Weekendowy Zestaw Gier i Aplikacji: Atlas Web Browser, Teenage Mutant Ninja Turtles i Collateral

W pierwszym sierpniowym WZGiA mam dla Was m.in. wygodną w obsłudze przeglądarkę, praktyczny notatnik oraz kilka wciągających gier.

Launcher (Smart Launcher 2)

Launchery dostępne w Google Play można w zasadzie podzielić na dwie główne kategorie: te, które robione są na jedno kopyto i różnią się od siebie jedynie niuansami oraz całkowicie oryginalne twory, które są podobne zupełnie do niczego. Aplikację Voxis Launcher można bez wątpienia przypisać do tej drugiej kategorii. Warto również wspomnieć, że za jego stworzeniem stoi vloger technologiczny ColdfusTion.

Jest to launcher tak nietypowy, że już na wejściu wita nas równie nietypowy samouczek. Od razu zostajemy przeniesieni do pulpitu głównego, a głos lektora (w języku angielskim) prowadzi nas przez kolejne części interfejsu. Ten został podzielony na cztery pulpity: na pierwszym widoczne są skróty do najczęściej używanych aplikacji...

... na drugim znajdziemy 5 wyszczególnionych kategorii (internet, narzędzia, multimedia, społecznościowe i gry) do których będziemy mogli przypisać poszczególne apki (niestety nie odbywa się to automatycznie)...

... trzeci - który pełni rolę pulpitu głównego - skrywa duży zegar, kilka skrótów do aplikacji oraz informację o liczbie nieprzeczytanych wiadomości...

... ostatni pulpit jest pusty i możemy umieszczać na nim widgety. Do pozostałych części interfejsu przechodzimy już ca pomocą gestów: przesunięcie palca od lewej krawędzi wyświetli nam listę ostatnio uruchomionych aplikacji...

... a przeciągnięcie palca od dołu wysunie nam przewijaną wertykalnie listę wszystkich zainstalowanych programów.

W każdej chwili możemy również stuknąć trzykrotnie palcem w którekolwiek miejsce na ekranie, by uruchomić Google Now. Całkiem wygodne rozwiązanie.

Voxis Launcher cechuje się bardzo ładnym i minimalistycznym wyglądem, ale jego wizualne atuty psuje niestety kiepska obsługa polskich znaków diakrytycznych. Czcionki teoretycznie można zmienić w ustawieniach, ale ja - nie wiedzieć czemu - akurat nie mogłem przejść do tej opcji. Drobnych niedoróbek jest zresztą więcej, bo kilkakrotnie zdarzyło mi się, że aplikacje z zakładek wyparowały na kilka sekund. Twórca dość często aktualizuje jednak swoje dzieło, więc można mieć nadzieję, że wkrótce wszystkie problemy znikną. Niestety w Sklepie Play nie znajdziemy darmowej wersji próbnej, więc do testów musi nam wystarczyć 15 minut oferowanych przez Google'a.

Plusy:

• oryginalne podejście do tematu

• ładny wygląd

• nietypowa, ale wygodna i intuicyjna obsługa

Minusy:

• drobne błędy w działaniu

• brak wsparcia dla polskich znaków diakrytycznych

Link do pobrania

Ekran blokady (Cover)

Android 4.0 lub nowszy

Jest to alternatywny lockscreen, którego zadaniem jest przenieść nasze ulubione zdjęcia bezpośrednio na ekran blokady. Program mimo praktycznie zerowej promocji dość szybko zdobywa popularność, więc najwidoczniej zapotrzebowanie na tego typu aplikacje jest. Szkoda więc, że ta akurat jest raczej nie do końca przemyślana, a jej twórca najwidoczniej nie jest zainteresowany rozwojem swojego produktu, bo Galaxy Photo Screen Lock nie doczekał się jeszcze ani jednej aktualizacji.

Wyświetlanie losowej fotki z naszych ulubionych zdjęć podczas odblokowywania ekranu? Dla osób sentymentalnych fajna sprawa. Problem jednak w tym, że nie bardzo mamy okazję się im przyjrzeć, gdyż zdjęcia pojawiają się stopniowo dopiero podczas przesuwania suwaka odpowiedzialnego za odblokowywanie ekranu. Cały proces trwa jakieś 0,2 sekundy, więc cała zabawa kompletnie mija się z celem.

Nieprzemyślany został również umieszczony na lockscreenie skrót do aparatu. Aby go uruchomić musimy przytrzymać palec na ikonce przez 3 pełne sekundy. Zdecydowanie szybsze jest odblokowanie ekranu i tapnięcie ikony na pulpicie.

Podsumowując: Galaxy Photo Screen Lock to aplikacja z potencjałem, ale niestety strasznie nieprzemyślana i niedopracowana, bo czasami działa niestabilnie. Szkoda.

