„Świeżo upieczony jabłecznik” - 5 cech, za które lubię komputery i system Apple

„Świeżo upieczony jabłecznik” - 5 cech, za które lubię komputery i system Apple17.02.2009 19:09
„Świeżo upieczony jabłecznik” - 5 cech, za które lubię Maki , fot.manel
Krzysztof Basel

„Komputery PC sprawiają, że czuję się jak idiota” - stwierdził pewien doświadczony Macuser z USA. Trzeba przyznać, że miał trochę racji. Korzystając z Maka czujemy się swobodnie, a system nie mówi nam, co mamy robić. Jako switcher, czy też świeży jabłecznik z 3 miesięcznym stażem, przedstawiam 5 głównych cech, za które najbardziej lubię komputery z logiem nadgryzionego jabłka.

„Komputery PC sprawiają, że czuję się jak idiota” - stwierdził pewien doświadczony Macuser z USA. Trzeba przyznać, że miał trochę racji. Korzystając z Maka czujemy się swobodnie, a system nie mówi nam, co mamy robić. Jako switcher, czy też świeży jabłecznik z 3 miesięcznym stażem, przedstawiam 5 głównych cech, za które najbardziej lubię komputery z logiem nadgryzionego jabłka.

Oprogramowanie, które dostaję z systemem

Mail, iCal, iTunes, Safari i wiele innych – to świetne aplikacje, które w zupełności wystarczą przeciętnemu użytkownikowi. Myślę, że nieprzeciętnemu też, ale tacy mają wiele swoich upodobań, wymagań i często szukają oprogramowania pod konkretne potrzeby.

Do tego mogę dołączyć szybką wyszukiwarkę Spotlight i bardzo przydatny Dashboard. Obie funkcje są dużo lepiej pomyślane i sprawniej działają, niż ich odpowiedniki w Windowsie.

Skutkuje to tym, że nie muszę (ale mogę)  ściągać masy zewnętrznych programów, które często nie są tak kompatybilne z systemem, ale produkty Apple.

Brak wirusów, spyware, adware

Na blaszaku co tydzień szły w ruch program oczyszczający z wirusów, spyware, adware, do tego czyszczenie rejestru, defragmentowanie dysku  i kilka innych. Starałem się być ostrożny, korzystałem z oryginalnego programu antywirusowego, a mimo wszystko miałem na komputerze sporo niechcianych śmieci. Na Maku mam od tego wolną głowę. Wprawdzie raz na jakiś czas trzeba trochę oczyścić system OnyXem, ale to zwykła higiena, a nie leczenie. I zajmuje dużo mniej czasu.

Stabilność

„Świeżo upieczony jabłecznik” - 5 cech, za które lubię komputery i system Apple, fot.tomeppy
„Świeżo upieczony jabłecznik” - 5 cech, za które lubię komputery i system Apple, fot.tomeppy

„Ten program nie odpowiada”, „Wystąpił błąd krytyczny i nastąpiło zamknięcie programu” - znacie te popularne zwroty? A tzw. „Niebieski ekran śmierci”? Pracowałem na wielu Windowsach – od 3.11 przez 95, 98, XP i chwilę na Viście. Wszystkie się wieszały, choć trzeba przyznać, że ostatnie wersje dużo rzadziej, niż ich poprzednicy. Na Maku sytuacja wygląda dużo lepiej. Niektóre zewnętrzne programy potrafią się niestety zawiesić, ale nie powoduje to zamrożenia całego systemu. Na Maku po prostu każę nieposłusznym aplikacjom „zamknij się!”. Na całe szczęście słuchają się i mogę dalej pracować, bez konieczności resetowania systemu.

Prostotę, szybkość i czystość

Kto ma Maka, ten wie o czym mówię. Wiele czynności na Maku jest dużo prostszych i bardziej intuicyjnych, niż na pecetach. Od zwykłych czynności w Finderze, po instalację i usuwanie programów. Dla przykładu, szukałem adresu mac karty sieciowej. W systemie OS X Leopard zajęło mi to kilka sekund. Dane karty znajdowały się tam, gdzie się tego spodziewałem i gdzie powinny. Kiedy pierwszy raz sam szukałem tej informacji na blaszaku, po prostu jej nie znalazłem.

O designie już lepiej nie wspominać. Nawet rzeczy tak podstawowe, jak ikony, zostały pięknie dopracowane w systemie Apple. A wygląd Visty? Cóż, też kiedyś myślałem, że jest fajny.

Czystość systemu OS X objawia się moim zdaniem także w tym, że nie trzeba go ciągle reinstalować. Po pół roku korzystania z Windows XP wydajność i szybkość pracy w systemie była bardzo odczuwalna. Okres ten trochę wydłużały programy do „higieny systemu”, ale mimo to format dysku, co jakiś czas, był konieczny. Na Maku nie odczuwam żadnego spowolnienia z biegiem czasu. A system i tak za jakiś czas przeinstaluję, żeby zobaczyć czy rzeczywiście mam rację. Tyle, że robię to, bo chcę, a nie muszę.

Nie robienie ze mnie idioty

Nienawidzę, jak programy chcą być mądrzejsze, od ich właściciela. Windows i wiele aplikacji zewnętrznych na komputery PC właśnie takie są. Co chwilę coś sugerują, informują, a najgorzej, jak próbują się same uruchamiać przy starcie systemu.

Poza tym nie jestem i nie muszę być wielkim specjalistą od komputerów. Staram się z nich korzystać świadomie i rozumieć co i dlaczego się wykonuję. Na Maku idzie mi to dość sprawnie. Nie gubię się w systemie, rozumiem, dlaczego pewne funkcje znajdują się w określonych miejscach i do czego służą. To naprawdę zachęca do korzystania z komputera.

Windows niestety zniechęca. Przeróżne opcje i funkcje o dziwnych nazwach, setki zakładek, okienek. Bez intensywnego zagłębiania się w ten temat, trudno cokolwiek z tego zrozumieć.

Macintosh to nie komputer idealny...

Nie ma idealnego systemu, ani komputera. Produkt Apple ma też trochę błędów. W jednym z następnych wpisów postaram się wymienić 5 rzeczy, których nie lubię w Makach, w porównaniu z pecetami i systemem Windows.

Zdjęcie: Manel , tomeppy / Flickr.com

______*

"Świeżo upieczony jabłecznik" - cykl wpisów (pamiętnik) Macusera, który dopiero co przesiadł się z peceta i odkrywa "Świat nadgryzionego jabłka" wraz z czytelnikami.*

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.