Plotki o telefonach z systemem Windows Phone nie zawsze wzbudzają duże emocje z prostego powodu - ich specyfikacja jest mocno ograniczona przez Microsoft. Ale na horyzoncie pojawiła iskierka nadziei w postaci HTC Elation.
Producenci i tak mają o wiele lepiej niż za czasów Windows Phone 7(.5) - większy wybór w kwestii rozdzielczości ekranu, a także pamięci wewnętrznej. Za to w nowej generacji urządzeń stałym elementem stał się dwurdzeniowy Snapdragon S4 o taktowaniu 1,5 GHz.
W sieci pojawił się przeciek, który temu zaprzecza. A jakby tego było mało, domniemany smartfon HTC ma być wierną kopią modelu One X.
Jeden z czytelników UbuntuLife trafił na stronę przedstawiającą HTC Elation. Zdążył zrobić screenshota, a chwilę później informacje zniknęły z witryny - standardowa historia.
Zacznijmy od specyfikacji:
- wymiary: 134,36 x 69,9 x 8,9 mm;
- waga: 136 g;
- 4,7-calowy ekran Super LCD z rozdzielczością 1280 x 720;
- czterordzeniowy procesor o taktowaniu 1,4 GHz;
- 32 GB pamięci wewnętrznej;
- 1 GB RAM-u;
- aparat 8 Mpix z podwójnym fleszem LED i sensorem BSI;
- przednia kamerka do wideorozmów 1,3 Mpix;
- bateria 2000 mAh;
- technologia Beats Audio;
A teraz spójrzmy na to nieco krytycznym okiem. Czy HTC opłaca się robić klon One X z Windows Phone 8? Z pewnością. Powtórzyłaby się sytuacja z Sensation XL oraz Titan. One X pomimo niewielkich wad, zdobył dużą popularność, zwłaszcza za sprawą jego wykonania.
Chociaż łatwo też zauważyć kilka nieścisłości. Przede wszystkim czterordzeniowy procesor - to zbyt piękne, żeby było prawdziwe. Znając optymalizację systemu prawdopodobnie może tutaj chodzić o Snapdragona S4 z grafiką Adreno 320. Jednak na razie nic nie wiadomo o tym, żeby Windows Phone obsługiwał na ten układ. System ciągle ma przed nami tajemnice, ale gdyby była możliwość zaimplementowania nowszego chipu, to pierwszym producentem w kolejce byłaby Nokia.
Kolejne mankamenty: od kiedy telefony niewprowadzone jeszcze do sprzedaży mają już po 3 recenzje? Na pewno można to wytłumaczyć jakimś testowaniem, ale nie przesadzajmy. A wytrwałe oko dostrzeże ikonkę Nokia Drive, co po prostu nie trzyma się kupy. Takich szczegółów znalazłoby się więcej.
Wszystkie te zastrzeżenia można jakoś wytłumaczyć, mimo to, na razie podchodzę do przecieku z dużym dystansem. Taka propozycja od HTC na pewno mogłaby odnieść sukces i z chęcią zobaczyłbym ją w akcji. A więcej będziemy prawdopodobnie wiedzieć już za 2 dni, po oficjalnej konferencji tajwańskiego producenta.
Źródło: UbuntuLife • PhoneArena