Google Goggles - test

Google Goggles - test10.11.2010 17:20
Paweł Żmuda

Firma Google stara się, by na telefony komórkowe były dostępne coraz bardziej zaawansowane technologie. Nie chodzi tu tylko o rozwój platformy Android, lecz także o najróżniejsze aplikacje. Jedną z nich jest Google Goggles, która umożliwia nam wyszukiwanie przedmiotów, które fotografujemy. Jak aplikacja sprawdza się w praktyce? Zapraszamy na nasz test.

Dzięki aplikacji możliwe jest również rozpoznawanie tekstu ze zdjęć, bez konieczności ręcznego przepisywania. Aplikacja skanuje sfotografowane przedmioty i zwraca informacje na ich temat prosto z wyszukiwarki Google. Jak to wygląda w praktyce?

Wyszukiwanie logotypów

Jedną z najlepiej rozwiniętych funkcji Google Goggles jest rozpoznawanie logotypów popularnych firm. Pod względem dostarczania informacji na temat marek, których produkty fotografujemy, aplikacja sprawdza się całkiem nieźle. Podczas naszych testów Goggles bez trudu odnalazł informacje o sokach Cappy, papierosach Marlboro, kawiarniach Starbucks, napojach Coca Coli, telefonach BlackBerry, a nawet popularnej kotce Hello Kitty.

Aplikacja sprawdziła się nawet podczas wyszukiwania strony internetowej firmy Caffe Mauro, produkującej cukier w saszetkach. Niestety, próby znalezienia informacji o polskim koncernie paliwowym Lotos, firmie Hostersi czy delikatesach Alma, nie zwracały już tak dobrych rezultatów jak skanowanie logo międzynarodowych korporacji. Na karcie bankomatowej wydanej przez mBank aplikacja zidentyfikowała jedynie logo Visa.

Skanowanie kodów kreskowych

Przykłady zastosowań

Kod kreskowy z pojemniczka z benzyną do zapalniczek czy chipsów Peppies nie stanowi żadnego problemu dla aplikacji firmy Google. Podobnie jak kody z puszek i butelek popularnych napojów firm Coca Cola i Pepsi. Po przeprowadzeniu skanowania kodu kreskowego wyniki przekazywane są do wyszukiwarki Google. Aplikacja nie ma problemów z identyfikowaniem kodów kreskowych z książek i gazet.

Niestety, tu już zdarzają się czasem dość dziwne przypadki - po sfotografowaniu kodu kreskowego z batonika Bounty aplikacja znalazła dla nas poradnik "Abs Yoga For Beginners" w sklepie Amazon. Warto zauważyć, że do poprawnego przeskanowania kodu kreskowego wymagane jest bardzo ostre zdjęcie. Jeśli podczas fotografowania zadrży nam ręka, będziemy musieli powtórzyć wyszukiwanie.

Dzieła sztuki i panoramy miast

Aplikacja bez trudu identyfikowała panoramę krakowskiego Wawelu i Sukiennic oraz zdjęcia zagranicznych miast, takich jak Toronto, Nowy Jork, Paryż i Berlin. Niestety, nie uzyskaliśmy zadowalających efektów, skanując zdjęcia Sopotu, Gdyni i Tarnowa. Jeśli chcemy dowiedzieć się czegoś o mniejszych polskich miejscowościach, lepiej od razu udać się do Wikipedii lub wyszukiwarki Google. Goggles w tym wypadku to wyłącznie irytująca strata czasu.

Kody QRSkanowanie kodów QR jest możliwe zarówno po zrobieniu zdjęcia wyświetlonego na ekranie monitora komputerowego, jak i chociażby wydrukowanego na reklamie prasowej. Po przeskanowaniu kodu QR Code jesteśmy przenoszeni do wyników z wyszukiwarki, prowadzących na przykład do oficjalnej strony produktu lub aplikacji. Podczas skanowania zdjęć kodów QR Code nie napotkaliśmy żadnych problemów, nawet wtedy, gdy zdjęcia nie były do końca ostre.Wyszukiwanie produktów

Niestety, wyniki zwracane przez aplikację Goggles okazały się tym razem bardzo zawodne. Po zrobieniu zdjęcia aparatu Olympus C-765 Ultra Zoom aplikacja wykryła jedynie znaczek producenta, a nie konkretny model. Podobne błędy przytrafiły się również po skanowaniu zdjęcia Nikona D500 oraz laptopa Acer Aspire. W tych przypadkach otrzymaliśmy jedynie wyniki odsyłające do podobnych obrazów, które nijak miały się do fotografowanych obiektów.

Jak jest z wyszukiwaniem obiektów? Google Goggles poradził sobie z wykryciem zapalniczki Zippo oraz telefonu BlackBerry Bold 9700. Błędnego działania Goggles możemy spodziewać się przy próbie wyszukiwania informacji o lokalnych i mniej popularnych polskich produktach (takich jak chociażby kosmetyki).

Rozpoznawanie tekstu

Jeśli aplikację Google Goggles chcemy wykorzystać zamiast klawiatury naszego telefonu, musimy liczyć się ze sporymi trudnościami. Dostępna obecnie wersja aplikacji faktycznie dobrze radzi sobie z wykrywaniem napisów przygotowanych dużą, wyraźną czcionką, jednak nie radzi sobie z identyfikowaniem polskich znaków diakrytycznych. W Polsce funkcja rozpoznawania tekstu może okazać się więc niewystarczająca dla wymagających użytkowników. Dobrze, jeśli możemy obejść się bez polskich znaków, jednak chyba nie o to tu chodzi.

Rozpoznawanie książek, czasopism i okładek płyt

Aplikacja nie poradziła sobie z wykryciem informacji o wrześniowym wydaniu magazynu "Wysokie Obcasy Extra". Podczas skanowania okładki magazynu Kino wyniki zwrócone przez Goggles dotyczyły filmu, z którego pochodziło zdjęcie umieszczone na okładce. Nieco lepiej było podczas skanowania okładek gier i płyt muzycznych. Aplikacja poradziła sobie z rozpoznaniem okładki gry GTA San Andreas, pierwszą solową płytą Davida Gilmoura, a nawet z polskim albumem (Tede - Note2).

Po sfotografowaniu książki "Czysta anarchia" Woody'ego Allena bez problemu odnaleźliśmy informacje o wydawnictwie. Niestety, Google Goggles nie poradził sobie ze znalezieniem polskiego podręcznika "Teorie literatury XX wieku".

Podsumowanie

Google Goggles to bardzo interesująca aplikacja, a w miarę rozwoju może stać się niezwykle użyteczna. Dziś jednak może służyć jedynie jako ciekawostka, w szczególności gdy korzystamy z niej w Polsce. Bazy danych polskich produktów są stosunkowo małe i ograniczają się jedynie do najpopularniejszych marek, zabytków i dzieł sztuki. Miejmy nadzieję, że ekipa z Mountain View nie porzuci prac nad Goggles.

Aplikacja Google Goggles jest całkowicie darmowa i można ją pobrać z Android Marketu.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.