Samsung Galaxy Z Fold 2 to krok w dobrą stronę, ale największa wada została

Samsung Galaxy Z Fold 2 to krok w dobrą stronę, ale największa wada została02.09.2020 13:44

I nie, nie chodzi nawet o wysoką cenę. Nowy Fold od Samsunga padł ofiarą albo oszczędności, albo pandemii. Albo jednego i drugiego.

Samsung Galaxy Z Fold 2 to odpowiedź na niemal wszystkie minusy wytykane pierwszej generacji. Przede wszystkim tegoroczny składak ma wewnętrzny ekran nieoszpecony gigantycznym wcięciem i zewnętrzny wypełniający znacznie większą część obudowy.

Mnie cieszy głównie to, że Samsung wreszcie przemyślał, w jaki sposób można wykorzystać potencjał składanej konstrukcji, bo ten w przypadku pierwszej generacji był marnotrawiony. Dość wspomnieć, że zawias z płynną regulacją pozwala teraz wykorzystać połowę obudowy w roli statywu lub podstawki, a aparatu głównego można użyć do zrobienia selfie. Tego typu rozwiązania stanowią istotną wartość dodaną.

Nie wszystkie wady "jedynki" zostały jednak wyeliminowane.

Najdroższy smartfon Samsunga wciąż nie jest najlepiej wyposażonym smartfonem Samsunga

"Problem z Galaxy Foldem jest jednak taki, że to nie jest najlepszy smartfon Samsunga" - pisałem w ubiegłym roku w mojej recenzji. Mimo że składak kosztował w dniu premiery aż 9000 zł, jakością części użytych podzespołów ustępował chociażby znacznie tańszemu Galaxy Note'owi 10+.

Przyczyn takiego stanu rzeczy szukałem w opóźnionej premierze. Fold początkowo miał trafić na rynek wiosną, gdy jego "bebechy" były jeszcze świeże, ale przez problemy konstrukcyjne wylądował na półkach sklepowych dopiero teraz. Do tego czasu zdążył się technologicznie zestarzeć. Delikatnie, ale jednak.

Technologiczne okrojenie Samsunga Galaxy Z Fold 2 musiało być jednak zaplanowane

Mój zarzut dotyczy przede wszystkim potrójnego aparatu, który składa się z:

  • aparatu głównego 12 Mpix z optyczną stabilizacją obrazu, autofokusem Dual Pixel, pikselami o wielkości 1,8 mikrometra i przysłoną f/1,8;
  • aparatu 12 Mpix z obiektywem ultraszerokokątnym, pikselami o wielkości 1,12 mikrometra i przysłoną f/2,2;
  • aparatu 12 Mpix z teleobiektywem 2x, pikselami o wielkości 1 mikrometra i przysłoną f/2,4.

Cyferki wskazują na to, że aparat główny został przeniesiony żywcem z modeli Galaxy S20 i Note 20. Teleobiektyw o skromnym przybliżeniu 2x ma parametry gorsze nawet od tego z Note'a 10, więc najpewniej został odziedziczony po S10. Z kolei aparat z obiektywem ultraszerokokątnym ma mniejszą matrycę niż tegoroczne flagowce i niższą rozdzielczość niż ubiegłoroczne, co pozwala mi podejrzewać, że to ten sam, który został zastosowany w m.in. w Galaxy S10 Lite.

Gdzie tak szumnie promowany aparat 108 Mpix? Gdzie powiększona matryca z obiektywem ultraszerokokątnym? Gdzie peryskopowy teleobiektyw z modeli Ultra? Gdzie nagrywanie 8K? Gdzie sensor ToF obecny nawet w o połowę tańszym Galaxy S20+?

Innymi słowy - potrójny aparat Galaxy Z Folda 2 (8799 zł) ma aparat mniej zaawansowany technologicznie niż Galaxy S20 (3949 zł). Do Galaxy Note'a 20 Ultra (5949 zł) nie ma nawet startu.

Coś poszło nie tak

Ja naprawdę rozumiem, że Galaxy Z Fold 2 pozycjonowany jest bardziej jako narzędzie biznesowe, więc dla grupy docelowej aparat niekoniecznie będzie miał znaczenie priorytetowe. Niemniej w mojej ocenie to żadne usprawiedliwienie.

W przypadku telefonu za niemal 9000 zł oczekiwałbym, że dla producenta punktem wyjścia będzie zebranie najlepszych technologii, którymi aktualnie dysponuje i które zostały już wykorzystane w znacznie tańszych smartfonach. Że składany ekran będzie tylko wisienką na torcie, a nie zasłoną przykrywającą technologiczne kompromisy. A aparat to przecież nie wszystko, bo Foldowi brakuje także potężnego rysika z Note'ów.

Z Galaxy Folda korzystało mi się świetnie, więc wiem, że i z Galaxy Z Folda 2 będzie mi się korzystać świetnie. Wiem też jednak, że przesiadając się na niego z tańszego o 1/3 Galaxy Note'a 20 Ultra czułbym niedosyt, a w tej klasie cenowej coś takiego chyba nie powinno mieć miejsca.

Plusy są takie, że na kompromisowości nowego Folda wspomniany Note 20 Ultra mocno zyskuje. Jakoś niecałe 6000 zł zaczyna przerażać mniej, gdy ma się świadomość, że to pod wieloma względami telefon bardziej zaawansowany niż inny sprzęt tej samej marki za blisko 9000 zł.

Zobacz także:

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.