Huawei Mate 8 raczej nie będzie królem cyferek. I bardzo dobrze!

Huawei, czyli trzeci producent na rynku smartfonów zdaje sobie doskonale sprawę, że jeśli chce iść do przodu to musi stać się bardziej konkurencyjny w segmencie flagowych urządzeń. Taka będzie rola nadchodzącego Mate'a 8.

Dwa miesiące temu został pokazany Huawei Mate S, który znacząco różni się od modelu Mate 7. Dlatego bezpośrednim następcą siódemki ma być właśnie Mate 8.

Pojawił się on ostatnio w przeciekach i według nich będzie mieć ekran o przekątnej 6 cali. Wygląda na to, że to jest najbardziej prawdopodobne rozwiązanie, ponieważ teraz do benchmarka gfxbench.com trafił model Huawei NXT-AL10, który ma ekran o takiej samej wielkości i również korzysta z autorskiego procesora Kirin 950

Standardowo już GFXBench nieco zaniża wartości niektórych podzespołów, dlatego pełna specyfikacja prawdopodobnie będzie taka:

• 6-calowy ekran o rozdzielczości FullHD (1920 x 1080 pikseli), 367 ppi;
• 8-rdzeniowy procesor Kirin 950;
• 4 GB pamięci RAM;
• 64 GB pamięci wbudowanej;
• 16-megapikselowy aparat główny;
• 8 Mpix na przednim panelu;
• Android 6.0 Marshmallow.

Bez wątpienia prezentuje się ona świetnie, ale jest kilka różnic względem poprzednich przecieków, a najważniejszą jest rozdzielczość ekranu. Wcześniejszej mówiło się, że Mate 8 dostanie QHD, czyli 2560 x 1440 pikseli, ale moim zdaniem nowsze plotki są bardziej prawdopodobne. Nie dość, że ich źródło jest pewniejsze, to jeszcze wystarczy przypomnieć sobie fakt, że aktualnie jedynym smartfonem stworzonym przez Huaweia z ekranem 2K jest... Nexus 6P. Chińska firma skutecznie broni się przed prowadzeniem takiej rozdzielczości w swoich urządzeniach i moim zdaniem jeszcze przez jakiś czas będzie się opierać temu trendowi. Oczywiście pojawienie się takiego smartfona może również oznaczać, że Chińczycy są już gotowi na QuadHD, ale moim zdaniem pokażą to dopiero w następnej generacji.

Nie należy skreślać całkowicie wcześniejszych przecieków, ponieważ według nich Mate 8 pojawi się na rynku również w wariancie z 3 GB RAM i 32 GB pamięci wbudowanej, co jest bardzo prawdopodobne. Taka specyfikacja będzie wystarczająca dla większości klientów, a jednocześnie pozwoli pokazać flagowca w trochę atrakcyjniejszej cenie. Jeśli chodzi o kwoty jakie przyjdzie zapłacić za ten model to mają one wynieść odpowiednio 3299 i 3899 yuanów, czyli po przeliczeniu około 2000 oraz 2370 złotych. Dodatkowym smaczkiem ma być okrągły czytnik linii papilarnych, który jest widoczny na zdjęciu udostępnionym przez nowhereelse.fr.

Jeśli nowe informacje się potwierdzą to Huawei będzie jednym z nielicznych producentów, który stawia na rozsądek, a nie cyferki. Oczywiście 2K u większości konkurentów czy chociażby 4K w Xperii Z5 Premium wyglądają świetnie na materiałach promocyjnych, ale w codziennym użytkowaniu ciężko na razie jest wykorzystać ich potencjał. Sam korzystam z 5-calowego smartfona, który ma "tylko" HD (294 ppi) i muszę przyznać, że to mi w zupełności wystarcza. Wydaje mi się, że nie jestem osamotniony w takim podejściu i przeciętni użytkownicy nie zauważą różnicy między FullHD, a QHD. Na razie można się tylko zastanawiać, a wszystko będzie jasne już 26 listopada, ponieważ to właśnie wtedy ma się odbyć premiera tego modelu.

Źródło: gfxbench.com via gsmarena.com, nowhereelse.fr