Dwa oblicza telefonu, czyli jak nie kupić kosztownego złomu

Dwa oblicza telefonu, czyli jak nie kupić kosztownego złomu11.11.2011 10:30
Terminator OS
Krzysztof Laber

Smartfon może mieć dwa oblicza: jedno to połyskująca czerwonym okiem, zacięta facjata terminatora, drugie to łagodna i uśmiechnięta twarz twojego najlepszego przyjaciela. Pomyśl o tym przy wyborze komórki, by tego wyboru gorzko potem nie żałować.

Gdy do naszej redakcji trafia do testów nowy telefon z Androidem, najczęściej ląduje on na chwilę w rękach Mateusza. Zaczynają się rozmowy na temat doskonałego wyświetlacza, wydajnego układu graficznego, x-rdzeniowego procesora, baterii, obudowy itd., itd. Na koniec z moich ust zwykle pada pytanie: Czy jest on lepszy od Samsunga Galaxy S II? Mateusz zwięźle odpowiada: Nie!

Samsung nie jest komórkowym złotym Graalem, nie jest komórką idealną, ale to zdecydowanie najlepszy obecnie Android na rynku. To nie przypadek, że Samsung aktualizuje system w swoich topowych modelach 2 razy rzadziej niż konkurencja, narażając się na wściekłość użytkowników. Optymalizacja mająca zapewnić bezproblemową pracę komórki jest bowiem czasochłonna.

Ci więc, którzy szukają przyjaciela, nie powinni narzekać na cykl aktualizacji, jaki przyjął Samsung. Ci z kolei, którzy potrzebują obcować z terminatorem, powinni raczej zwrócić uwagę na telefony z serii Nexus lub własnoręcznie wgrać w cybernetyczne serce swojej komórki któryś z amatorsko modyfikowanych ROM-ów.

Look and feel

Są producenci, którzy zrozumieli, że nie zawsze taktowanie procesora ma największe znaczenie. Pierwszym z nich był oczywiście Apple. iPhone'y to najdoskonalszy przykład idealnego zgrania treści z formą. Jakie znaczenie ma fakt, że we wnętrzu iPhone'a 4 znajduje się procesor z jednym rdzeniem, skoro płynność działania, obsługa multitaskingu czy dostępność najbardziej zaawansowanych gier stawia komórkę z nadgryzionym jabłkiem poza konkurencją wielordzeniowych komórek z Androidem czy Windows Phone'ów?

Nie bez znaczenia jest też wygląd telefonu, który wpływa na odczucia użytkownika podczas codziennego korzystania z niego. W tym miejscu znów nasuwa się przykład iPhone'a: szczególnie wersja 3G i 3GS sprawiały wrażenie sprzętu ekskluzywnego, którego nie można nie pożądać i który chce się mieć, jednak pod względem wyglądu telefonów dystans, jaki dzielił pierwsze iPhone'y od reszty stawki, zmalał niemal do zera. Doskonały design komórek HTC czy Nokii, z Nokią N9 na czele, to zdecydowanie pierwsza liga.

Czytając poprzednie akapity można odnieść wrażenie, że jest jeden telefon idealny - i jest nim iPhone. Nic bardziej mylnego, są i inne. Samsung Galaxy S i S II, mimo że dzieli je spory dystans technologiczny, niezmiennie sprawują się doskonale. Oczywiście pierwsza generacji Galaxy S nie otrzyma oficjalnej aktualizacji systemu i nie obsłuży zaawansowanych graficznie gier, ale role codziennej, przyjaznej i niezawodnej komórki spełni wyśmienicie. Windows Phone'y? Tu wciąż jest problem małego wyboru, nadal brak komórki kompletnej - może Nokia Lumia 800 coś zmieni, tylko ta cena. A co z BlackBerry? Poczekajmy na pierwsze komórki z BBX.

"Czucie i wiara silniej mówią do mnie niż mędrca szkiełko i oko”

Celem tego tekstu nie jest przekonywanie kogokolwiek do czegokolwiek, ale zwrócenie uwagi na najczęściej popełniany błąd przy zakupie telefonu: kierowanie się „szkiełkiem i okiem”. Wierzcie mi lub nie, ale dla mnie przyjemniejszy w codziennej pracy był Samsung Galaxy S pierwszej generacji niż topowy model LG, Swift 2x, pomijam oczywiście coraz większą bazę aplikacji pisanych pod komórki z procesorami wielordzeniowymi, które są niedostępne dla Samsunga.

Jak to wytłumaczyć? Nie da się, jeśli porównamy specyfikacje. Jeżeli jednak każdy z Was spędziłby kilka dni z tymi dwiema komórkami, doceniłby niezawodność i płynność pracy Samsunga, a przycinającej się komórce LG pokazał właściwe miejsce... na dnie szuflady.

Pytany przez moich przyjaciół o radę, jaki telefon kupić, odpowiadam, by zwrócili uwagę na iPhone'a, Samsunga Galaxy S II lub ewentualnie któryś z Windows Phone'ów. W tym miejscu zaczyna się zwykle kombinowanie: a może Galaxy Ace, bo jest tańszy, lub LG Swift 2x, bo ma szybszy procesor. Nie - ucinam krótko - telefon może być twoim największym przyjacielem lub wrogiem. Wybór należy do Ciebie.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.