Plusy:

• nie najgorszy wygląd oraz całkiem ładne tła i zegar z pogodą

Minusy:

• niestabilne działanie

• nieprzemyślane funkcje

Link do pobrania

Przeglądarka internetowa (Link Bubble)

Android 4.0 lub nowszy

Bardzo ciekawa i wygodna w obsłudze przeglądarka internetowa, której stylistyka wpisuje się w filozofię Material Design, która ujrzała światło dzienne razem z Androidem L.

Program pozwala nam niemal w pełni kontrolować pobierane z sieci dane. W każdej chwili użytkownik może się przełączyć między trybami Hi-Fi (wszystkie treści), Lo-Fi (wyłączony JavaScript) oraz Text (sam tekst). Im niższy tryb wybierzemy, tym korzystniej wpłynie to na szybkość wczytywania się stron, zużycie procesora i baterii oraz ilość pobieranych danych. Między trybami przełączamy się za pomocą przycisków widocznych na wysuwanym z prawej krawędzi ekranu panelu.

Z tego miejsca możemy również zdecydować, czy chcemy przejrzeć desktopową czy też mobilną wersję strony. Z lewej strony wysuwamy natomiast panel z otwartymi zakładkami.

Ciekawym dodatkiem jest funkcja Dual-View, która pozwala przeglądać dwie strony jednocześnie. Działa to całkiem sprawnie i zapewne sprawdzi się w przypadku smartfonów z większymi ekranami oraz tabletów.

Atlas Web Browser na razie znajduje się w fazie beta, ale póki co nie napotkałem na żadne problemy z jego działaniem. Warto więc wypróbować go samemu, zwłaszcza że dostępny jest za darmo.

Plusy:

• ładnie wyglądający i wygodny w obsłudze interfejs

• łatwe przełączanie się między różnymi trybami wyświetlania stron

• możliwość przeglądania dwóch stron jednocześnie

Link do pobrania

Notatnik (Evernote)

Android 4.1 lub nowszy

Collateral to bardzo prosta aplikacja, która pozwoli nam na wygodne sporządzenie notatek i umieszczenie ich bezpośrednio na pasku powiadomień, dzięki czemu zawsze będziemy mieli do nich wygodny dostęp.

Wbudowany edytor pozwala na nadanie tytułu notatki, wpisanie jej treści oraz wzbogacenie jej o jedną z ponad 300 ikon, która przez cały czas widoczna będzie na pasku stanu. Jest to rozwiązanie dość praktyczne, więc szkoda, że nie znajdziemy tutaj choćby najprostszej wyszukiwarki ikon, tylko będziemy musieli przewijać dość długą skądinąd listę, by znaleźć tę właściwą.

Możliwe jest także zdefiniowanie, czy dana notatka ma się znajdować zawsze na samej górze listy powiadomień, zawsze na samym dole czy też ma być naturalnie spychana coraz niżej przez napływające powiadomienia.

Na tym funkcjonalność darmowej wersji programu się kończy. Jeśli jednak zdecydujemy się odblokować pełną wersję za 2,99 zł, będziemy mogli wzbogacać notatki o zdjęcia, ustawiać przypomnienia oraz przypisywać im konkretne akcje. Przykładowo tapnięcie w powiadomienie "Wieczorem wyślij wiadomość do Stefana" od razu przeniesie nas do aplikacji SMS.

Plusy:

• intuicyjny interfejs

• brak reklam i niska cena wersji płatnej

Link do pobrania

Zręcznościówka (Kiwanuka)

Android 4.0 lub nowszy

Znalezienie dobrej gry w Google Play nie jest łatwe. Niejednokrotnie zrzuty ekrany kuszą nas ładną grafiką, a po pobraniu danego tytułu okazuje się, że nie ma on do zaoferowania nic ponadto, a gra jest po prostu całkowicie niegrywalna. Paradoksalnie zacząłem już mimowolnie ignorować większość tego typu produkcji i coraz częściej uwagę na coś całkowicie przeciwnego. Tak też było z Thomas Was Alone, bo gdy w Sklepie Play ujrzałem zrzuty ekranu prezentujące kilka kolorowych prostokątów, cenę 18,86 zł, 140 MB do pobrania i ocenę 4,4/5, nie mogłem przejść koło tej gry obojętnie.

Thomas Was Alone to platformówka z elementami gry logicznej, w której przejmujemy kontrolę nad grupką znajdujących się na wczesnym etapie ewolucji prostokątów, które dopiero poznają zasady i prawa fizyki rządzące światem. Początkowo tytułowy Thomas odkrywa, że utrata gruntu pod "stopami" jednoznaczna jest ze spadaniem. Gdy natomiast dostrzega platformę nad sobą, zastanawia się, czy może odwrócić proces spadania i w taki oto sposób uczy się skakać. Z każdym kolejnym poziomem nasi bohaterowie odkrywają nowe możliwości.

