Qualcomm chce zablokować import iPhone'ów do USA

Qualcomm chce zablokować import iPhone'ów do USA05.05.2017 07:36
Sędzia trzymający młotek
Źródło zdjęć: © depositphotos.com
Mateusz Żołyniak

Batalia sądowa między gigantami wchodzi na nowy poziom. Qualcomm wytoczył bowiem nowe działa w walce z firmą z Cupertino.

Kolejne starcie na linii Apple-Qualcomm

Apple nie płaci obecnie ustalonych wcześniej z Qualcommem opłat licencyjnych, które dotyczą opatentowanych rozwiązań wykorzystywanych w niemal każdym smartfonie oferującym szybkie połączenie internetowe. Wytwórca układów ma prawo ściągać je nawet od producentów, którzy nie korzystają z jego chipsetów i modemów, co bardzo nie podoba się firmie z Cupertino.

Gigant uważa, że opłaty te są niesprawiedliwe i zaprzestał przelewania na konto Qualcomma pieniędzy, co odbiło się oczywiście na jego ostatnich wynikach finansowych. Firma nie pozostaje jednak dłużna i zwróciła się właśnie do USITC (Komisja Handlu Międzynarodowego USA) o nałożenie zakazu importu produkowanych w Azji smartfonów Apple'a do Stanów Zjednoczonych.

To będzie długa batalia sądowa

Firma z Cupertino już wcześniej składała liczne wnioski w sądach w sprawie opłat licencyjnych, które Qualcomm ma wymuszać na producentach smartfonów. Ich celem było uzyskanie odszkodowania w wysokości 145 mln dol. (ponad 557 mln zł) i anulowanie wcześniejszych umów, gdyż ustalone kwoty za kluczowe patenty miały być za wysokie.

Roszczenia te jedynie bardziej rozsierdziły przedstawicieli producenta układów mobilnych i modemów. Miesiąc temu złożyli oni wniosek, w którym wskazują, że firma Apple łamie zawarte wcześniej umowy i bezpodstawnie kieruje przeciw Qualcommowi kolejne pozwy sądowe. Najnowszym krokiem jest wystąpienie o zakaz importu iPhone'ów, który będzie równoznaczny z zakazem ich sprzedaży w Stanach Zjednoczonych.

Zakaz importu iPhone'ów do Stanów Zjednoczonych?

Łatwo domyślić się, że ruch Qualcomma ma skłonić firmę z Cupertino do wypłaty zaległych kwot. Pojawiły się nawet głosy, że działania mogą wpłynąć na premierę kolejnego iPhone'a. Nie ma co jednak liczyć, że USITC błyskawicznie przedstawi korzystną dla producenta Snapdragonów decyzję.

Sam proces może toczyć się latami, a finalnym etapem byłoby wyrażenie zgody na wykonanie decyzji przez prezydenta Stanów Zjednoczonych. Dość dodać, że w 2013 roku Barack Obama odrzucił zakaz sprzedaży urządzeń Apple'a, w tym iPhone'ów 4, który był wynikiem przegranego starcia firmy z Samsungiem.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.