Setki megapikseli wreszcie robią robotę. Sprawdziłem, jak działa zoom matrycowy w realme 11 Pro+

Setki megapikseli wreszcie robią robotę. Sprawdziłem, jak działa zoom matrycowy w realme 11 Pro+21.06.2023 17:16
realme 11 Pro+
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Konkurencjo, patrz i się ucz. Zoom matrycowy powinien być standardem.

Smartfony z aparatami 50, 108 czy 200 Mpix są z nami nie od dziś, ale mało które urządzenie potrafi wykorzystać pełny potencjał "nadwyżki" pikseli.

Owszem, możliwość zrobienia zdjęcia o wysokiej rozdzielczości i jego późniejszego kadrowania jest fajna, ale większość smartfonów marnotrawi swoje predyspozycje w kwestii zoomu.

Weźmy np. takiego Samsunga Galaxy S23 Ultra, który jest bodaj najbardziej znanym smartfonem z aparatem 200 Mpix. Włączając specjalny tryb można robić zdjęcia w 50 czy nawet pełnych 200 Mpix, ale w zasadzie na tym możliwości matrycy się kończą.

Wspomniany flagowiec domyślnie wykorzystuje technologię łączenia 16 sąsiadujących pikseli i pracuje w trybie 12 Mpix. Po włączeniu zoomu 2x, oprogramowanie ma już do dyspozycji jedynie 3 Mpix i technologię wygładzania, co jest strasznym marnotrawstwem 200-megapikselowego sensora. Efekt jest taki, że wycinek z 50-megapikselowego zdjęcia ma wyższą szczegółowość niż zdjęcie zrobione od razu z 2-krotnym zoomem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W wybranych smartfonach Apple'a (iPhone 14 Pro) czy Xiaomi (13 Pro) zoom działa inaczej i w trybie 2x wykorzystuje pełną rozdzielczość matrycy. Samsung także planuje dodać taką opcję w aktualizacji serii S23. Tymczasem realme 11 Pro+ nie tylko ma zoom matrycowy od razu po wyjęciu z pudełka, ale i - jako pierwszy na świecie - wykorzystuje go także w trybie 4x.

Jak działa zoom matrycowy w realme 11 Pro+?

realme 11 Pro+ ma matrycę 200 Mpix i 3 różne tryby grupowania pikseli, które aktywowane są na różnych poziomach cyfrowego zoomu. I tak:

  • gdy robisz zdjęcie 1x, oprogramowanie łączy 16 sąsiadujących pikseli i generuje zdjęcie 12,5 Mpix z całej matrycy;
  • gdy robisz zdjęcie z zoomem 2x, oprogramowanie łączy 4 sąsiadujące piksele i generuje zdjęcie 12,5 Mpix z 1/4 matrycy;
  • gdy robisz zdjęcie z zoomem 4x, oprogramowanie w ogóle nie łączy pikseli i generuje zdjęcie 12,5 Mpix z 1/16 matrycy.
Łączenie pikseli na matrycy Samsung ISOCELL HP3, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Łączenie pikseli na matrycy Samsung ISOCELL HP3
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Niezależnie od wybranego poziomu zoomu, oprogramowanie realme 11 Pro+ zawsze ma do dyspozycji 12,5 mln pikseli, co w teorii ma zagwarantować zbliżoną szczegółowość. Dlatego producent nazywa tę technologię zoomem bezstratnym, choć w branży przyjęło się także określenie zoom matrycowy.

Ograniczenia? Zoom matrycowy działa tylko, gdy przybliżenie ustawione jest precyzyjnie na poziomach 2x lub 4x. W przypadku wartości pośrednich lub wyższych poziom szczegółowości jest niższy.

Ponadto tryb 4x nie działa podczas korzystania z trybu nocnego, bo w słabszych warunkach oświetleniowych oprogramowanie musi grupować piksele, by przechwycić więcej fotonów.

Sprawdziłem i zoom matrycowy w realme 11 Pro+ naprawdę robi robotę

Porównałem zoom w realme 11 Pro+ oraz flagowym Samsungu Galaxy S23 Ultra.

Oto zdjęcia zrobione w trybie 1x:

realme 11 Pro+ (1x)
Galaxy S23 Ultra (1x)
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

W tym trybie szczegółowość - zgodnie z oczekiwaniami - jest zbliżona. Ciekawiej robi się jednak podczas zoomowania.

Oto zdjęcia zrobione w trybie 2x:

realme 11 Pro+ (2x)
Galaxy S23 Ultra (2x)
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Na ekranie telefonu różnice mogą nie być widoczne, dlatego wyciąłem mniejszy fragment kadru.

realme 11 Pro+ (wycinek z 2x)
Galaxy S23 Ultra (wycinek z 2x)
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Jak widać, fotka 2x z realme 11 Pro+ ma zauważalnie więcej szczegółów. Wszystko dlatego, że smartfon - w przeciwieństwie do samsunga - wykorzystał swoją nadwyżkę megapikseli.

Galaxy S23 Ultra uzbrojony jest w 2 teleobiektywy, które aktywują się po przekroczeniu zoomu 3x i 10x. Teoretycznie zoom matrycowy powinien rekompensować brak niższego teleobiektywu. Czy faktycznie rekompensuje? Oto porównanie zdjęć w trybie 4x:

realme 11 Pro+ (4x)
Galaxy S23 Ultra (4x)
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

I jeszcze mniejszy wycinek kadru:

realme 11 Pro+ (wycinek z 4x)
Galaxy S23 Ultra (wycinek z 4x)
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Tym razem teleobiektyw samsunga uchwycił mniej przeostrzone zdjęcie, ale poziom szczegółowości jest zbliżony. Zoom matrycowy w realme 11 Pro+ faktycznie rekompensuje brak teleobiektywu przynajmniej częściowo.

