Flagowce LG z potężnym autorskim procesorem? To nie byłoby dobre

Flagowce LG z potężnym autorskim procesorem? To nie byłoby dobre25.11.2013 22:47
Odin
Źródło zdjęć: © youtube
Mateusz Żołyniak

Twórców układów ARM stale przybywa. Do bardziej znanych należą Qualcomm, MediaTek, Nvidia czy Samsung. Już wkrótce do tej grupy może dołączyć kolejny duży gracz na rynku mobilnym.

O tym, że LG zamierza pójść w ślady Samsunga czy Huaweia, mówi się od początku tego roku. Wielu analityków twierdzi, że południowokoreańska firma już niedługo zacznie stosować własne układy ARM w topowych smartfonach.

Czym zaskoczy LG

LG już teraz w telewizorach serii Google TV wykorzystuje opracowane przez siebie dwurdzeniowe jednostki LG L9. Wprowadzenie autorskich chipsetów do telefonów ma być kolejnym krokiem. Jednym z pierwszych będzie chipset o nazwie kodowej Odin (pochodzi ona od imienia nordyckiego boga). Co o nim wiadomo?

Prawdopodobnie będzie to ośmiordzeniowy układ wykorzystujący technologię big.LITTLE. Można więc spodziewać się obecności rdzeni Cortex-A15 i Cortex-A7 (po cztery na zestaw). Z najnowszych informacji wynika, że mocniejsze rdzenie będą taktowane z częstotliwością aż 2,2 GHz, a słabsze 1,7 GHz. Na początku roku mówiono o użyciu jednostek o taktowaniu odpowiednio 1,7 GHz i 1,2 GHz, a więc to duża różnica.

technologia big.LITTLE, Źródło zdjęć: © arm
technologia big.LITTLE
Źródło zdjęć: © arm

Na razie nie wiadomo zbyt wiele o układzie graficznym, ale najprawdopodobniej będzie to jedno z nowszych rozwiązań ARM. Biorąc pod uwagę niedawną premierę Mali-T760, można stawiać na produkt z serii T600 (Mali-T624, T628, T678).

Produkcją układu ma się zająć firma TSMC. Chipset powinien być wykonany w procesie technologicznym 28 nm HKMG (High-K Metal Gate). Niestety nie wiadomo, czy będzie on obsługiwał technologię HMP (heterogeneous multiprocessing), która umożliwiłaby wspólną pracę wszystkich ośmiu rdzeni.

LG nie powinno stawiać na własne układy w smartfonach

Układ Odin LG miałoby wykorzystać już w nadchodzących następcach modeli G2 i G Flex, którzy pojawią się w pierwszej połowie 2014 roku. Wątpię jednak, że tak się stanie. Zresztą sam pomysł firmy, żeby stosować własne układy w smartfonach, nie jest dobry.

Nie wątpię w to, że LG potrafi przygotować wydajny układ. Mam jednak obawy, czy uda się mu stworzyć kompleksową jednostkę z dobrze zoptymalizowanymi modułami łączności (3G/4G, Wi-Fi, Bluetooth, GPS czy NFC). Wymaga to doświadczenia i zaplecza patentów. Na przykład Samsung za ponad miliard dolarów licencjonuje rozwiązania Qualcomma, a mimo to jego Exynosy ustępują na tym polu Snapdragonom.

Poza tym mogłoby się okazać, że przygotowanie własnego chipsetu do smartfonów byłoby droższe niż użycie już dostępnych rozwiązań. To samo dotyczy kwestii związanych z optymalizacją. Oczywiście, sama konstrukcja będzie zbliżona do rozwiązań, nad którymi pracują Samsung i Huawei (K3V3), ale LG z pewnością samo zadbałoby o integrację dodatkowych rozwiązań (np. związanych z zarządzaniem energią). Byłoby szkoda, gdyby okazało się, że powtórzy się sytuacja z K3V2 Huaweia (dobry w teorii chipset średnio sprawuje się w praktyce).

Inną kwestią jest sugerowane taktowanie rdzeni Cortex-A15, które miałoby wynieść 2,2 GHz. Można więc spodziewać się, że jednostki będą wymagać sporej ilości energii, poza tym z pewnością będą wydzielać dużo ciepła.

LG L9 - dwurdzeniowy układ z Google TV, Źródło zdjęć: © lg
LG L9 - dwurdzeniowy układ z Google TV
Źródło zdjęć: © lg

Nie oznacza to, że nie wierzę w pojawienie się Odina. Sądzę jednak, że będzie to układ do kolejnej generacji Google TV lub mocnych Smart TV z ekranami 4K. Telewizory te także potrzebują sporego zapasu mocy obliczeniowej, a wyższe taktowanie nie powinno być żadnym problemem (stały dostęp do prądu). Może nawet producent zadbałby o kompatybilność z androidowymi grami i przygotował w ten sposób całkiem fajną konsolę TV.

Kto wie, może się mylę i LG rzeczywiście zamiast stawiać na Snapdragona 805, zaskoczy własnym chipsetem.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.