Operatorzy śledzą każdy nasz ruch - spełnia się sen Orwella?

Operatorzy śledzą każdy nasz ruch - spełnia się sen Orwella?28.03.2011 10:15
Fot. Wikipedia
Paweł Żmuda

W Internecie rozpowszechnia się moda na korzystanie z serwisów umożliwiających dzielenie się ze znajomymi miejscem naszego aktualnego pobytu. Używając Forsquare czy Facebook Places, robimy to na własne życzenie i odpowiedzialność. Przykład niemieckiego polityka Malte Spitza z partii Zielonych pokazuje, jak wiele informacji o miejscach naszego pobytu mają w swoich bazach danych operatorzy komórkowi. Na podstawie wyciągów z baz telekomów można prześwietlić życie każdego użytkownika telefonu. Spełnia się scenariusz znany z "Roku 1984"?

Jak wyglądała premiera iPada 2 w Polsce? [wideo][/blo-link-inner]

Niemiecki polityk postanowił sprawdzić, ile informacji o swoich klientach przechowują operatorzy komórkowi. Spitz, klient Deutsche Telekom, udał się do sądu. Tam czekało go prawdziwe zaskoczenie. Ilość danych przechowywanych przez sieć komórkową okazała się ogromna.

W bazie danych operatora w okresie od 31 sierpnia 2009 do 28 litego 2010 roku zapisano ponad 35 tysięcy wpisów dotyczących dokładnego położenia polityka (długość i szerokość geograficzna). Dane zgromadzone przez operatora pozwalają ustalić, czy właściciel telefonu poruszał się pociągiem czy szedł piechotą. Czy był we własnym mieszkaniu, czy wracał właśnie do rodzinnej miejscowości.

Wszyscy cały czas chodzimy z pewnego rodzaju identyfikatorami. Tymi identyfikatorami są nasze numery komórkowe. Używając komórki, nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, kiedy przekazujemy dane operatorowi - mówi Sarah Williams ekspert z Columbia University.

Przy użyciu danych przekazanych na mocy wyroku sądowego, politykowi i dziennikarzom niemieckiego Zeit udało się utworzyć dokument, w którym przeanalizowano całe życie szpiegowanego. Na mapie zamieszczono nie tylko położenie komórki śledzonej przez operatora, lecz również miejsca, w których polityk sprawdzał pocztę e-mail i dzielił się wpisami na blogu. W Sieci opublikowano również arkusz kalkulacyjny zawierający wszystkie dane przekazane przez Deutsche Telekom. Dokument można znaleźć w Google Docs pod tym adresem.

Pomyślałem, że ujawnienie danych byłoby dobrym pomysłem. Początkowo myślałem o opublikowaniu jedynie 5 lub 10 dni. Później zdecydowałem się na opublikowanie wszystkich przekazanych mi informacji - mówi Spitz.

Uzyskanie danych od operatora nie było proste. Niemiecki polityk przez sześć miesięcy bombardował prawników stosownymi pismami. Po długiej batalii ustalono, że Spitz dostanie dane odnoszące się wyłącznie do jego osoby. W dokumentach przekazanych przez Deutsche Telekom zabrakło takich informacji jak numery telefonów, pod które dzwonił i SMS-ował polityk. Zdobycie tych informacji nie powinno jednak stanowić żadnego problemu dla państwowych służb.

Telefon dla motocyklistów – zrób to sam![/blo-link-inner]

Po obciążającym wyroku sądowym przedstawiciele Deutsche Telekom (właściciela T-Mobile) napisali, że przechowywanie danych przez sześć miesięcy nie jest niezgodne z prawem, jednak po wyroku sądowym firma "niezwłocznie zaprzestała" tej praktyki.

Ten rodzaj śledzenia klientów to wielka sprawa. Przy użyciu danych od operatora można prześwietlić całe ludzkie życie - zauważa polityk z partii Zielonych.

Malte Spitz podchodzi już z dystansem do całej sprawy. Niemiecki polityk z Zielonych powiedział w wywiadzie:

Spędzam większość czasu w okolicach swojego mieszkania, nie zdawałem sobie z tego sprawy. Dane opublikowane przez operatora wskazują, że czasem latam samolotami, zamiast korzystać z energooszczędnych pociągów. Tak nie przystoi politykowi Zielonych.

Całkiem możliwe, że Richard Stallman - jeden z twórców licencji GNU GPL - miał rację. Legenda wśród programistów cały czas zaznacza, że posiadanie telefonu to ogromne zagrożenie. Do kontaktu z dziennikarzami Stallman używa wyłącznie komórek pożyczonych od swoich znajomych. Może to jedyny sposób na ucieczkę przed Wielkim Bratem?

Źródło: nytimeszeit

Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.