nokia może mieć problemy z łączeniem obu firm w jedną.

Koncept Nokia Swan, Źródło zdjęć: © pricepony
Koncept Nokia Swan
Źródło zdjęć: © pricepony

Nokia nie musi raczej martwić się o swoją przyszłość. Po pozbyciu się nierentownych działów, firma ma stałe przypływy gotówki z licencjonowania patentów i rozwiązań telekomunikacyjnych. Kto wie, czy za parę lat, gdy firma stanie na nogi, Finowie nie zdecydują się na prawdziwy powrót do produkcji smartfonów. Na chwilę obecną bardziej realne wydaje się licencjonowanie marki Foxconnowi i innym azjatyckim firmom, ale kto wie co przyniesie przyszłość. Wielu wciąż czeka na topowego smartfona Nokii z Androidem...

Źródło: reuters via theverge

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.