iPhone 11: nadchodzi tryb Deep Fusion. Aparat będzie jeszcze lepszy

Jeśli huraoptymistyczne zapewnienia Apple'a się potwierdzą, niedługo wszystkie testy aparatu iPhone'a 11 i 11 Pro będzie trzeba wyrzucić do kosza. Firma szykuje zupełnie nowy algorytm przetwarzania zdjęć.

O tym, że twórcy iPhone'a 11 nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa w kwestii jakości zdjęć, Apple przekonywał już podczas premiery. Phil Schiller wspomniał, że wraz z jedną z kolejnych aktualizacji w oprogramowaniu zaimplementowany zostanie zaawansowany algorytm o nazwie Deep Fusion.

Na Deep Fusion należy patrzeć jak na bardziej rozbudowaną wersję wykorzystywanego dotychczas rozwiązania Smart HDR. Każde zdjęcie będzie tak naprawdę sumą wielu zdjęć.

Jeszcze przed naciśnięciem spustu migawki telefon ma zapisać w tle cztery zdjęcia na ujemnej ekspozycji oraz cztery zdjęcia z wartością ekspozycji ustawioną na zero. Po naciśnięciu spustu migawki telefon wykona dodatkowo jedno zdjęcie z wydłużonym czasem naświetlania.

W efekcie iPhone 11 będzie miał do dyspozycji dziewięć zdjęć, na których może pracować. Oprogramowanie ma następnie wybrać jedno najlepsze zdjęcie z krótkim czasem naświetlania, które posłuży za punkt odniesienia w kwestii ostrości. Fotka bazowa ma być następnie uzupełniana o przefiltrowane przez cztery niezależne sieci neuronowe dane z pozostałych ujęć. Ma się to odbywać piksel po pikselu i trwać mniej więcej sekundę.

W efekcie ma powstać zdjęcie, które cechuje się niską ilością szumów i wysoką szczegółowością we wszystkich partiach obrazu; zarówno tych jasnych, jak i ciemnych. Apple chwali się, że faktura różnych obiektów - m.in. ludzkiej skóry czy tkaniny - będzie doskonale zachowana.

Przykładowe zdjęcia, którymi chwali się Apple, wyglądają imponująco. Niestety firma nie ujawnia żadnych fotek porównawczych zrobionych z wyłączonym algorytmem. Trzeba czekać, aż nowa funkcja trafi do użytkowników.

iPhone 11 będzie dysponował aż trzema algorytmami przetwarzania obrazu: Deep Fusion, Smart HDR oraz trybem nocnym. Oprogramowanie będzie automatycznie dobierało jeden z algorytmów w zależności od warunków oświetleniowych, obiektów w kadrze czy używanego aparatu.

Już teraz wiadomo, że Deep Fusion nie będzie współpracować z aparatem z ultraszerokokątnym obiektywem. Powód nie jest znany, ale można oczekiwać, że przeszkodą jest brak optycznej stabilizacji obrazu.

Szczegółowych informacji na temat algorytmu Deep Fusion dostarcza serwis TechCrunch. Przewidywał on, że deweloperska wersja iOS-u 13.2 z nową funkcją zostanie wydana już 2 października, ale to się nie potwierdziło.

Tak czy inaczej, można oczekiwać, że do użytkowników przebudowana aplikacja aparatu trafi najwcześniej w listopadzie. Z uwagi, że Deep Fusion wymaga do działania najnowszego układu Apple A13 Bionic, zarezerwowany jest dla najnowszych iPhone'ów 11, 11 Pro i 11 Pro Max.