HTC One m8 - jakość wykonania i ergonomia

HTC One m8 - jakość wykonania i ergonomia03.04.2014 12:33
Jan Blinstrub

HTC przez kilka lat próbowało stworzyć urządzenie z obudową w całości z metalu, jednak dopiero w tym roku Tajwańczykom udało się osiągnąć cel. Tył nowego HTC One m8 jest wykonany z anodowanego aluminium. Bez plastikowych wstawek.

Jakość wykonania i wzornictwo

Moim zdaniem to jeden z najładniejszych telefonów na rynku. Na londyńskiej premierze One m8 porównano do dzieła szwajcarskich zegarmistrzów. To oczywiście przesada, ale smartfon rzeczywiście wygląda luksusowo. Jeśli miałbym wskazać urządzenia, które mają w sobie coś z biżuterii, byłby to iPhone i właśnie One.

One m8 utrzymany jest w tej samej stylistyce co zeszłoroczny model, ale bryła telefonu została lekko zmodyfikowana. O ile nie mam wątpliwości, że jakość wykonania i zastosowane materiały w modelu z tego roku są lepsze, o tyle kwestią otwartą pozostaje, które urządzenie ma ciekawsze wzornictwo. M8 jest dłuższy i ma bardziej zaokrąglone rogi. Mnie się podoba, ale wiele osób twierdzi, że bryła pierwszego One była ciekawsza.

Telefon, mimo że duży, jest dość zgrabny. Na krawędziach znajdują się przyciski do regulacji głośności, slot na kartę nanoSIM, gniazdo kart pamięci, gniazdo jack oraz port USB. W zeszłorocznym modelu port podczerwieni był zintegrowany z włącznikiem. W m8 został umieszczony obok niego, na górnej krawędzi, i przykryty czarną maskownicą.

Front w większości chroni szkło Gorilla. Tylko maskownice głośników są zrobione z plastiku. W HTC One z 2013 roku ikony funkcyjne były na czarnym pasku pod ekranem. W m8 pasek także jest, ale ikony przerzucono na ekran. Dlaczego? Trudno powiedzieć. Być może inżynierowie mieli ważny powód, ale wolną przestrzeń można było lepiej zagospodarować.

Jedynym detalem, którego można się czepić, są dość luźno osadzone przyciski na obudowie. Poruszają się na boki, co nie jest może poważną wadą, ale kiepsko wygląda w urządzeniu tej klasy.

Ergonomia

HTC One m8 to duży smartfon. Ma niemal taką samą długość jak Xperia Z2 (146,4 mm), ale jest węższy (70,6 mm) i ma zaokrąglony tył, dzięki czemu lepiej leży w dłoni. Wygięta obudowa sprawia, że wydaje się smuklejszy, niż jest w rzeczywistości (ma 9,4 mm grubości). Niestety, ładny, chłodny metal, z którego zrobiono unibody, jest dość śliski: lepiej uważać, by telefon nie wysunął się z dłoni, bo wgniecione aluminium z odpryskami na powłoce nie wygląda już tak atrakcyjnie.

Dość duża bryła utrudnia obsługę jedną ręką. Nie można wygodnie sięgnąć do górnej belki, a przycisk power jest poza zasięgiem. Byłoby zdecydowanie lepiej, gdyby HTC umieściło go obok przycisków regulujących głośność, tak jak w modelu One max. Na szczęście ekran można odblokować podwójnym stuknięciem lub przesuwając palcem po ekranie (funkcje działają bez zarzutu), więc w praktyce nie trzeba często sięgać do włącznika.

HTC stawia na multimedia a - skądinąd świetnie grające - głośniki BoomSound zajmują sporo miejsca. Nie pogniewałbym się jednak, gdyby projektanci choć trochę zainspirowali się tym, co zrobiło LG. G2, mimo że ma większy ekran, da się obsługiwać jedną ręką. Inni producenci też powinni pójść tą drogą.

W nie najlepszym miejscu ulokowano wspomagający obiektyw głównego aparatu. Znajduje się on niemal przy samej górnej krawędzi i często się zdarza, że robiąc zdjęcie, zasłaniam go palcami. W One m8 HTC umożliwiło robienie fotek przyciskami sterującymi głośnością. Dobre posunięcie, ale przyciski są umieszczone w takim miejscu, że bardzo trudno jest wykorzystać tę opcję w praktyce.

Podsumowanie

HTC One m8 to jeden z najładniejszych i najlepiej wykonanych smartfonów na rynku. Premium w każdym calu. Nie jest to jednak urządzenie idealne. Przyciski na obudowie są luźno osadzone, drugi obiektyw aparatu znajduje się w takim miejscu, że często zasłania się go palcami, a bryła urządzenia jest zbyt długa, by można było je wygodnie obsługiwać jedną ręką. Nie są to jednak poważne wady. Najważniejsze, że ten telefon cieszy oko za każdym razem, gdy wyjmuje się go z kieszeni.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.