Smartfony? Tablety? Zegarki? Nuda! Pora na meble z Androidem

Mamy luty, a już teraz światło dzienne ujrzał produkt, który za kilka miesięcy z pewnością znajdzie się na listach najoryginalniejszych urządzeń z Androidem.

To, co widzicie na powyższej fotce, to pracujący pod kontrolą zielonego systemu... stolik do kawy. Stolik, pod którego blatem znajduje się pokryty wzmacnianym szkłem 46-calowy ekran Full HD. Rozdzielczość spora, ale przy tak dużej przekątnej daje zagęszczenie tylko 48 pikseli na cal. Obawiam się, że z bliska pojedyncze punkty będą się rzucały w oczy.

Platform 46 to prawdopodobnie największe i najpotężniejsze urządzenie z Androidem, jakie do tej pory powstało. Jego sercem jest procesor Intel Core i7 z zegarem 3,7 GHz, który wspierany jest przez aż 16 GB RAM-u. Wartość ta zazwyczaj dotyczy pamięci wewnętrznej, ale tej jest w tym sprzęcie aż 500 GB. Ogólne wrażenie psuje jedynie nieco leciwa już wersja Androida o oznaczeniu 4.1 Jelly Bean. Mimo wszystko wygląda to chyba całkiem imponująco jak na mebel, prawda?

Twórcy tego stołu - firmy Ideum oraz 3M - zapowiadają, że ich dziecko trafi do sprzedaży jeszcze w tym roku, ale na razie nie zdradzają jego ceny. Nietrudno się jednak domyślić, że nie będzie ona najniższa. W przyszłości pojawią się kolejne warianty tego urządzenia, np. hybrydowa wersja z Androidem i Windowsem 8 na pokładzie.

Czy takie rozwiązanie w ogóle ma sens? Myślę, że za kilkanaście/kilkadziesiąt lat każdy z nas będzie miał w domu inteligentne stoły, lustra, okna itp. W najbliższej przyszłości czynnikiem zniechęcającym do tego typu produktów z pewnością będzie cena. Możliwość przeglądania newsów i informacji o pogodzie przy porannej kawie czy granie w wieloosobowe gry na ogromnym ekranie to fajna perspektywa, ale na razie niewiele osób będzie mogło sobie na taki luksus pozwolić. Pozostaje też kwestia wymiany mebli co kilkanaście miesięcy z powodu nieaktualnego systemu operacyjnego ;)

Źródło: Android Police