Samsung Galaxy J1 - test i recenzja smartfona za mniej niż 400 zł

Samsung Galaxy J1 - test i recenzja smartfona za mniej niż 400 zł28.10.2015 14:52
Samsung Galaxy J1
Konrad Błaszak

Samsung Galaxy J1 tu budżetowiec dla mniej wymagających użytkowników. Tylko czy bardzo niska cena usprawiedliwia wszystkie wady?

Specyfikacja

  • 4,3-calowy ekran TFT o rozdzielczości 800 x 480 (217 ppi);
  • dwurdzeniowy procesor Spreadtrum o taktowaniu 1,2 GHz;
  • 512 MB pamięci RAM;
  • 4 GB pamięci wewnętrznej + slot na kartę microSD (do 128 GB);
  • aparat główny 5 Mpix;
  • aparat przedni 2 Mpix;
  • Wi-Fi b/g/n;
  • Bluetooth 4.0;
  • GPS + GLONASS;
  • Android 4.4.4 KitKat;
  • wymiary: 129 x 68,2 x 8,9 mm;
  • waga: 122 g;
  • bateria 1850 mAh.

Cena Samsung Galaxy J1 to obecnie 379 złotych, co sprawia, że jest on tańszy o połowę niż testowany przeze mnie ostatnio Galaxy J5. Czy można go traktować jako tańszą i tylko trochę gorszą alternatywę dla J-piątki? Nie, o czym w dalszej części tekstu.

Samsung Galaxy J1
Samsung Galaxy J1

Wygląd i wykonanie

Jeśli miałbym, krótko scharakteryzować tego przedstawiciela serii Galaxy to powiedziałbym, że jest to typowy plastikowy samsung. Wizualnie jest on podobny do innych smartfonów koreańskiego producenta, ale widać wyraźnie, że to urządzenie budżetowe. Najtrafniejsza ocena, jaką mogę mu wystawić to "w porządku". Dla fanów koreańskich produktów będzie on znośny, a przeciwnicy swojego zdania nie zmienią patrząc na J1.

[1/3]
[2/3]
[3/3]

Układ przycisków jest standardowy, więc patrząc na ekran po prawej jest klawisz włączania, a po lewej głośności. Pod ekranem jest oczywiście Home, cofnij oraz ostatnie aplikacje. Na tylnym panelu również nie ma żadnego zaskoczenia, ponieważ znajduje się tam się aparat, dioda LED oraz głośnik, a pod nimi logo Samsunga.

Samsung Galaxy J1
Samsung Galaxy J1

Patrząc na niego po raz pierwszy można odnieść wrażenie, że jest to po prostu mniejsza wersja Galaxy J5, ale już pierwszy dotyk rozwiewa wątpliwości. Obydwa modele są plastikowe, ale jest między nimi duża różnica w jakości wykonania. Droższy smartfon ma matowe tworzywo sztuczne, które jest przyjemne w dotyku, a w tym wypadku postawiono na lakierowany odpowiednik. To jest element, którego strasznie nie lubię u Samsunga i teraz również nie przypadł mi on do gustu. Po prosto już od pierwszego kontaktu czuć, że to niezwykle tania słuchawka, ale oczywiście nie można oczekiwać cudów od urządzenia za mniej niż 400 złotych.

Samsung Galaxy J1
Samsung Galaxy J1

Na korzyść tego modelu przemawia fakt, że ze względu na małe wymiary świetnie leży on w dłoni, dzięki czemu nie ślizga się nawet mimo zastosowania lakierowanego plastiku. Co więcej, na spasowanie elementów też nie mogłem narzekać i nie miałem wrażenia, że telefon rozleci mi się w rękach. Jest to budżetowiec, którego najlepiej określać jako "w porządku za takie pieniądze" lub "przyzwoity w tym segmencie".

Ekran

Samsung Galaxy J1 jest kompaktowym smartfonem, ponieważ oferuje ekran o przekątnej 4,3 cala. Dla wielu osób taka wielkość jest optymalna, więc nawet w świecie ogromnych phabletów nie można tego uznać to za minus. Wyświetlacz został wykonany w technologii TFT i ma rozdzielczość 800 x 480 pikseli, co daje ich zagęszczenie na poziomie 217 ppi. Takie połączenie oznacza, że dostrzeżenie poszarpanych czcionek nie będzie żadnym wyzwaniem, ale też specjalnie mi to nie przeszkadzało. Należy pamiętać, że jest to tani smartfon, więc trzeba liczyć się z wieloma kompromisami.

