Kupujesz iPhone'a? Wybierając czerwonego pomożesz światu
Kolor ma znaczenie nie tylko dla Ciebie.
Apple od 2006 roku jest częścią programu PRODUCT(RED). To inicjatywa, w ramach której część zysków wybranych producentów ze sprzedaży czerwonych produktów trafia do organizacji zajmujących się walką z wirusem HIV. W świetle ostatnich wydarzeń cel charytatywny tymczasowo uległ zmianie.
W kwietniu organizacja (RED) ogłosiła, że podejmie działania mające na celu przekierowanie części środków na walkę z chorobą COVID-19. Apple'owi ten pomysł się spodobał.
Kupując czerwonego iPhone'a lub inny produkt Apple'a pomożesz walczyć z koronawirusem
"Część zysków ze sprzedaży każdego produktu (PRODUCT)RED jest przekazywana na Globalny Fundusz na rzecz walki z AIDS. Od teraz do 30 września pieniądze te trafiać będą do puli Globalnego Funduszu przeznaczonej na zwalczanie skutków COVID-19" - taka informacja pojawiła się na stronie Apple'a.
Co ciekawe, pierwotnie komunikat o COVID-19 widniał jedynie na amerykańskiej witrynie Apple'a. Polscy klienci, którzy w ostatnich dniach zamawiali czerwone iPhone'y SE, zwracali uwagę, że u nas w dalszym ciągu jako cel wymieniona jest choroba AIDS. Wygląda jednak na to, że firma zaspała i po prostu zaktualizowała komunikat z poślizgiem.
W portfolio Apple'a można znaleźć nie tylko czerwone iPhone'y SE i 11, ale i iPody, pokrowce, paski do Apple Watcha, słuchawki czy nawet głośniki Bluetooth.
Ile pieniędzy ze sprzedaży czerwonych produktów Apple'a trafia na cele charytatywne?
Apple chwali się, że w ciągu 13 lat przekazał na konto fundacji (RED) 220 milionów dolarów.
Warto przy tym odnotować, że początkowo linia PRODUCT(RED) obejmowała głównie tańsze produkty i akcesoria. Dopiero w 2017 roku do oferty Apple'a trafiły czerwone iPhone'y, dzięki czemu ilość pieniędzy przekazywanych na cele charytatywne drastycznie wzrosła. Aż 60 ze wspomnianych 220 milionów firma przekazała w ciągu 2 ostatnich lat.
Niestety Apple nie zdradza, jaka część ze sprzedaży jednego produktu przeznaczana jest na cele charytatywne. Biorąc pod uwagę skalę sprzedaży, raczej są to kwoty liczone w centach, a nie dolarach, ale - jak widać - ziarnko do ziarnka i w ciągu roku robią się z tego wielomilionowe kwoty.