Lost in Harmony - sztuka, obok której nie można przejść obojętnie [Android i iOS]

Lost in Harmony - sztuka, obok której nie można przejść obojętnie [Android i iOS]08.02.2016 12:51
Marek Pruski

Cieszę się, że pomimo dużej ilości niewypałów i gier, które plamią imiona wielu znanych serii, powstają jeszcze gry takie jak właśnie Lost in Harmony. Gry, które rozpatrujemy bardziej w kategorii dzieła sztuki aniżeli gry. Gry, które wyciszają i pozwalają się zrelaksować, a na dodatek opowiadają historię z morałem.

Fabuła

Z góry mówię – spoilerów nie będzie. Mogę wam tylko powiedzieć, że mamy do czynienia z chłopcem Kaito, który jest w stałym kontakcie ze swoją przyjaciółką Ayo. Bohaterowie piszą ze sobą wieczorami, a następnie spotykają się w snach Kaito. To właśnie o te sny opiera się cała rozgrywka.

Ewidentnie widać, że Ayo ma jakiś problem, czegoś się boi, lecz wszystko owiane jest z początku tajemnicą. Każdy sen z kolei ma na celu zobrazowanie czegoś, czasem w dość głęboki, metaforyczny sposób. Gracz może poczuć się jakby brał udział w tych wydarzeniach. Na Androidzie gra zadebiutowała w miniony czwartek i mogę tylko powiedzieć, że ta data też ma związek z fabułą gry.

Rozgrywka

W każdym ze snów spotkamy się z Kaito jadącym na deskorolce i Ayo siedzącą na jego plecach. Zadaniem gracza jest przesuwanie palca po ekranie i poruszanie głównym bohaterem, który musi unikać przeszkód. Nadchodzą one zza bohatera, z boków oraz ze spodu. Nasza dwójka wydaje się być nieruchoma, z kolei wszystko, co ją otacza dynamicznie zmienia swoje położenie.

Poza tym, że dzieje się to bardzo szybko, to też rytmicznie. Gra stawia bowiem ogromny nacisk na dźwięk. Przeszkody pojawiają się wraz z rytmem, a wsłuchanie się w muzykę dość znacznie ułatwia grę, która potrafi być wymagająca. Każdy sen dostępny jest na dwóch poziomach trudności, ale przeskok między nimi nie jest aż tak duży.

Scenerie zmieniają się, co jakiś czas i jest ich bardzo dużo. Wykonane są starannie i z dbałością o detale. Co jakiś czas pojawiają się też punkty na ekranie, w które trzeba rytmicznie uderzać. Wygląda to podobnie jak w Cytus, z tym, że tu nie ma linii, która wskazuje moment tapnięcia. Kierować się trzeba głównie muzyką.

To, co tak naprawdę spodobało mi się w tej grze to spokój jaki towarzyszy całej rozgrywce. Gracz może w bardzo łatwy sposób utożsamić się z głównym bohaterem. Muzyka również jest naprawdę wybitna. Każdy poziom składa się z kilku utworów, które z poziomu aplikacji przeniosą nas do sklepu iTunes gdzie będziemy mogli je kupić. Tytuł idealnie odnosi się do rozgrywki, a nie zawsze się to sprawdza.

Przejście głównego wątku może zająć wam mniej niż 2 godziny. Jednak po nim dopiero rozpoczyna się zabawa. Każdy może ułożyć własną linię muzyczną albo skorzystać z dostępnej biblioteki społeczności. Twórcy zapowiedzieli, że wydadzą kolejną grę na wzór tej właśnie z inną postacią i kompletnie nową fabułą. Jedyny warunek - 100 000 graczy musi zakupić pełną wersję Lost in Harmony.

Wersja darmowa na Androida oferuje 4 sny, w które można zagrać. Resztę zawartości, można odblokować jednorazową płatnością za 18 zł. Nie ma tu mikrotransakcji, zaburzyłyby one harmonię, która jest domeną tej gry. Wśród licznej palety języków zabrakło niestety polskiego, choć po angielsku wszystko napisane jest bardzo prostym językiem, więc nie zaliczyłbym tego do minusów.

Podsumowując – wyciszająca zręcznościówka, gra muzyczna, wspaniałe wykonanie, klimatyczna muzyka oraz linia fabularna niosąca ze sobą konkretny morał – tak w skrócie można opisać Lost in Harmony. Jeśli obcowanie człowieka ze sztuką ma się dokonywać w taki właśnie sposób, to częściej chciałbym z taką właśnie sztuką obcować.

A jak wam podoba się Lost in Harmony? Piszcie! Ze Sklepu Play pobierzecie wersję demo, z kolei z App Store pobrać można tylko wersję premium za 3,99 euro.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.