Wytrzymaj jeszcze trochę, proszę!

Wytrzymaj jeszcze trochę, proszę!28.11.2013 19:48
Źródło zdjęć: © http://www.fastcompany.com
Mateusz Olejnik

Producenci smartfonów prześcigają się w instalowaniu w swoich produktach nowoczesnych rozwiązań, które mogłyby przyciągnąć klientów oraz zachęcić ich do zakupu urządzenia z górnej półki (także cenowej). Ekrany full HD, wielordzeniowe procesory w architekturze 64 bity, nowoczesne moduły łączności - wszystko to staje się wydajniejsze, dokładniejsze, szybsze i lepsze. Czy jest coś, co pozostaje niezmienne, a czasem nawet pogarsza się? Tak, jest to czas pracy na pojedynczym ładowaniu baterii.

Pierwsza połowa kończącego się miesiąca upłynęła pod znakiem oczekiwania na nowego Nexusa 5, którego dla Google wyprodukował koncern LG. Najmłodsze dziecko dwóch gigantów otrzymało świetny, prawie 5-cio calowy ekran IPS LCD, najwydajniejszy procesor Qualcomm’a, najnowszego Androida 4.4 i… stosunkowo słabą baterię 2300 mAh. Niewiele wczesniej LG wydało swojego najnowszego flagowca G2, wyposażonego w baterię o pojemności 3000 mAh, przy bardzo zbliżonych pozostałych parametrach (technologia i wielkość ekranu, procesor). Jak donoszą użytkownicy pierwszego z wymienionych modeli, nawet średnio intensywne korzystanie z jego funkcji może spowodować konieczność doładowania telefonu przed końcem dnia (zakładając odłączenie od ładowarki z samego rana). Z kolei LG G2, przy tej samej intensywności użytkowania, może wytrzymać nawet o 50% dłużej. Co spowodowało zastosowanie słabszego ogniwa w modelu Nexus 5? O tym możemy tylko spekulować.

Oczywistym wydaje się jednak fakt, że za większą pojemnością baterii idzie jej większa objętość. Wynika to bezpośrednio ze stosowanych technologii. Obecnie, zasilanie praktycznie każdego nowego smartfona zapewniane jest przez baterię litowo-jonową. Zasada jej działania jest prosta i opiera się na przemieszaniu jonów litu od anody do katody w czasie rozładowywania, a podczas ładowania – w przeciwnym kierunku. Ilość jonów litu wpływa na to jak długo smarfon przetrwa na pojedynczym ładowaniu, a ta z kolei zależna jest od objętości elektrolitu (w którym zanurzone są anoda i katoda), co bezpośrednio przekłada się na objętość samej baterii. Pogoń za coraz cieńszymi smartfonami skutecznie blokuje producentów przed zastosowaniem pojemniejszych (a zatem i grubszych) ogniw. Są oczywiście na rynku oferty (takie jak Pentagram Monster X5 oferowany w sprzedaży z dodatkową baterią 6000mA), które pozwalają użytkownikom wybrać, czy zależy im na nieskazitelnym designe’u ich smartfonów czy raczej na długim czasie pracy. Jednak wiodące marki, jak się wydaje, pozostawiają ten wybór sobie, prezentując urządzenia, w których wygląd (w tym grubość) stoi na wyższym miejscu w hierarchii niż czas pracy na jednym cyklu ładowania.

Budowa kompozytu krzemowo-grafenowego w baterii firmy California Lithium Battery, Źródło zdjęć: © http://clbattery.com
Budowa kompozytu krzemowo-grafenowego w baterii firmy California Lithium Battery
Źródło zdjęć: © http://clbattery.com

Można dojść do wniosku, że jedyne co nam pozostało to rozmieszczanie ładowarek do naszych smartfonów w strategicznych punktach, takich jak szafka nocna, samochód czy biurko przy którym pracujemy lub zaopatrzenie się w specjalne power-banki. Jednak nauka, a już zwłaszcza technologia, nie znosi stagnacji. Dlatego naukowcy pracują nad ulepszeniem baterii litowo-jonowych poprzez zmianę materiałów użytych do wykonania anody z porowatego węgla na krzem, który znacznie lepiej radzi sobie z przechowywaniem jonów litu. Krzem ma jednak wadę – puchnie w trakcie ładowania. Z tym problemem próbuje poradzić sobie firma California Lithium Battery, która pracuje nad pokryciem krzemowych anod nowatorskim materiałem – grafenem, co zapobiega reakcjom chemicznym powodującym puchnięcie i przedłuża czas życia takiej baterii. Niestety, ta technologia w dalszym ciągu pozostaje w fazie prototypu, a na wprowadzenie jej do sprzedaży, wg. CEO Philip'a Roberts'a będzie trzeba poczekać przynajmniej dwa lata.

Schemat budowy baterii stanu stałego., Źródło zdjęć: © http://www.eetimes.com
Schemat budowy baterii stanu stałego.
Źródło zdjęć: © http://www.eetimes.com

Innym pomysłem naukowców jest budowanie tzw. baterii stanu stałego (ang. solid state battery). W bateriach tego typu, zamiast płynnego elektrolitu przenoszącego jony między anodą i katodą, został użyty stały materiał ceramiczny, z domieszką przewodzącą. Takie rozwiązanie ma dwie podstawowe zalety – ceramiczny elektrolit ma zwiększone przewodnictwo jonowe (większa pojemność energetyczna) i dużą oporność (co z kolei zmniejsza efekt samoistnego rozładowywania się ogniwa). Ochłodzeniem entuzjazmu jest fakt, że w przypadku tego rozwiązania, najwcześniejsze prototypy ujrzą światło dzienne za 18 miesięcy.

Przezroczysty panel słoneczny, Źródło zdjęć: © http://www.tested.com
Przezroczysty panel słoneczny
Źródło zdjęć: © http://www.tested.com

Jak widać, mimo intensywnych prac nad rozwojem doskonałej technologii baterii, w dalszym ciągu rozsądne efekty można uzyskać jedynie poprzez obniżanie zapotrzebowania na energię takich podzespołów jak procesor czy ekran smartfona (co samo w sobie jest pozytywnym zjawiskiem i tak czy inaczej dobrze, że ma miejsce). Istnieją co prawda zapaleńcy wymyślający takie nietypowe rozwiązania, jak przezroczysty panel słoneczny, który połączony z ekranem dotykowym, mógłby z powodzeniem zasilać urządzenie. Jednak bez wsparcia (głównie finansowego) gigantów rynku ciężko będzie takim pomysłom się przebić. Mimo iż ostatnio pojawiło się w tej kwestii światełko w tunelu (Samsung zainteresował się technologią baterii solid state), to obawiam się, że większy nacisk zostanie położony przez producentów na tworzenie giętkich ogniw, zamiast tych bardziej pojemnych i wydajnych…

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.