Gra cechuje się niesamowitym klimatem, który podsycany jest przez klimatyczną muzykę oraz lektora na bieżąco opowiadającego nam historię naszych bohaterów. Jest to istotny element rozgrywki, dlatego też wymagana jest przynajmniej podstawowa znajomość języka angielskiego (oprócz lektora mamy również angielski napisy).

Cała zabawa została skonstruowana w taki sposób, że przez cały czas uczymy się świata razem z naszymi prostokątnymi bohaterami. "Hmmm, platforma jest za wysoko, bym mógł na nią skoczyć... hej, przecież mogę użyć Thomasa w roli dodatkowego stopnia!". Cudowny klimat, sporo przemyślanych poziomów i grywalność na najwyższym poziomie. Gra jak najbardziej godna polecenia.

Plusy:

• klimatyczna muzyka i głos lektora

• niekonwencjonalny pomysł na fabułę

• grywalność

Link do pobrania

Zręcznościówka (CYBERGON)

Android 4.1 lub nowszy

Dość nietypowa zręcznościówka, która jest połączeniem wyścigów samochodowych i gier zręcznościowo-logicznych polegających na dobieraniu widocznych na ekranie obiektów według kolorów.

Zostajemy przeniesieni na futurystyczny tor i siadamy za sterami nie mniej futurystycznego szarego pojazdu. Gdy mijamy kolorowe pojazdy, te przyczepiają się do nas, a jedynym sposobem na pozbycie się niechcianego pasażera jest uderzenie w inny pojazd lub ścianę o tym samym kolorze.

W teorii zasady gry są proste, ale w praktyce zawrotne tempo sprawia, że trudno jest się utrzymać na torze dłużej niż kilka sekund (początkowo te kilka sekund to już sukces). Sprawia to, że bicie kolejnych rekordów staje się bardzo satysfakcjonujące.

Plusy:

• ciekawy pomysł

• sensowny poziom trudności i satysfakcjonująca rozgrywka

Link do pobrania

Gra akcji (Captain America: The Winter Soldier)

Android 2.3 lub nowszy

Krwawa gra akcji przygotowana we współpracy z chińskim reżyserem Johnem Woo, którego możecie kojarzyć z takich filmów jak "Bez twarzy", "Mission: Impossible 2", "Szyfry wojny" czy też "Zapłata".

Jako agentka Mai Lee mamy za zadanie ochranianie dra Korsee’a i dostarczenie go w wyznaczone miejsce. Po drodze rozprawiamy się z niebezpieczeństwami strzelając do wszystkiego co się rusza.

Uroku temu tytułowi dodaje czarno-biała grafika, z którą kontrastuje jedynie czerwona suknia naszej bohaterki oraz wylewająca się z ekranu krew. John Woo maczał zapewne palce przy systemie walk, bo te są naprawdę widowiskowe.

Gra kosztuje nieco ponad 4 zł, ale niestety nie jest wolna od mikrotransakcji, za które kupujemy m.in. dodatkowe uzbrojenie.

Plusy:

• niezła fabuła

• ciesząca oko oprawa graficzna

Minusy:

• mikrotransakcje

Link do pobrania

Zręcznościówka (TMNT: ROOFTOP RUN)

Android 2.3 lub nowszy

Już za kilka dni w kinach wylądują najnowsze "Wojownicze Żółwie Ninja". Nic więc dziwnego, że Google Play zasypywany jest przez aplikacje i gry żerujące na popularności najsłynniejszych wielbicieli pizzy na świecie. Oficjalną grę z Leonardo, Donatello, Michelangelo i Raphaelem w rolach głównych przygotował Nickelodeon.

Wcielamy się tutaj oczywiście w tytułowe Żółwie Ninja, a naszym zadaniem jest ochrona Ziemi przed atakiem obcych. Wszystkie ataki wykonujemy za pomocą gestów, więc gra została od podstaw przygotowana z myślą o ekranach dotykowych. Całość okraszona jest miłą dla oka kreskówkową grafiką.

Wraz z postępem rozgrywki będziemy mogli odblokowywać kolejne zdolności. Jest to tytuł płatny i w dodatku wcale nie taki tani, ale nie przeszkodziło to twórcom w zaimplementowaniu systemu mikropłatności. Pocieszający jest jedynie fakt, że są one znacznie mniej uciążliwe niż w przypadku "darmowych" gier, więc można cieszyć się rozgrywką nie płacąc nic ponad 12 zł, na które wyceniony został Teenage Mutant Ninja Turtles.

Plusy:

• wygodne sterowanie

• oprawa audiowizualna

Minusy:

• mikropłatności

Link do pobrania