Nokia kasuje Meltemi! Co z tego może wyniknąć?

Nokia kasuje Meltemi! Co z tego może wyniknąć?14.06.2012 16:00
Stephen Elop i Steve Ballmer (fot. dailymaverick.com)
Paweł Żołyniak

U Finów dzieje się źle. Bardzo źle. Za szybkim spadkiem sprzedaży Symbianów nie nadąża seria Lumia i jedynym pozytywem jest sprzedaż featurephone'ów oraz low-endów. Niestety, ostatnie cięcia dosięgły i ten segment. Nokia kasuje Meltemi!

O kłopotach finansowych niegdysiejszego lidera sprzedaży telefonów można było usłyszeć już dawno. Ich wynikiem były rekordowe zwolnienia, mające sięgnąć około 17 tysięcy pracowników do końca 2013 roku. Według ostatnich doniesień 10 tysięcy miejsc pracy zostanie rozwiązane do końca tego roku, co może zwiastować jeszcze głębsze cięcia.

Powodów takiej sytuacji można upatrywać w spóźnionej restrukturyzacji firmy i przespaniu boomu na smartfony. Podczas gdy iOS i Android agresywnie zdobywały rynek, Finowie zlekceważyli zmianę reguł gry, przez co Symbian stał się niemal archaiczny na tle konkurencji. Aby odzyskać wpływy, Nokia postanowiła postawić wszystko na jedną kartę.

Wybór nie padł ani na rozwój Symbiana, ani na świetny MeeGo. Finowie ręką Stephena Elopa wyciągnęli swoją kartę z talii Microsoftu. Decyzja o zaadaptowaniu Windows Phone'a miała otworzyć nowe możliwości byłemu liderowi rynku, przy jednoczesnym powolnym wycofywaniu wcześniejszych rozwiązań. Jak zauważyło kilku pracowników Nokii, Android nawet nie był brany pod uwagę - tylko dwie firmy z branży mobilnej nigdy nie współpracowały z projektem Google'a - Apple i właśnie Finowie.

Siri już wie... (fot. pocket-lint.com)
Siri już wie... (fot. pocket-lint.com)

Jak pokazał czas, decyzja o uśmierceniu Symbiana nie tylko była przedwczesna, ale też skazała firmę na poważne straty sprzedażowe. System, którego rozwój w końcu ruszył pełną parą i miał mieć wsparcie do 2016 roku, dziś już tylko odstrasza potencjalnych użytkowników. Powstało przez to błędne koło - mniejsza popularność OS-u spowodowała wycofanie się z aktualizacji Carla i Donna. Prawdopodobnie w wrześniu zobaczymy ostatnią odsłonę Symbiana, oznaczoną jako Belle Feature Back 2.

Przez 18 miesięcy Nokia próbowała sprzedać markę Vertu. Pozbycie się luksusowych telefonów dało około 200 milionów euro (możecie o tym przeczytać z wpisu Tomka). Jednak ta kwota może okazać się niewystarczająca, by poprawić notowania Nokii. Krytyczne mogą się okazać dla przeciętnych użytkowników takie telefony jak seria Asha.

Finowie mieli również podzielić się na dwa działy - Smart phones oraz Mobile phones. Drugi miał przygotować nowy system operacyjny dla urządzeń tańszych. Niestety, niedawne cięcia uderzyły właśnie w zespół pracujący nad Meltemi - następcą MeeGo. Skasowanie tego projektu z portfolio Nokii jest o tyle smutne, że prawdopodobnie straciliśmy OS, który mógł zapewniać nieprzeciętne możliwości i wydajność na układach, które mają problem z konkurencyjnymi rozwiązaniami. Co więcej, pojawiają się pogłoski o porzuceniu featurephone'ów serii S40.

Mogłoby się wydawać, że Finowie nie tylko chcą strzelić sobie stopę, oni celują we wszystko poniżej pasa. Obecnie Nokia Elopa nie ma planu B. Od sukcesu Windows Phone 8 zależy nie tyle powrót do czołówki, co przeżycie firmy.

Co prawda udział Nokii zwiększyła popularność Windows Phone'ów, jednak trudno mówić o jakimś spektakularnym sukcesie. Nawet Elop przyznał, że wyniki sprzedaży są poniżej oczekiwań. W pierwszym kwartale 2012 roku Nokia sprzedała prawie 5 smartfonów z Symbianem na każdy jeden z systemem Microsoftu. Ta różnica jednak nie jest aż tak niekorzystna przy uwzględnieniu wygenerowanych zysków. Seria Lumia to 1/4 dochodów ze sprzedaży smarfonów Nokii.

Nokia Q1 2012 (fot. WMPoweruser)
Nokia Q1 2012 (fot. WMPoweruser)

CEO Nokii Stephen Elop zapowiedział dziś, że jego firma nie poprzestanie na produkcji high-endowych modeli, jak Lumia 900, i będzie tworzyć Windows Phone'y tańsze niż Lumia 610. Wsparcie inżynierów Microsoftu ma pozwolić na lepszą optymalizację systemu dla słabszych telefonów, tym samym zastępując Meltemi i S40 ich systemem. Czy pozwoli to na odrobienie strat, przekonamy się w ciągu najbliższych miesięcy.

Pozostaje też pytanie, co zrobi Samsung. Koreańczycy już pobili Finów w sprzedaży telefonów, jednak obecna strategia Nokii rzuca nowe światło na segment low-endów. Jeśli Samsung rzeczywiście wycofa się z rozwoju bady na rzecz Tizena, to może stracić świetną okazję do zdominowania rynku zwykłych telefonów.

Obecnie bada OS jako dedykowana platforma dla tanich urządzeń sprzedaje się lepiej niż Windows Phone i ma możliwości gorsze jedynie od Androidów (portfolio Samsunga). Czy Koreańczycy nie powinni jednak powalczyć o swój autorski system? A może zintegrują ekosystem bady z nowo powstałym Tizenem, który dodatkowo oferuje aplikacje sieciowe.

Warto przypomnieć, że właśnie w ten segment cenowy celuje Telefonica z B2G oraz Facebook z własnym telefonem. Obecnie same featurephone'y Nokia S40 mają większy udział w światowym rynku niż smartfony z Androidem. Dlatego jest to spory tort do podziału. Może nie tak słodki jak high-endy, jednak w dalszym ciągu warty tego, żeby się skusić.

Źródło: Communities Dominate BrandsThe Verge • własne

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.