Nokia N-Gage - minęło już 10 lat, a my wciąż nie chcemy konsol-smartfonów

Nokia N-Gage - minęło już 10 lat, a my wciąż nie chcemy konsol-smartfonów07.10.2013 17:30
Nokia N-Gage
Mateusz Żołyniak

7 października 2003 roku Nokia zaprezentowała model N-Gage, który miał zrewolucjonizować rynek mobilny. Od tego momentu minęło już 10 lat, a pomysł Nokii wciąż nie może się przyjąć.

Dzisiejszej nocy będzie wiele zmęczonych kciuków! Po miesiącach oczekiwań i emocji teraz możecie wejść do sklepu i rozpocząć granie przeciwko każdemu, wszędzie. Platforma Nokia N-Gage otwiera przed ludźmi na całym świecie nowe, niesamowite możliwości mobilnego grania.

Tymi słowami Ilkka Raiskinen (ówczesny Senior Vice President, Entertainment and Media, Nokia Mobile Phones) 10 lat temu zapowiedział oficjalnie model Nokia N-Gage, pierwszego smartfona dla graczy, który odznaczał się specjalnie zaprojektowaną konstrukcją z dedykowanymi przyciskami. Wraz z opartym na Symbianie 6.1 urządzeniem użytkownicy dostali mobilne hity, takie jak: NCAA Football 2004, Red Faction czy Tom Clancy's Splinter Cell. Przygotowano je z myślą o nowym sprzęcie. Była też dostępna funkcja N-Gage Arena, która pozwalała na rozgrywkę wieloosobową.

Gry na N-Gage
Gry na N-Gage

Ze względu na rosnące zainteresowanie konsolami przenośnymi (Gameboy) i telefonami komórkowymi na początku XXI wieku Nokia wiązała ogromne nadzieje z modelem N-Gage. Rzeczywistość okazała się jednak inna od snutych w gabinetach planów. Konsola Finów, mimo że miała funkcje telefoniczne i obsługiwała symbianowe aplikacje, przegrała rywalizację z GameBoy Advanced - stosunek sprzedaży to 100:1 na niekorzyść Nokii.

Gameboy Advance SP nie miał funkcji telefonicznych, a okazał się lepszy od N-Gage (fot. wikipedia)
Gameboy Advance SP nie miał funkcji telefonicznych, a okazał się lepszy od N-Gage (fot. wikipedia)

Firma zasłaniała się wtedy cyferkami (400 tys. sztuk w dwa tygodnie według Finów), za co została skrytykowana, ponieważ wartość ta odnosiła się do modeli dostarczonych do sklepów, a nie faktycznie sprzedanych. Poza tym rynkowe dane wyraźnie wskazywały na bardzo kiepską sprzedaż - 5000 N-Gage w Stanach i 800 sztuk w Wielkiej Brytanii. Powodami małej popularności były głównie wysoka cena na starcie (300 dolarów) i uboga baza gier, które dodatkowo niezbyt dobrze wyselekcjonowano.

N-Gage Pathway to Glory

Mimo że w kolejnych latach na konsolę pojawiło się sporo fajnych tytułów (kultowy Pocket Kingdom: Own the World czy Pathway to Glory, przygotowany przez samą Nokię), zainteresowanie nią było coraz mniejsze. Lekarstwem na to miała być nowa generacja sprzętu (N-Gage QD). Nie pomogło. Nie pomogły też nowe, coraz lepsze gry. Do 2007 roku Finom udało sprzedać tylko 2 mln egzemplarzy N-Gage, co zmusiło ich do zmiany strategii związanej z platformą.

Nokia N-Gage QD
Nokia N-Gage QD

Nokia zrezygnowała z opracowywania kolejnych konsol, a zamiast tego na części smartfonów od 2008 roku (pierwsze próby były podejmowane już w 2007 roku) zaczęła wprowadzać aplikację N-Gage. Niestety, także ten ruch spalił na panewce i niedługo później fińska firma musiała pożegnać markę N-Gage. Rewelacyjny jak na tamte czasy pomysł okazał się wielkim niewypałem.

Usługa N-Gage, która zagościła na telefonach z Symbianem w 2008 roku, również poniosła porażkę
Usługa N-Gage, która zagościła na telefonach z Symbianem w 2008 roku, również poniosła porażkę

Próbę wprowadzenia na rynek smartfona-konsoli podjęła także firma Sony Ericsson, która przygotowała niezwykle interesującego smartfona Xperia PLAY. Jak na złość i ten sprzęt nie odniósł sukcesu. Na przeszkodzie stanęła bowiem wysoka cena oraz przeciętna specyfikacja techniczna, która okazała się niewystarczająca na potrzeby szybko rozwijającego się systemu Google'a.

Xperia Play (fot. sony)
Xperia Play (fot. sony)

Do tematu konsoli przenośnej opartej na komórkowym systemie niedawno powróciła także Nvidia, która na tegorocznych targach CES zaprezentowała światu Shielda. Niestety, wiele wskazuje, że Nvidia Shield może podzielić los poprzedników. Oczywiście, wiele zależeć będzie od jego drugiej, bardziej dopracowanej i szerzej dostępnej generacji, ale na razie nic nie wróży sukcesu.

Nvidia Shield
Nvidia Shield

Minęło już 10 lat od debiutu N-Gage. Może wreszcie nadszedł czas, aby producenci uświadomili sobie, że nie chcemy konsol-smartfonów? A może po prostu jeszcze nie pojawił się odpowiedni sprzęt? Sądząc po sprzedaży PS Vita i zainteresowaniu potężnymi smartfonami, odpowiedź nasuwa się sama...

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.