Samsung Galaxy J1
Samsung Galaxy J1

Ekran jest dość dobry jak na tę półkę cenową. Kąty widzenia są jak najbardziej w porządku, a odwzorowanie kolorów również nie budziło moich większych zastrzeżeń. Przy korzystaniu z niego w normalnych warunkach jasność jest odpowiednia, ale w pełnym słońcu może być problem. Warto zauważyć, ze model ten oferuje specjalny tryb, który można uruchomić właśnie w takich warunkach, co poprawia jego jasność i przez to widoczność oglądanych treści.

Wydajność

Jeśli przy testowaniu smartfona mógłbym pominąć jakiś element, to w tym przypadku zdecydowanie byłaby to wydajność, ponieważ korzystanie z Galaxy J1 nie ma za wiele wspólnego z przyjemnością. Nie jest to dla mnie zaskoczeniem, ponieważ korzysta on z dwurdzeniowego procesora Spreadtrum o taktowaniu 1,2 GHz oraz 512 MB pamięci RAM.

Samsung Galaxy J1
Samsung Galaxy J1

W praktyce oznacza to tyle, że system Android w wersji 4.4.4 nie działa płynnie, a spadki wydajności są na porządku dziennym. Uruchomienie większości aplikacji zajmowało kilka sekund, więc jest to zdecydowanie wybór dla wytrwałych. W tym miejscu muszę również napisać, że tworzenie smartfonów na Androidzie i wrzucanie do nich 512 MB pamięci RAM-u powinno być zakazane przez Google'a. Takie połączenie w dzisiejszych czasach nie ma prawa bytu, ponieważ jest praktycznie nieużywalne. Jeśli chodzi o gry, to Galaxy J1 nada się do podstawowych produkcji. Sprawdziłem na nim między innymi Temple Run 2, które okazało się grywalne, ale już bardziej zaawansowane tytuły jak chociażby Real Racing 3 klatkowały niemiłosiernie.

Samsung Galaxy J1
Samsung Galaxy J1

Kolejnym problemem są 4 GB pamięci wbudowanej, z czego prawie 2 GB zajmuje system. Oznacza to, że mimo szczerych chęci nie ma możliwości zainstalowania bardzo dużych aplikacji. Na szczęście jest w tym modelu slot na kartę MicroSD, ale jak wiecie nie wszystkie tytuły i nie w całości można na nią przenosić. Między innymi przez to J1 po zainstalowaniu najpotrzebniejszych aplikacji będzie nadawać się tylko do mało wymagających gier.

Jeśli interesują Was również benchmarki tego modelu to poniżej macie kilka zrzutów ekranu.

[1/9]
[2/9]
[3/9]
[4/9]
[5/9]
[6/9]
[7/9]
[8/9]
[9/9]

Jakość rozmów i multimedia

Przeprowadziłem kilka rozmów i za każdym razem wyraźnie słyszałem mojego rozmówcę, a on wyraxnie słyszał mnie. Pod tym względem Galaxy J1 radzi sobie przyzwoicie i nie wyróżnia się on ani na minus, ani na plus. Jeśli chodzi o głośnik, to dźwięk ma dobrą głośność i usłyszenie dzwonka nie jest problemem. Za to oglądania filmów na pełny regulator nie będzie rozsądnym wyjściem, ponieważ zaczyna on wtedy trzeszczeć.

Oprogramowanie

Jak już wspominałem Samsung Galaxy J1 przybył do mnie z Androidem 4.4.4 i wywołał u mnie mieszane odczucia od samego początku, ponieważ jednocześnie miałem pod ręką Galaxy J5 z systemem Google w wersji 5.1.1. Ekran główny - na który spogląda się najczęściej - prezentuje się całkiem atrakcyjnie i do niego nie mam wielu zarzutów. Lollipop w wykonaniu Samsunga prezentuje się lepiej, ale KitKat nadal nie odstrasza.

Gorzej jest z wieloma innymi elementami, jak chociażby ekran pierwszego uruchamiania, ustawienia czy też ostatnio otwieranie aplikacje. W moim odczuciu są one brzydkie. Każde uruchomienie menu będzie boleśnie przypominać, że wydało się pieniądze na budżetowca. Nigdy nie byłem fanem nakładki Samsunga i gdybym miał korzystać z właśnie z Galaxy J1 to na pewno zdania bym nie zmienił. Na jej obronę mogę powiedzieć tylko tyle, że jest dość przejrzysta i nie zdarzyło mi się szukać dłużej jakiejś funkcji.

[1/9]
[2/9]
[3/9]
[4/9]
[5/9]
[6/9]
[7/9]
[8/9]
[9/9]

Aparat

Główny aparat w Samsunga Galaxy J1 ma rozdzielczość 5 megapikseli oraz diodę LED. Maksymalna wielkość zdjęć to 2592 x 1944 pikseli przy formacie 4:3. Interfejs aparatu jest przejrzysty i większość funkcji ukryta jest po lewej stronie ekranu. Przednia kamera ma rozdzielczości 2 Mpix.

