Oukitel K4000 to smartfon z baterią trzymającą tydzień, któremu młotek niestraszny

Czego Wam najbardziej brakuje w smartfonach? Jeśli nie większej liczby rdzeni, ale mocniejszej baterii i nieco wyższej wytrzymałości, to taki właśnie ma być Oukitel K4000.

Oukitel to chińska firma, która chyba wzięła sobie za cel tworzenie produktów, które muszą się czymś wyróżniać. Przykładów nie trzeba szukać daleko, ponieważ model U6 ma dwa ekrany (z czego jeden wykonany w technologii E-Ink), a smartfon kryjący się pod nazwą K10000 stawia na ogromną baterią, która - jak można się domyślić - ma pojemność 10000 mAh. Teraz Chińczycy zapowiedzieli kolejne niestandardowe urządzenie.

Oukitel K4000, bo o nim mowa, to smartfon stawiający na dwa aspekty - długi czas pracy na jednym ładowaniu oraz wytrzymałość. Za ten pierwszy czynnik odpowiada bateria o pojemności 4000 mAh, która - według zapewnień producenta - ma wystarczyć na 7 dni "normalnego użytkowania" lub 3 dni intensywnej pracy. Nie jest znana niestety reszta specyfikacji, ale przy akumulatorze mającym pojemność 4000 mAh wydają się to bardzo odważne zapowiedzi. Dlatego albo firma ma specyficzną definicję normalnego użytkowania smartfona, albo urządzenie będzie świetnie zoptymalizowane pod kątem oszczędzania energii.

To nie koniec ciekawych możliwości tego urządzenia, ponieważ jego ekran ma być super wytrzymały, co widać na opublikowanych przez producenta filmach.

Smartfon ten został pokryty powłoką Corning Gorilla Glass 3 o twardości H9 i, według producenta, można rozbić nim ponad 600 orzechów, zanim sam pęknie. Co więcej, nawet umieszczenie pod kołami jadącego samochodu nie jest temu telefonowi straszne. Dlatego jeśli jakimś cudem rozbijecie kilkaset orzechów, a potem telefon wpadnie Wam pod samochód, to nie powinno nic mu się stać.

Na razie są to tylko zapewnienia i testy materiały promocyjne przygotowane przez samego producenta, więc będziemy musieli poczekać na niezależne testy wytrzymałości i baterii, żeby rzeczywiście się przekonać, czy producent lekko nie nagina rzeczywistości. Jeśli okazałyby się prawdziwe, to musiałbym przyznać, że to niezwykle ciekawy sprzęt. Mi tylko raz zdarzyło się rozbić swój ekran w smartfonie, ale moja znajoma po drugiej lub trzeciej wymianie dała sobie spokój i teraz chodzi bez kawałka wyświetlacza. Właśnie dla użytkowników takich jak ona Oukitel K4000 byłby idealny.

Na razie niestety nie wiadomo, jaka będzie dokładna specyfikacja tego modelu oraz ile będzie on kosztować. Przedsprzedaż ma jednak ruszyć już we wrześniu, więc niedługo powinno się pojawić więcej informacji. Na razie zapowiada się bardzo ciekawie, bo chociaż mam w domu dziadka do orzechów, to noszenie ze sobą powerbanków bywa kłopotliwe.

Źródło: Oukitel via androidauthority.com