Galaxy J7 (2016) może być prawdziwym hitem. Specyfikacja zaskakuje

Samsung w nadchodzących tygodniach nie tylko pokaże flagowce z serii Galaxy S7, ale również przedstawicieli linii Galaxy J (2016). Dla wielu ta druga może być dużo ciekawsza i wcale mnie to nie dziwi.

Koreańska firma jest liderem rynku, ale zeszły rok był tylko minimalnie lepszy niż wcześniejszy. Na rynek dostarczono jedynie 2,1 proc. więcej smartfonów, co przy ponad 40-procentowym wzroście Huaweia nie wygląda oszałamiająco. W 2016 może być dużo lepiej, ponieważ według przecieków portfolio tego giganta będzie dużo bardziej przejrzyste. Dla osób szukających flagowych urządzeń będzie seria Galaxy S lub Galaxy Note. Klienci, którzy nie będą chcieli wydawać małej fortuny na telefon na pewno zainteresują się modelami Galaxy A łączącymi świetny wygląd oraz mocną specyfikację. Ostatnimi telefonami, które - moim zdaniem - będą kluczowe to dużo tańsze urządzenia Galaxy J.

Kilka miesięcy temu sprawdzałem model Galaxy J5 i wydał mi się to bardzo ciekawy średniak, z którego sam chętnie korzystałbym na co dzień. Jego następca będzie zapewne jeszcze ciekawszy, ale dla osób szukających czegoś większego ideałem może być Galaxy J7. Ostatnio pojawił się w benchmarku GFXBench, a teraz jeszcze więcej informacji trafiło na Github.com. Po połączeniu tych dwóch źródeł może stwierdzić, że Galaxy J7 (2016) będzie miał taką specyfikację:

• 5,5-calowy ekran o rozdzielczości FullHD (1920 x 1080 pikseli), 400 ppi;
• 8-rdzeniowy Snapdragon 615 lub 8-rdzeniowy Snapdragon 617;
• 3 GB pamięci RAM;
• 16 GB pamięci wbudowanej + slot na kartę MicroSD;
• 13-megapikselowy aparat główny Samsung S5K3L2XX;
• 5 Mpix na przednim panelu Samsung S5K5E3YX z przesłoną f/2.2;
• czytnik linii papilarnych;
• bateria o pojemności 4300 mAh;
• Android 5.1.1 Lollipop.

W ostatnim tekście pisałem, że będzie to dużo lepszy model niż zeszłoroczny J7 (3 GB pamięci RAM, ekran FullHD, Snapdagon 615), ale jeśli nowe informacje się potwierdzą to jego atrakcyjność będzie jeszcze większa. Na plus zdecydowanie można zaliczyć wykorzystanie Snapdragona 617. To nadal jest procesor przeznaczony dla urządzeń ze średniej półki, ale nieco lepszy niż dobrze znana 615-tka. Kolejnym ciekawym elementem - którego można było się spodziewać - jest slot na kartę MicroSD.

Jeśli chodzi o baterię, ma mieć ona pojemność aż 4300 mAh, czyli sporo więcej niż w przypadku poprzednika (3000 mAh). Należy pamiętać, że seria Galaxy J przeznaczona jest dla osób, które nie chcą wydawać fortuny na telefon, a dzięki zastosowaniu plastiku (zamiast szkła) jest ona tańsza niż Galaxy A. Teraz będzie zapewne podobnie, więc cenowo ten model nie powinien szokować, szczególnie po 2-3 miesiącach od swojej premiery. Wtedy na rynku będzie dostępnych sporo urządzeń kupionych u operatorów.

Połączenie dużego ekranu, mocnych podzespołów i pojemnej baterii w atrakcyjnej cenie to oferta, koło której nie będzie można przejść obojętnie. Niestety nie jest znana na razie dokładna kwota na jaką smartfon zostanie wyceniony. Drugim minusem jest to, że może on w ogóle nie trafić do Polski i będzie przeznaczony tylko na wybrane rynki. Byłoby szkoda.

Źródło: github.com via gsmarena.com