Samsung Galaxy J1
Samsung Galaxy J1

Samsung Galaxy J1 ze swoim 5-megapikselowym aparatem radzi sobie przyzwoicie, ale tylko przy dobrym świetle, choć i wówczas przy dużym powiększeniu widać brak szczegółów i szumy. Dużo słabiej prezentują się zacienione miejsca, gdzie czasem zdarzają się przekłamania kolorów i często niewiele na zdjęciach widać.

[1/15]
[2/15]
[3/15]
[4/15]
[5/15]
[6/15]
[7/15]
[8/15]
[9/15]
[10/15]
[11/15]
[12/15]
[13/15]
[14/15]
[15/15]

Nocne zdjęcia prezentują się źle, nawet bez powiększania widać bardzo dużo szumów, a kolory są nienaturalne. Poza tym wszystkie fotografie mają pomarańczowy odcień. W przypadku lampy błyskowej obiekty znajdujące się w małej odległości są odpowiednio oświetlone, ale kolory są nieco wyblakłe.

[1/8]
[2/8]
[3/8]
[4/8]
[5/8]
[6/8]
[7/8]
[8/8]

W kwestii wideo - biorąc pod uwagę cenę - nie ma tragedii, ale smartfona trzeba trzymać nieruchomo, ponieważ nawet najmniejszy ruch wywołuje duże drgania.

Bateria

Samsung Galaxy J1 ma 4,3-calowy ekran o rozdzielczości 800 x 480 pikseli oraz baterię o pojemności 1850 mAh. Niestety czas pracy na jednym ładowaniu nie należy do najlepszych i przy średnim wykorzystaniu nie udało mi się dotrwać do końca dnia bez podłączania go do ładowarki. Jeśli jesteście namiętnymi użytkownikami portali społecznościowych lub graczami to warto zawsze mieć ze sobą powerbanka lub zapasową baterię, którą można wymienić.

Samsung Galaxy J1
Samsung Galaxy J1

Warto również dodać do tego kilka mierzalnych wartości.

  • odtwarzanie filmu na YouTubie (maksymalna jasność) - 5 godzin 25 minut;
  • zaawansowane gry (15 minut) - 6 punktów procentowych;
  • przeglądanie internetu w Chromie (15 minut) - 4 punktów procentowych baterii;
  • ładowanie od 0 do 100% - nieco ponad 3 godziny.

Podsumowanie

Z podsumowaniem Galaxy J5 nie miałem większych problemów, ponieważ jest to bardzo ciekawy sprzęt w swojej kategorii cenowej. Ocenienie Galaxy J1 również nie jest trudne, ale wnioski są zupełnie inne.

Jest to budżetowy smartfon, więc trzeba liczyć się z wieloma ustępstwami, ale niestety nawet mimo niskiej ceny nie mogę mu wybaczyć 512 MB pamięci RAM oraz 4 GB pamięci wbudowanej. Te dwa elementy skreślają go w moich oczach kompletnie i właśnie przez to nie mógłbym go nikomu polecić.

[1/16]
[2/16]
[3/16]
[4/16]
[5/16]
[6/16]
[7/16]
[8/16]
[9/16]
[10/16]
[11/16]
[12/16]
[13/16]
[14/16]
[15/16]
[16/16]

Jeśli ktoś koniecznie musi mieć telefon Samsunga, zdecydowanie warto dopłacić chociażby do wspomnianego J5, który przewyższa Galaxy J1 o kilka klas i zdecydowana większość użytkowników będzie zadowolona z możliwości, które oferuje. Opisywany w tym tekście smartfon jest wyborem dla osób uwielbiających Samsunga, którzy nie chcieliby wydać na telefon zbyt dużo, ale niestety decydując się na jego zakup szybko mogą oni się zniechęcić do tej firmy. Dużo lepszą opcją będzie chociażby Motorola Moto E pierwszej generacji, której cena i gabaryty są bardzo podobne, a przy tym ma ekran o wyższej rozdzielczości, mocniejsze podzespoły i znacznie sprawniej działa.

PLUSY

[plus]poręczność;

[plus]dobre spasowanie;

[plus]wymienna tylna klapka;

[plus]przyzwoity ekran;

[plus]cena.

MINUSY

[minus]wydajność (a właściwie to jej brak!);

[minus]lakierowany plastik;

[minus]4 GB pamięci wbudowanej;

[minus]aparat (jeśli nie ma idealnych warunków);

[minus]bateria;

[minus]wygląd nakładki systemowej.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.