iOS 14 dogodzi też AirPodsom. Apple wprowadzi adaptacyjny dźwięk przestrzenny i zadba o baterię

AirPodsy dzięki aktualizacjom Apple'a sporo zyskają. Producent wprowadza automatyczne przełączanie się między urządzeniami i zoptymalizowany system ładowania wydłużający żywotność akumulatorów. Ponadto model Pro otrzyma dźwięk przestrzenny wykorzystujący czujniki ruchu.

iOS 14 wprowadzi do iPhone'ów nowości związanych z interfejsem systemu, m.in. widżety, automatyczne segregowanie aplikacji, tryb obraz w obrazie czy bardziej kompaktowy wygląd asystenta Siri. Poza tym użytkownicy będą mogli zmienić domyślne aplikacje i korzystać z App Clips - programów niewymagających instalacji.

iPhone'y sporo zyskają dzięki aktualizacji iOS 14, jednak nie tylko one. Apple nie zapomniał o słuchawkach.

Dzięki iOS 14 najbardziej skorzystają najdroższe słuchawki Apple'a. AirPodsy Pro po aktualizacji oprogramowania otrzymają bowiem możliwość symulacji dźwięku przestrzennego.

AirPodsy Pro będą obsługiwały standardy 5.1, 7.1 i Dolby Atmos. Co ciekawe, do symulacji będą wykorzystywane akcelerometr i żyroskop obecne w słuchawkach. Po co?

Apple zauważył, że w rzeczywistości przy obracaniu głowy zmienia się rozmieszczenie dźwięków w przestrzeni. AirPodsy Pro dzięki obecności czujników ruchu mają naśladować to zjawisko i sprawić, że symulacja dźwięku przestrzennego będzie jeszcze bardziej realistyczna i dokładna.

Apple w nowej aktualizacji zmodyfikował ponadto algorytmy ładowania baterii wszystkich urządzeń z serii AirPods. Oprogramowanie ma w niektórych scenariuszach doładowywać słuchawki tylko do 80 proc..

AirPodsy mają jednak uczyć się, w jaki sposób ich używamy. Jeśli stwierdzą, że niedługo będą potrzebne, to kontynuują ładowanie do pełna. Dzięki takiemu zabiegowi żywotność baterii w słuchawkach ma się poprawić.

Warto wspomnieć, że zoptymalizowany mechanizm ładowania można znaleźć także w iPhone'ach zaktualizowanych do iOS 13.

AirPodsy zyskały ponadto możliwość automatycznego przełączania się w zależności od urządzenia, którego używamy. Wyobraź sobie, że oglądasz filmiki na iPadzie lub MacBooku. W pewnym momencie Twój iPhone zaczyna dzwonić. Po wzięciu telefonu do ręki słuchawki się do niego samoistnie podłączają, co pozwala na odebranie rozmowy bez ich zdejmowania.

Apple zdecydowanie poprawi w ten sposób komfort użytkowania urządzeń, eliminując konieczność ręcznej zmiany źródła dźwięku.