Efekt uboczny jest taki, że w trybach 2x i 4x zdjęcia z realme 11 Pro+ mają niższą rozpiętość tonalną i tendencję do przepalania jaśniejszych partii. Dzieje się tak dlatego, że łączenie pikseli - z którego oprogramowanie musi zrezygnować na rzecz wyższej szczegółowości - usprawnia działanie HDR-u.

A jak zoom realme 11 Pro+ działa przy wyższych poziomach?

Wiemy już, że fotki w trybie 4x pozostają używalne. A co z wyższym zoomowaniem? Oto przegląd zdjęć zrobionych realme 11 Pro+ w pełnym zakresie, czyli od 0,6x do 20x.

[1/6] 0,6x, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[2/6] 1x, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[3/6] 2x, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[4/6] 4x, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[5/6] 10x, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[6/6] 20x, Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Im wyższy zoom, tym zauważalnie mniej szczegółów, ale na ekranie smartfonu fotki 10x wyglądają jeszcze znośnie i myślę, że można je wrzucić bez wstydu na instagramową relację. Wyżej robi się jednak papka.

Zrobiłem też małe porównanie zoomu 8x w realme 11 Pro+ z Galaxy S23 Ultra i iPhone'em 14 Pro. Dwa ostatnie modele wykorzystują swoje teleobiektywy, podczas gdy realme cały czas bazuje na aparacie głównym.

realme 11 Pro+ (8x), Źródło zdjęć: © Licencjodawca
realme 11 Pro+ (8x)
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Galaxy S23 Ultra (8x), Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Galaxy S23 Ultra (8x)
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
iPhone 14 Pro (8x), Źródło zdjęć: © Licencjodawca
iPhone 14 Pro (8x)
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Fotka z realme 11 Pro+ ma co prawda najmniej detali, ale różnice szczegółowości - ponownie - nie są astronomiczne i widać je dopiero w bezpośrednim zestawieniu.

Aparat realme 11 Pro+ jest solidny nie tylko w kwestii zoomu

Nie jest tak, że cała para poszła w zoom, bo realme 11 Pro+ ma po prostu bardzo dobry aparat główny. Ten radzi sobie zarówno w dzień, jak i trudniejszych warunkach oświetleniowych, generując fotki z żywymi, ale nieprzesyconymi kolorami.

[1/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[2/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[3/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[4/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[5/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[6/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[7/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[8/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[9/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[10/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[11/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[12/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[13/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[14/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[15/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[16/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[17/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[18/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[19/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[20/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[21/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[22/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[23/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[24/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[25/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[26/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[27/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[28/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[29/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[30/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[31/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[32/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[33/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[34/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[35/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[36/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[37/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
[38/38] realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Co prawda po zmroku aparat ma lekką tendencję do szumienia, ale przynajmniej fotki nie cechują się rozmydleniem szczegółów, jak ma to miejsce w przypadku wielu smartfonów.

Rozczarowaniem jest dla mnie jedynie aparat dodatkowy z obiektywem ultraszerokokątnym. Ten - jak to niestety często bywa - został potraktowany po macoszemu i nie tylko zapewnia dużo gorszą jakość zdjęć, ale i nie potrafi nawet zachować spójności kolorystycznej z aparatem głównym.

realme 11 Pro+ to bardzo udany smartfon, który kusi nie tylko aparatem

Łatwo byłoby wpakować do telefonu wdzięczny marketingowo aparat główny, dodać bajer w postaci solidnego zoomu, olać całą resztę i kasować 2400 zł. Ale nie - realme 11 Pro+ jest kompetentny także w wielu innych aspektach.

Wyświetlacz z zakrzywionymi krawędziami, odświeżaniem 120 Hz i małymi ramkami wygląda jak wyjęty z dwukrotnie droższego flagowca. Oczywiście nie wszyscy preferują zagięte ekrany, ale są one drogie w produkcji i kojarzą się z segmentem premium.

realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
realme 11 Pro+
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Na pochwałę zasługuje też to, że realme daje kosmiczną ilość pamięci (12/512 GB) w standardzie. To znacznie więcej niż w podstawowych wersjach wspomnianego Galaxy S23 Ultra (8/256 GB) czy iPhone'a 14 Pro (6/128 GB), które kosztują przecież ponad 6000 zł.

Design? Dla mnie petarda. realme 11 Pro+ wykorzystuje wegańską skórę i nietuzinkowy, atrakcyjny wizualnie wzór. Choć to akurat dotyczy jedynie beżowej wersji kolorystycznej, bo czarna prezentuje się dość pospolicie.

realme 11 Pro+, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
realme 11 Pro+
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Wibracje? Bardzo dobre. Głośnikom stereo brakuje co prawda trochę basu, ale przynajmniej są.

Pod względem wydajności do rekordów daleko, ale wstydu nie ma. realme 11 Pro+ działa szybko, a gubienie klatek animacji zdarza mu się sporadycznie.

Jest też spora bateria 5000 mAh, którą dzięki 100-watowemu ładowaniu można naładować w mniej niż pół godziny. Czego chcieć więcej? Całkiem bogato jak na cenę niespełna 2400 zł, która - jak na dzisiejsze standardy - plasuje przecież realme 11 Pro+ na średniej półce.

Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.