HTC One 10 może być ładnym, mocnym i przemyślanym smartfonem [Aktualizacja]

HTC One 10 może być ładnym, mocnym i przemyślanym smartfonem [Aktualizacja]04.03.2016 13:59
Koncept HTC One M10
Źródło zdjęć: © @leoside
Konrad Błaszak

HTC już za nieco ponad miesiąc może pokazać swojego flagowca na ten rok, który będzie miał bardzo wymagających konkurentów w postaci S7 czy G5. Jeśli wszystkie plotki się potwierdzą, to Tajwańczycy mogą świetnie wypaść na ich tle.

Aktualizacja:

Wpis został uzupełniony o zdjęcia One'a 10, które znajdziecie na końcu.

Cześć, to znowu ja, Pan Maruda

Oczywiście jeśli chodzi o HTC. W zeszłym roku to ja pisałem przeważnie o nowościach tajwańskiej firmy i niemal zawsze nie byłem zadowolony z tego co zobaczyłem. Tajwańczycy pokazywali dziesiątki mocnych modeli, które były do siebie bliźniaczo podobne, ale różniły się szczegółami, co moim zdaniem nie jest dobrą strategią. Nie są to tylko moje przypuszczenia, ale świadczy o tym chociażby fakt, że w zeszłym roku tajwańska firma po raz kolejny był pod kreską.

Oczywiście możecie myśleć, że nie lubię HTC i dlatego piszę krytyczne teksty na temat tej firmy. Otóż nie, mam duży sentyment do Tajwańczyków, a w samym Tajwanie jestem wręcz zakochany. Chciałbym, żeby to właśnie oni razem z Sony w tym roku pokazali pazur i zdecydowanie poprawili swoją sytuację na rynku.

To może się udać!

HTC ostatnio wypuściło zapowiedź nadchodzącego flagowca, która za wiele nie zdradza, ale informuje, że pracownicy mają na jego puncie obsesję.

We’re obsessed ‪#‎powerof10‬

Cóż, jestem w stanie uwierzyć, że to prawda. Wierzę również, że pracują po nocach, żeby pokazać świetnie urządzenie (tak jakby nie mają wyjścia), chociaż może to nie być zbyt męczące zajęcie. Według poprzednich przecieków oraz najnowszych informacji udostępnionych przez użytkownika Twittera o nicku @xXminiWHOOPERxX, który jest deweloperem, będzie to - pod względem specyfikacji - smartfon bardzo podobny do Samsunga Galaxy S7:

  • 5,1- lub 5,2-calowy ekran AMOLED o rozdzielczości 2K (2560 x 1440 pikseli);
  • 4-rdzeniowy Snapdragon 820;
  • układ graficzny Andreno 530;
  • 4 GB pamięci RAM;
  • 32, 64 lub 128 GB pamięci wbudowanej + slot kart microSD;
  • 12-megapikselowy aparat główny Sony IMX377, piksele o wielkości 1.55um, laserowy autofokus oraz detekcja fazy (taki jak w najnowszych Nexusach);
  • 5 Mpix aparat Samsung s5k4e6 z technologią Ultrapixels;
  • bateria o pojemności 3500 mAh;
  • czytnik linii papilarnych;
  • wodoszczelność potwierdzona certyfikatem IP68;
  • podczerwień;
  • Android 6.0 Marshmallow z nakładką Sense 8.

Kopia Samsunga? SUPER!

Podzespoły jak już wspomniałem będę niemal takie same, jak we flagowcu koreańskiej firmy i moim zdaniem to świetne rozwiązanie. Muszę przyznać, że podziwiam LG za odwagę w tworzeniu G5, ale Tajwańczycy na razie ani nie mogą sobie na to pozwolić, ani chyba nie mają pomysłu jak pokazać coś innowacyjnego. Przynajmniej nic nie wskazuje na to, że go mają. Zaprezentowanie modelu zbliżonego do koreańskiego urządzenia, a przy okazji lepszego pod niektórymi względami (np. podczerwień czy bateria o pojemności 3500 mAh) może być dobrym ruchem.

Ważny jest również wygląd

Pod tym względem może być różnie. W poniższej galerii możecie zobaczyć zdjęcie udostępnione przez @evleaks oraz projekty przygotowane przez użytkownika @Leoside, który opierał je na przeciekach i domysłach:

[1/3]
[2/3]
[3/3]

Nadchodzący smartfon nie wygląda źle i może się podobać. Co prawda przypomina nieco połączenie serii M oraz modelu A9 - który nawiązuje do iPhone'ów - ale tak wyglądającego smartfona ciężko byłoby go pomylić z urzadzeniami Apple'a. To może być dobra zmiana, chociaż ja po cichu liczę, że Tajwańczycy nieco zaszaleją. Sony pokazało na MWC serię Xperia X i zerwało z promowanym przez ostatnie lata szklanym wykonaniem, więc HTC również powinno przemyśleć, czy nie warto wprowadzić większych zmian. Niezależnie od decyzji powinno być ładnie, tylko niech będzie inaczej niż w modelu One M9. Chyba nikt nie chce kolejnego, niemal identycznego urządzenia.

Kiedy?

Prawdopodobnie ten model zostanie pokazany 11 kwietnia, a do sprzedaży w USA wejdzie - jak donosi @evleaks - 9 maja. Co więcej to samo źródło dodaje, że ten smartfon nie będzie się nazywać One M10, ale Tajwańczycy porzucą eMkę i zostanie samo One 10.

Daleki jestem od pisania, że HTC swoją 10-tką zawładnie rynkiem i odbuduje dawno straconą pozycję, ale ten model może się udać. Oby tylko Tajwańczycy znów nie przesadzili z ceną. Jak w końcu zrozumieją, że nie są topowym producentem i zaczną odpowiednio wyceniać swoje produkty, to mogą zacząć zdobywać klientów.

Aktualizacja

@OnLeaks opublikował zdjęcia prototypu One'a 10...

[1/3]
[2/3]
[3/3]

... a @evleaks dorzucił zdjęcie prasowe.

HTC One 10, Źródło zdjęć: © @evleaks
HTC One 10
Źródło zdjęć: © @evleaks

Na ekranie widoczna jest data 19 kwietnia, co może wskazywać na datę premiery. Tak przynajmniej było w przypadku poprzedników.

Źródło: @xXminiWHOOPERxX via Android Headlines, @evleaks, @Leoside, @evleaks (1), (2)

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.