Huawei bez Google'a? Dziś jest dużo lepiej niż pół roku temu

Huawei bez Google'a? Dziś jest dużo lepiej niż pół roku temu23.10.2020 13:46

Przed Huaweiem jeszcze dużo pracy, ale HMS rośnie w siłę.

Konflikt Stanów Zjednoczonych z Chinami doprowadził do tego, że nowe smartfony Huaweia sprzedawane są bez dostępu do Sklepu Play oraz innych aplikacji i usług Google'a. Chińczycy rozwijają własny ekosystem, nazwany Huawei Mobile Services.

Jeszcze pół roku temu z telefony z HMS balansowały na granicy używalności

Gdy na testy trafiły do mnie modele Huawei P40 lite oraz P40 Pro, niemal od razu odbiłem się od software'owej ściany.

Sklep AppGallery świecił pustkami. Chcąc zainstalować absolutnie najbardziej podstawowe narzędzia do pracy, komunikacji czy rozrywki, musiałem kombinować i szukać ich na własną rękę. Ja z uzupełnieniem części braków sobie poradziłem, ale ciężko było mi rekomendować tak wybrakowany sprzęt komuś mniej obeznanemu.

Smartfony Huaweia były ubogie programowo do tego stopnia, że na pokładzie brakowało jakiejkolwiek aplikacji nawigacyjnej. W AppGallery również próżno było szukać czegoś sensownego.

Dziś smartfony z Huawei Mobile Services to inna para kaloszy. W dużej mierze za sprawą Wyszukiwarki Petal

Do moich rąk trafił już najnowszy Huawei Mate 40 Pro. O samym sprzęcie napiszę kilka słów po paru dniach użytkowania, ale póki co skupię się na oprogramowaniu.

Smartfon ma preinstalowaną aplikację Wyszukiwarka Petal, która jest dostępna już z poziomu widgetu na ekranie głównym. To swoisty agregator aplikacji pochodzących z różnych legalnych źródeł.

Android jest systemem na tyle otwartym, że każdy może założyć własny sklep i - po dogadaniu się z wydawcami - umieszczać w nim aplikacje. Petal przeczesuje zasoby kilku najpopularniejszych sklepów oraz stron internetowych twórców aplikacji.

Dwie minuty po pierwszym uruchomieniu telefonu miałem zainstalowane najniezbędniejsze narzędzia - Messengera, Facebooka, Instagrama, Twittera, klawiaturę Gboard, Spotify czy Netfliksa. Moją ulubioną przeglądarkę - Operę - znalazłem w sklepie AppGallery, którego zasoby Petal też przeczesuje.

W przypadku YouTube'a musiałem zadowolić się zamiennikiem, bo Petal odsyła jedynie do mobilnej strony internetowej albo proponuje nieoficjalne aplikacje. Ale ostatecznie apkę mam i działa.

Huawei wreszcie przygotował też sensowne Mapy Petal

Tutaj mała uwaga: aplikacja nawigacyjna Mapy Petal została zapowiedziana wraz z nowymi smartfonami, ale w chwili pisania tego tekstu nie jest jeszcze dostępna w AppGallery. Po pierwszym uruchomieniu telefonu miałem jednak dostęp do oprogramowania w wersji beta, które wspomnianą apkę zawierało. Po aktualizacji systemu Mapy wyparowały, ale wcześniej zdążyłem rzucić na nie okiem.

Petal Maps - A new way to explore the world

Dostawcą danych kartograficznych jest TomTom, z którym Huawei nawiązał współpracę na początku roku. Mowa o firmie, która ma duże doświadczenie w branży, co daje nadzieje na to, że apka od dnia premiery będzie używalna.

Umówmy się - Mapom Petal daleko jeszcze do Map Google. Przede wszystkim na razie znalazłem w niej tylko nawigację samochodową, bez pieszej czy rowerowej. Co prawda Huawei chwali się, że jego apka potrafi nawigować z uwzględnieniem środków transportu publicznego, ale nie udało mi się uruchomić tej funkcji w Polsce.

Mapy Petal mają też nieporównywalnie mniej punktów POI. Aplikacja nie miała problemu ze zlokalizowaniem żadnego z wprowadzonych przeze mnie adresów, ale w moim 70-tysięcznym mieście nie potrafiła wskazać nawet popularnych knajp otwartych 2-3 lata temu.

Przynajmniej mam jednak gwarancję, że ze smartfonem Huaweia w kieszeni się nie zgubię, co jeszcze pół roku temu nie było takie oczywiste. W dodatku w AppGallery w międzyczasie pojawiła masa alternatyw takich jak AutoMapa czy NaviExpert. Ba, w ograniczonym zakresie korzystać można nawet z Map Google w wersji przeglądarkowej.

Nie czarujmy się jednak - Huaweia wciąż czeka wiele pracy

Co prawda Mate'a 40 Pro szybko udało mi się sprowadzić do stanu podstawowej użyteczności, ale to tylko tyle i aż tyle. Prędzej czy później większość użytkowników od ściany się odbije.

W moim przypadku jednym z największych problemów jest aktualnie niewielka liczba dostępnych w AppGallery aplikacji bankowych. Apki mojego banku jeszcze nie ma i nie wiem, kiedy będzie, w efekcie czego jestem odcięty od możliwości wygodnego zlecania przelewów czy płatności mobilnych.

Choć Petal pozwala pobrać wiele aplikacji Google'a z alternatywnych, ale legalnych źródeł, nie wszystkie działają prawidłowo bez Usług Google Play. Przykładowo Chrome czy Gboard nie synchronizują danych między urządzeniami, a Asystent nie uruchamia się wcale.

W przypadku tak mocnego telefonu telefonu jak Huawei Mate 40 Pro problemem jest także niewielka biblioteka gier czy zaawansowanych aplikacji do obróbki wideo/grafiki.

HMS zaczyna jednak nabierać sensu na tańszych telefonach Huaweia

Mate 40 Pro jest telefonem piekielnie drogim i potężnie wyposażonym, więc - nie oszukujmy się - raczkujący ekosystem będzie dla wielu posiadaczy kulą u nogi. Dla mnie ograniczeń jest zbyt dużo, bym był skłonny używać go jako głównego smartfonu na co dzień.

Z drugiej jednak strony producent ma w ofercie także tańsze telefony, które często dostępne są w bardzo kuszących promocjach. By nie szukać daleko - Huawei P smart 2021 kosztuje 900 zł, a można do niego dobrać słuchawki warte 400 zł.

Huawei P smart 2021 sprzedawany jest w zestawie ze słuchawkami lub opaską fitness
Huawei P smart 2021 sprzedawany jest w zestawie ze słuchawkami lub opaską fitness

Dodatkowo Huawei nieustannie sypie ciekawymi promocjami w AppGallery. Co chwilę można upolować darmowe konta premium w popularnych usługach czy spore zniżki na jedzenie, taksówki lub fizyczne produkty.

Jeśli ktoś szuka przyzwoitego telefonu do dzwonienia, zdjęć i internetu, tańsze huaweie warto rozważyć. Platforma Huawei Mobile Services rozwijana jest na tyle prężnie, że przy podstawowych zastosowaniach już teraz zdaje egzamin.

Co więcej - powoli zaczynam wierzyć, że Chińczycy w ciągu kilku lat naprawdę są w stanie zbudować sensowną alternatywę dla ekosystemów Google'a czy Apple'a. Huawei Mate 40 Pro pokazał mi, że są na najlepszej drodze.

Zobacz także:

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.