Sony Xperia Z Ultra w naszych rękach. Jak sprawuje się gigant Japończyków?

Sony Xperia Z Ultra w naszych rękach. Jak sprawuje się gigant Japończyków?11.09.2013 15:30
Xperia Z Ultra
Mateusz Żołyniak

Do redakcji trafiło ostatnio kilka interesujących urządzeń. Jednym z nich jest Xperia Z Ultra, z której korzystałem przez kilka dni. Jakie są moje spostrzeżenia po tym czasie?

Do redakcji trafiło ostatnio kilka interesujących urządzeń. Jednym z nich jest Xperia Z Ultra, z której korzystałem przez kilka dni. Jakie są moje spostrzeżenia po tym czasie?

Ale to wielkie

Już dawno minęły czasy, gdy producenci kładli nacisk na to, aby jedną dłonią można było wygodnie obsłużyć smartfona. Xperia Z Ultra to prawdziwe monstrum nawet w świecie phabletów. Wspomniałem już o tym, opisując wrażenia po polskiej premierze smartfona. Nie łudziłem się, że będę w stanie bez używania obu rąk wygodnie wykonać inne czynności niż wyjęcie urządzenia z kieszeni. Na siłę można próbować oczywiście korzystać z telefonu jedną ręką, ale nie ma mowy, aby pewnie leżał w dłoni. Tym bardziej że przez śliską powierzchnię cały czas ma się wrażenie, że sprzęt w każdej chwili może się wyślizgnąć.

Nie oznacza to jednak, że z Xperii Z Ultra korzysta się źle. Bo paru dniach bardzo sobie chwalę ten sprzęt. Granie i przeglądanie stron WWW na niemal 6,5-calowym ekranie to prawdziwa przyjemność - według mnie jest lepiej niż na 7-calowych tabletach. Dodatkowo wbudowane aplikacje pozwalają na wprowadzanie odręcznych notatek za pomocą niemal dowolnego długopisu, a opcja rozpoznawania pisma działa zaskakująco dobrze.

Xperia Z Ultra w kieszeni (no prawie)
Xperia Z Ultra w kieszeni (no prawie)

Problemy zaczynają się, gdy trzeba ruszyć się z Z Ultra poza biuro lub mieszkanie. Na siłę można włożyć ją do większych kieszeni spodni, ale zwykle sprzęt po prostu się nie mieści (patrz przykład powyżej). Zresztą nawet jeśli się to uda, poruszanie się z phabletem w kieszeni trudno nazwać komfortowym. Pozostają więc kieszenie w marynarkach czy torby/plecaki. Jest to zdecydowanie największa wada urządzenia, która znacznie ogranicza jego zastosowanie jako smartfona dla większości użytkowników.

Czy można z tego dzwonić?

Mimo że rozmiary phabletu na pierwszy rzut oka temu przeczą, za pomocą Xperii Z Ultra można dość wygodnie prowadzić rozmowy. Zasługa w tym świetnie spisującego się mikrofonu, który dobrze zbiera nawet ciszej wypowiadane słowa. Niestety, aby nie było zbyt różowo, głośnik do rozmów ma dość niski maksymalny poziom głośności. Wynikający z zastosowania bardzo cienkiej obudowy brak mocy sprawia, że gdy jest się w zatłoczonym miejscu (np. autobus komunikacji miejskiej), czasami trudno zrozumieć nawet głośno mówiącego rozmówcę.

Triluminos daje radę, ale...

Jest to bezsprzecznie jeden z najlepszych ekranów dostępnych w telefonach Sony. Cechuje się o wiele lepszym nasyceniem kolorów i wyższym kontrastem niż poprzednie wyświetlacze spotykane w serii Xperia, a filmy i zdjęcia wyglądają na nim genialnie. Zaskoczeniem dla wielu może być fakt, że jest on lepszy od rzekomo bliźniaczego panelu Xperii Z1, która została zaprezentowana parę dni temu. Szkoda tylko, że Sony nie udało się wyeliminować słabszych niż w IPS-ach kątów widoczności. Wciąż przy zmianie kąta widać spadek nasycenia kolorów, a czerń jest jednym z odcieni szarości.

Sony Xperia Z Ultra
Sony Xperia Z Ultra

Mały minus Japończykom należy się również za czujniki dotyku, które reagują na wodę. Tak, tak, krople padającego na wyświetlacz deszczu (jak w Xperia Z i Xperia Tablet Z) są interpretowane jako kliknięcia. To irytujące, zwłaszcza że jest to sprzęt wodoodporny, a wielkość przedniego panelu powoduje, że niełatwo ochronić go przed padającymi kroplami.

Wybudza się bez problemów, a wydajność jest świetna

Miron jakiś czas temu pisał o problemach użytkowników, których Xperie Z Ultra nie chciały się wybudzać. Postanowiłem więc w pierwszej kolejności przyjrzeć się temu aspektowi. Okazało się, że telefon nie tylko nie ma problemów z wybudzaniem ekranu, ale robi to po prostu błyskawicznie. Można więc sądzić, że opisywane na forach problemy wynikały z wczesnej wersji oprogramowania.

Sama Xperia Z sprawuje się jak na urządzenie ze Snapdragonem 800 przystało. Jest piekielnie responsywna, do szybkości działania nie można mieć najmniejszych zastrzeżeń. Problemem nie są najbardziej wymagające gry 3D z Google Play. Podczas dłuższej rozgrywki w Real Racing 3 nie pojawiły się żadne spowolnienia świadczące o działaniu thermal-throttlingu.

[solr id="komorkomania-pl-188366" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3017,sony-smartwatch-2-inteligentny-zegarek-wedlug-japonczykow-wideo" _mphoto="sony-smartwatch-2-188366-1810385.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4391[/block]

Dość dobrze w trybie Stamina sprawuje się również bateria, która zazwyczaj wystarczała na około 10-12 godz. pracy. Pozwala ona również na dobrych kilka godzin grania (oczywiście w zależności od wymagań danego tytułu). Więcej na ten temat przeczytacie w teście urządzenia.

Kto pyta, nie błądzi

Oczywiście zauważyłem też kilka drobnych wad, jak brudząca się obudowa, głośnik, który w pozycji horyzontalnej dość łatwo przysłonić ręką (sam w sobie gra świetnie jak na te rozmiary), czy przeciętny aparat. Nie przeszkadzają one jednak w codziennym użytkowaniu. W phablecie Sony na razie jestem zakochany i myślę, że mogłoby to być urządzenie, z którego korzystałbym prywatnie. Może wydawać się to dziwne, ale Z Ultra ma coś w sobie.

Jeżeli macie jakiekolwiek pytania dotyczące Sony Xperia Z Ultra, śmiało zadawajcie je w komentarzach. Postaramy się je zebrać i przygotować kompletny przegląd funkcji urządzenia z odpowiedziami.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.