Droga Nokio, czy to nie pora, by przestać ciągnąć całą markę na sentymencie?

Droga Nokio, czy to nie pora, by przestać ciągnąć całą markę na sentymencie?04.03.2018 19:41
Nie, to nie klatka z reklamy z 2000 roku. To klatka z tegorocznej reklamy Nokii 7 Plus i 6

Obecną strategię Nokii widzę tak: przez mocno zalesioną krainę z zawrotną prędkością pędzi lokomotywa z napisem "sentyment", która ciągnie za sobą kilkanaście ładnych, odpicowanych i błyszczących wagonów. A w tych wagonach gruz.

Zaczęło się od 3310

W pierwszą sentymentalną podróż HMD zabrało nas na początku 2017 roku, kiedy to światło dzienne ujrzała odświeżona Nokia 3310. Legendarny telefon doczekał się kolorowego ekranu i nowej wersji Snake'a (który sam w sobie był jazdą na sentymencie).

Nowa i stara Nokia 3310
Nowa i stara Nokia 3310

Ten ruch do teraz uważam za genialny. Marka Nokia za sprawą nowego właściciela wróciła na rynek smartfonów po kilku latach nieobecności, więc trzeba było ten powrót zaakcentować. Nowa 3310 okazała się strzałem w 10. Teksty na jej temat wygenerowały na Komórkomanii więcej wyświetleń niż wszystkie pozostałe materiały z MWC 2017 razem wzięte.

Cel został osiągnięty. O nowej komórce mówili wszyscy, dzięki czemu wszyscy dowiedzieli się także o powrocie Nokii i nowych smartfonach. Co więcej, ze względu na wysoką cenę i marżę, firma zyskała zastrzyk gotówki potrzebnej chociażby do promocji marki. Czy to więc oznacza, że Finowie mogli skupić się w 100 proc. na nowych produktach? Nic z tych rzeczy.

Po roku Nokia uskuteczniła ten sam numer

Na MWC 2018 Finowie pojawili się z Nokią 8110 4G - nową odsłoną kultowego "banana" z "Matriksa".

Nowa Nokia 8110 4G
Nowa Nokia 8110 4G

Telefon zwyczajny i w dodatku nie najlepiej wykonany (od ruchomej klapki wieje tandetą). Do zaoferowania ma niewiele poza znaną nazwą i charakterystycznym kształtem, a mimo to wzbudzał na targach zainteresowanie. Nie tak duże jak rok wcześniej 3310, ale na tyle duże, by komórka dostała osobne stoisko, niewiele mniejsze od tego, na którym wystawione były smartfony marki.

To już nie jest sprytne zagranie marketingowe. To zasłona dymna

Miałem do czynienia z Nokią 3, 5, 6 oraz 8. Są to ładne i dobrze wykonane, ale nie jakoś wybitnie udane telefony. Rzekłbym wręcz, że - biorąc pod uwagę ceny - wypadają bardzo przeciętnie pod względem wydajności czy jakości aparatu. Autorskich dodatków z kolei jest jak na lekarstwo (czym zresztą Nokia się chwali).

Miałem już okazję pomacać nowe smartfony i na razie szału nie ma. Nawet najdroższa Nokia 8 Sirocco - choć jest pięknym kawałkiem technologii - potrzebuje dłuższego namysłu przed włączeniem trybu profesjonalnego w aparacie. Chcę wierzyć, że egzemplarz sprzedażowy będzie działał lepiej, ale - po doświadczeniach ze wcześniejszymi modelami - uwierzę, gdy zobaczę.

Ciężko jest mi oprzeć się wrażeniu, że Nokia 8110 4G ma nie tylko przyciągnąć zainteresowanie mediów, ale i odciągnąć ich uwagę od przeciętnych produktów.

Nokia 1, Nokia 8 Siroccon, Nokia 7 Plus, Nokia 6 i Nokia 8110 4G
Nokia 1, Nokia 8 Siroccon, Nokia 7 Plus, Nokia 6 i Nokia 8110 4G

Odnowione komórki to zresztą nie koniec przykładów próby ślizgania się na sentymencie.

W zasadzie każde zagranie Nokii to próba odcinania kuponów od sentymentu fanów marki

Mam wrażenie, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy w siedzibie firmy padły takie pomysły (które zostały uskutecznione):

  • Mamy przeciętny telefon z górnej półki? Nazwijmy go Sirocco, zróbmy z tego limitowaną edycję i dajmy wysoką cenę. Przed dekadą się udało;
  • Nie radzimy sobie z robieniem dobrych aparatów? Wpakujmy znaną ze starych nokii optykę Zeissa i aplikację podobną do tej, którą mieliśmy w Lumiach;
  • Nie mamy czym wyróżnić budżetowego telefonu? Dajmy mu wymienne klapki i nazwijmy je Xpress-on, jak kiedyś;
  • Musimy wypuścić reklamę nowych smartfonów? Lepiej pokażmy w niej Nokię 3310 z 2000 roku (koniecznie z uruchomionym Snakiem!), to może chociaż komuś zakręci się łezka w oku.

Nokia 7 plus and new Nokia 6 with Android One. TV Commercial

Sentymentalna strategia jest pewnie skuteczna, ale mnie do marki zniechęca

To oczywiście zrozumiałe, że producent chwyta się najskuteczniejszych metod, które pozwalają mu docierać z produktem do klientów. Jeśli jednak firma skupia się wyłącznie na przypominaniu czegoś, co skończyło się lata temu, dla mnie dowód na to, że do zaoferowania ma niewiele więcej. A to mnie do marki zniechęca.

Technologia rozwija się w zatrważającym tempie. Naturalną koleją rzeczy jest chwalenie się tym, co nowe i dobre oraz zacieranie śladów po tym, co stare i prymitywne. W sentymentalne struny uderza się raz kiedyś, z wyczuciem i w odpowiednim momencie. Tak jak zrobiło to chociażby Sony wypuszczając limitowaną wersję konsoli PS4 z okazji 20-lecia marki.

PlayStation 4 20th Anniversary Edition to konsola inspirowana wyglądem pierwszego PlayStation
PlayStation 4 20th Anniversary Edition to konsola inspirowana wyglądem pierwszego PlayStation

Większość producentów wypuszcza każdego roku topowy telefon, który staje się lokomotywą marketingową dla tańszych urządzeń. Z Nokią wygląda to zupełnie inaczej - całą markę ciągną pierdofony inspirowane komórkami, które zostały wycofane ze sprzedaży, gdy wielu nawet pełnoletnich konsumentów nie było jeszcze na świecie. Ja tego nie kupuję.

Na prawdziwy powrót Nokii jeszcze poczekamy

Przez "prawdziwy powrót" mam na myśli moment, w którym nowe produkty i technologie będą na tyle dobre, że przypominanie o starych nie będzie konieczne.

Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że HMD jest w wyjątkowo trudnej sytuacji. Dział mobilny oraz budowane przez lata portfolio technologiczno-patentowe wciąż znajduje się w rękach Microsoftu, więc Finowie muszą grać tym, co mają. A co mają? Głównie logo oraz kilka znaków towarowych i patentów na wygląd starych komórek.

Trzymam kciuki, by w niedalekiej przyszłości Nokia wróciła na dawne tory, a gwiazdą MWC 2019 został nowy smartfon, a nie badziewna komórka inspirowana wyciągniętym z szuflady technologicznym dinozaurem.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.