Co zrobić, aby zdjęcia ze smartfona nie były ani za jasne, ani za ciemne?

Jedną z najczęstszych bolączek fotografów mobilnych są prześwietlone lub zbyt ciemne zdjęcia. Oto kilka prostych, skutecznych rad, które pomogą rozwiązać ten problem.

Fotografujesz znajomych i wciąż tło jest jasne, a sylwetka ciemna? Zdarza się to bardzo często. Rozwiązanie jest proste: zamieńcie się miejscami, tak aby fotografowana osoba była równomiernie oświetlona promieniami słońca. Ustaw się tak, żebyś miał zdjęcie za plecami lub z boku.

To zadziała bez względu na to, czy znajdujesz się na zewnątrz czy fotografujesz przy oknie w domu.

Wbrew pozorom lampa błyskowa w smartfonie może się czasem przydać. I wcale nie mam na myśli fotografowania w nocy. Wręcz przeciwnie. Jeśli fotografujesz w słoneczny dzień na jasnym tle, np. na plaży lub na tle nieba, albo chcesz wykonać zdjęcie pod słońce, to przyda ci się dodatkowe światło. Kadr możesz doświetlić na kilka sposobów, np. włączając lampę błyskową w smartfonie.

Możesz też wykorzystać światło naturalne, odbijając je w kierunku fotografowanego obiektu blendą fotograficzną, białą kartką czy kartonem.

Prosta i zazwyczaj skuteczna rada: wejdź w ustawienia aplikacji fotograficznej w smartfonie i poszukaj ustawień ekspozycji, czyli inaczej poziomu naświetlenia zdjęcia. Im mniejsza wartość ekspozycji, tym zdjęcie będzie ciemniejsze. I odwrotnie: im większa wartość ekspozycji, tym kadr będzie jaśniejszy.

W słoneczne, jasne dni automatyczny program w aplikacjach fotograficznych może nie radzić sobie z poprawnym naświetleniem zdjęć. Zwykle niebo jest wtedy na zdjęciu zupełnie przepalone, wręcz białe, a kolory krajobrazu zbyt jasne. W takiej sytuacji warto zmniejszyć ręcznie ekspozycję.

Innym pomysłem na rozwiązanie tego problemu jest zmiana miejsca. Czasami wystarczy zrobić kilka kroków w bok, przejść w miejsce nieco zacienione, ale równomiernie oświetlone. Wtedy zdjęcie będzie pozbawione kontrastów (bardzo ciemne i bardzo jasne miejsca, których aparat nie jest w stanie zarejestrować), a kadr dobrze naświetlony.

Automatyczny system pomiaru światła potrafi się gubić, dlatego czasem trzeba mu pomóc. Pierwsze, co możesz zrobić, to ręcznie wskazać punkt, który ma być ostry i z którego aparat ma w głównej mierze czerpać informacje o naświetleniu zdjęcia. Spróbuj ustawiać ten punkt w różnych miejscach, które są w inny sposób oświetlone, a zobaczysz różnicę w poziomie ekspozycji zdjęcia.

Spróbuj też zmienić tryb pomiaru. Przykładowo podczas fotografowania pod światło warto np. skorzystać z pomiaru punktowego, aby najważniejszy element na zdjęciu był dobrze naświetlony. Jeśli chcesz uwiecznić piękny krajobraz, użyj pomiaru matrycowego, który analizuje średnie naświetlenie całego kadru, a nie głównie centralnego punktu. Więcej na ten temat pisałem w poradniku "Jak opanować ręczne ustawienia aparatu w smartfonach".

Malutkie matryce w smartfonach są pod wieloma względami niedoskonałe i kiepsko radzą sobie z rejestrowaniem zdjęć o szerokiej rozpiętości tonalnej. Brzmi groźnie, ale w praktyce chodzi o to, że nie udaje się dobrze naświetlić na jednym zdjęciu elementów bardzo jasnych i bardzo ciemnych. W efekcie powstają fotografie albo zbyt jasne (aby dorównać do ciemnych części), albo za ciemne (kiedy aparat skupia się na jasnych fragmentach). Zdarza się to zazwyczaj w dni słoneczne, kiedy z jednej strony jest jasne niebo (zamiast niebieskiego wychodzi białe) i mocno oświetlone krajobrazy, a z drugiej głębokie cienie.

Można jednak oszukać matrycę i zastosować technikę HDR (High Dynamic Range), która umożliwia uzyskanie obrazu o zakresie tonalnym znacznie szerszym od zarejestrowanego przez aparat na pojedynczej klatce. Szerzej opiszemy jej zastosowanie w innym tekście. W skrócie pozwala ona na zrobienie zdjęć ze stosunkowo dobrze naświetlonymi zarówno partiami jasnymi, jak i ciemnymi. Tego typu kadry tworzy się przez połączenie kilku obrazów tej samej sceny, naświetlanych w różny sposób, tak aby na poszczególnych klatkach zarejestrować poprawnie wszystkie zakresy: od świateł do cieni.

Możecie oczywiście sami fotografować ten sam kadr i później łączyć zdjęcia w jedno za pomocą odpowiednich programów na komputerze – jak robią to fotografowie. O wiele prościej i szybciej jest jednak wykorzystać wbudowaną funkcję HDR w aplikacji fotograficznej lub użyć aplikacji mobilnej. W zależności od smartfona, warunków oraz aplikacji efekty mogą być różne. Gdy fotografuję iPhone'em 5, często nie widzę wielkiej różnicy na zdjęciach, ale np. na Samsungu Galaxy S5 efekty są imponujące. Warto to przetestować samodzielnie.

Jak widać, jest wiele sposobów na to, aby robić dobrze naświetlone zdjęcia. Warto spróbować wyżej opisanych metod i przekonać się, że są bardzo proste i skuteczne. Mam nadzieję, że dzięki nim Wasze zdjęcia nie będą ani za jasne, ani za ciemne, tylko w sam raz!

Materiał powstał we współpracy z: