Sprawdź, czy twoje promocje działają w święta

Pod choinkę w 2007 roku klienci Orange dostali... gigantyczne rachunki telefoniczne. Okazało się, że promocje Orange, obniżające znacznie koszty połączeń i SMS-ów, nie działają w Święta, Sylwestra i w Nowy Rok! Wielu klientów nie miało o tym pojęcia (bo kto czyta regulaminy) - i wydzwoniło pokaźną ilość minut myśląc, że zapłacą za nie znacznie mniej niż standardowa stawka...

Afera miała miejsce dwa lata temu, ale najwyraźniej była na tyle duża, że rzecznik Grupy TP do tej pory ją pamięta. I zapewnia, że można spokojnie dzwonić.

Pod choinkę w 2007 roku klienci Orange dostali... gigantyczne rachunki telefoniczne. Okazało się, że promocje Orange, obniżające znacznie koszty połączeń i SMS-ów, nie działają w Święta, Sylwestra i w Nowy Rok! Wielu klientów nie miało o tym pojęcia (bo kto czyta regulaminy) - i wydzwoniło pokaźną ilość minut myśląc, że zapłacą za nie znacznie mniej niż standardowa stawka...

Afera miała miejsce dwa lata temu, ale najwyraźniej była na tyle duża, że rzecznik Grupy TP do tej pory ją pamięta. I zapewnia, że można spokojnie dzwonić.

Na swoim blogu firmowym Wojciech Jabczyński zapewnił nas właśnie, że wszystko działa jak należy:

Życzę Wam wszystkim cudownych Świąt z dala od netu i komórki, za to blisko rodziny, przyjaciół i stołu ze smakołykami. Cieszcie się sobą. Tym, którzy nie mogą być razem przypomnę, że wszystkie usługi Orange obniżające koszty tj. pakiety, darmowe numery, weekendy itp. normalnie obowiązują w Święta. Dotyczy to ofert postpaid, prepaid i mix. Wszystko działa jak zawsze. Zatem miłego rozmawiania i sms-owania.

Sporne zapisy regulaminów różnego rodzaju dostępnych promocji zostały zniesione w zeszłym roku - i najwyraźniej tak już zostanie.

Co z innymi sieciami?

Przejrzałam losowo kilka regulaminów promocji u innych operatorów. W żadnym nie było zapisu mówiącego, że promocja zostaje wyłączona w okresie świąteczno-noworocznym. Tak jednak dla świętego spokoju - sugeruję rzucić okiem w zapisy regulaminów promocji, z których korzystamy. Pozwoli to mieć pewność, że po przegadaniu paru godzin z rodziną i znajomymi, oraz po wysłaniu dziesiątek SMS-ów, rachunek dostaniemy w miarę sensownej wysokości.