Modułowy smartfon Fairphone 2 został rozebrany na części. Czy to rzeczywiście jest takie proste?

Głównym założeniem modułowych smartfonów jest to, że każdy użytkownik może wymienić najważniejsze podzespoły, nawet nie mając specjalistycznych narzędzi. Właśnie został rozebrany Fairphone 2, a mi coraz bardziej podobają się takie rozwiązania.

O modularnych telefonach regularnie pojawiają się nowe informacje, ale najczęściej są to zapowiedzi urządzeń, które zadebiutują na rynku dopiero za kilka miesięcy, jak chociażby Shift 5+. Z modelem Fairphone 2 jest nieco inaczej, ponieważ on już na początku grudnia trafi do pierwszych klientów, którzy zamówili go w przedsprzedaży. Jego zaletą ma być łatwość w wymianie większości elementów, co twórcy pokazują na filmie promocyjnym:

Oczywiście na takie reklamy warto zawsze patrzeć z przymrużeniem oka, ponieważ często są one dalekie od rzeczywistości. Dlatego z dużą ciekawością podszedłem do materiału przygotowanego przez ekipę iFixit, która już dostała egzemplarz tego smartfona. Po jego przeczytaniu wniosek można mieć tylko jeden:

Według ekipy iFixit jednym z największych plusów jest to, że w tym smartfonie można wymienić nie tylko większość modułów, ale również podzespołów. Rozkręcenie poszczególnych części nie stanowi większego problemu, ponieważ używane są standardowe śruby i nie potrzeba specjalistycznego sprzętu. Poza tym dostęp do wszystkich przycisków i kabli jest bardzo ułatwiony. Co więcej przy zakupie Fairphone'a 2 dostaje się dokładną dokumentację do jego napraw. Na pewno miłym dodatkiem są też rysunki na poszczególnych modułach przedstawiające, które podzespoły się w nich znajdują.

Największy plus zostawiłem na koniec, zarówno baterię jak i ekran - czyli najbardziej podatne na zniszczenie elementy - można wymienić bez jakichkolwiek narzędzi. Wystarczy zdjąć zewnętrzną obudowę oraz w przypadku wyświetlacza przesunąć dwa zatrzaski. Jedynym drobnym minusem jest to, że panel LCD oraz szkło ochronne są ze sobą połączona na stałe, co upraszcza ich wymianę, ale zwiększa cenę takiego elementu.

Nic dziwnego, że ocena wystawiona przez iFixit to 10 punktów. Jest to maksymalna nota, która oznacza, że smartfona naprawia się bardzo łatwo i co ważne została ona przyznana po raz pierwszy. Warto przypomnieć, że w tym sprawdzianie dobrze poradził sobie chociażby LG G4, który zdobył 8 punktów czy też iPhone 6s z oceną 7. Te modele wymagają już nieco większej sprawności manualnej oraz wiedzy, ale nadal są dość łatwe do rozebrania, czyli zupełnie inaczej niż konstrukcje Samsunga i HTC. Modele Galaxy S6 edge oraz One M9 zdobyły odpowiednio 3 i 2 punkty.

Przy zapowiedziach Fairphone'a 2 obawiałem się, że będzie można łatwo wymieniać jedynie moduły, ale jak widać pojedyncze części też nie są problemem. Dlatego jest on idealny dla osób, którym regularnie zdarzają się różne nieszczęśliwe wypadki powiązane ze smartfonem, ale również każdy geek powinien być zadowolony z takiego zakupu. Jedyną przeszkodą może być cena, która aktualnie wynosi 529 euro, czyli jakieś 2250 złotych. Za takie pieniądze można dostać już dużo mocniejsze urządzenie, więc zapewne na razie będzie to po prostu ciekawostka dla maniaków gadżetów. Jeśli jesteście nim zainteresowani to można go zamówić na stronie producenta.

Specyfikacja Fairphone 2:

• 5-calowy ekran o rozdzielczości FullHD (1920 x 1080 pikseli) pokryty powłoką ochroną Gorilla Glass 3;
• 4-rdzeniowy procesor Snapdragon 801;
• 2 GB pamięci operacyjnej RAM;
• 32 GB pamięci wbudowanej + slot na kartę MicroSD;
• 8-megapikselowy aparat główny;
• 2 Mpix na przednim panelu;
• łączność 4G LTE;
• Dual SIM;
• Android 5.1 Lollipop.

Źródło: iFixit via liliputing.com